W pierwszym sobotnim meczu trzeciej kolejki drugiego szczebla Ligi Bemowskiej siedmioosobowej drugi od końca w tabeli SSIJ podejmował czwarty od końca Argentina FC. Ekipa Damiana Metryki w jedynym dotąd rozegranym meczu uległa obrońcom tytułu, z kolei AFC w dwóch starciach uciułali punkt, remisując z Victorią. Mecz od pierwszych minut trzymał w napięciu. Jedni i drudzy podeszli do zawodów z wielką determinacją, co dodawało widowisku dodatkowego smaczku. Pierwsze minuty należały jednak do gości, którzy sprawiali wrażenie bardziej zdyscyplinowanych taktycznie. Już w trzeciej minucie Esteban Davalos otrzymał zagranie od Mariano Konopki i otworzył wynik tego starcia. W piętnastej minucie bramkarz gospodarzy Bratek Dąbrowski sprokurował rzut karny, po czym w świetnym stylu naprawił swój bład, broniąc "jedenastkę". To ewidentnie dodało SSIJ skrzydeł. Przeszli bowiem do bardziej odważnych ataków, a pięć minut potem po zagraniu Metryki, Sebastian Rzepka wyrównał stan meczu, ustalając wynik do przerwy. Początek drugiej połowy podobnie jak pierwszej to przewaga ekipy z Argentyny, która grała tego dnia bardzo odważnie i zdecydowanie. Siedem minut po przerwie na 2:1 trafił najlepszy na placu Konopka, a pięć minut potem wspomniany, dobry okres gry AFC udokumentował golem na 3:1 Tomas Romero. SSIJ się jednak nie poddawał i uparcie dążył do zmiany nie korzystnego rezultatu. Cztery minuty przed ostatnim gwizdkiem arbitra nadzieję gospodarzy przedłużył jeszcze Daniel Grynczel, ale mimo heroicznej postawy całej drużyny wynik nie uległ już zmianie. Finalnie Argentina FC odniosła premierowe zwycięstwo w Lidze Bemowskiej pokonując po bardzo dobrym meczu SSIJ 3:2.