W jedynym czwartkowym starciu szóstej kolejki czwartego szczebla Letniej Ligi Bemowskiej ósma drużyna w tabeli podejmowała ostatnia, a zatem Janusze Na Pikniku mierzyli się z Awanturą Warszawa. Mimo że obie ekipy w tabeli dzieliły tylko dwa miejsca, to faworytem wydawali się być gospodarze, którzy nie dość że w poprzedniej kolejce odprawili z kwitkiem trzecią drużynę w stawce, to jeszcze jako ostatnia ekipa z grupy pościgowej mieli szansę na podium. Początek spotkania był jeszcze wyrównany, ale z upływem czasu zarysowała się przewaga Januszy, którzy jednak długo nie mogli pokonać bramkarza rywali. W końcu w dwunastej minucie worek z bramkami się rozwiązał, a dokładnie zrobił to bramkarz gospodarzy Jakub Sobieszczuk, który zdobył dość przypadkową bramkę. Cztery minuty potem na 2:0 podwyższył Bartosz Iwaniuk, a po kolejnych dwóch gola numer trzy bezpośrednio z rzutu wolnego zdobył Maciej Bartosiewicz. Minutę przed przerwą wynik pierwszej połowy na 4:0 ustalił zaś Conrad Mollza. Po zmianie stron do gry próbowała wrócić Awantura i nawet za sprawą Mateusz Rozkresa oraz Grzegorza Himkowskiego zmniejszyła rezultat do dwóch goli (4:2), ale jak się później okazało podziałało to tylko na gospodarzy jak płachta na byka. Janusze bardzo szybko ponownie przejęli inicjatywę, aplikując rywalowi jeszcze trzy gole nie tracąc przy tym żadnego. Dwa trafienia dołożył jeszcze Mollza, kompletując tym samym hattricka, natomiast trzeciego gola dołożył bardzo aktywny Dawid Molenda, który oprócz tego jeszcze trzy razy otwierał kolegom drogę do bramki rywala. Ostatecznie Janusze Na Pikniku w pełni wykorzystali swoją szansę i pewnie pokonali Awanturę Warszawa 7:2, meldując się na najniższym stopniu podium.