W meczu sąsiadów w ligowej tabeli, czyli Virtualne Ń i Bulbez Team Bemowo, trudno było wskazać faworyta, ale w lepszej formie ostatnio byli nominalni gospodarze. Jednak od początku spotkania obserwowaliśmy bardzo zacięte widowisko. Wynik otworzył Rafał Szewczyk po podaniu Jarosława Smoderka, ale ekipa w zielonych trykotach wyrównała za sprawą Szymona Kolasy (asysta Roberta Zająca). Po chwili „Wirtualni” już prowadzili, tym razem Zając odnalazł się w roli strzelca, ostatnim podaniem popisał się Sebastian Chrzanowski. Lecz jeszcze przed przerwą goście doprowadzili do remisu, jeden z zawodników uderzył na bramkę, Tomasz Gawraczyński wybił piłkę, ale tę dobił Leszek Zalewski i było już 2:2. Od razu po zmianie połów gospodarze ponownie skutecznie zaatakowali, a gola na 3:2 zdobył niezawodny Kolasa. Ten stan utrzymywał się mniej więcej do trzydziestej minuty tego starcia, potem jednak swój koncert zaczął zespół Bulbezu. Najpierw na 3:3 trafił najlepszy tego dnia na placu Smoderek, bramka na 3:4 również była jego autorstwa (podawał Rafał Szewczyk). Rezultat tego meczu na 3:5 ustalił Rafał Szewczyk, który również rozgrywał kapitalne zawody. Bulbez Team Bemowo dzięki tej wygranej zamienił się miejscami ze swoimi rywalami i awansował na szóstą lokatę, Virtualne Ń zaś znaleźli się oczko niżej.