Drugi mecz tego dnia zapowiadał nie lada emocje, ponieważ przystępowały do niego dwie drużyny z aspiracjami sięgającymi mistrzostwa ligi. Świetnie grające w tym sezonie Papadensy oraz obrońca tytułu sprzed roku, Young Boys Legionowo w lekko okrojonym, sześcioosobowym składzie. Mecz zaczął sie pomyślnie dla zespołu z Legionowa. To oni otworzyli wynik tego spotkania, lecz nie mogli długo nacieszyć się prowadzeniem, gdyż tuż po wznowieniu gry rywale wyrowali. Następnie, mecz stał sie bardziej wyrównany, ale  zdecydowanie konkretniejsza była ekipa Dominika Podlewskiego, która zaaplikowała rywalom kolejne dwa trafienia i objęła dość spokojne, dwubramkowe prowadzenie do przerwy. Druga połowa zaczęła się od bramki kontaktowej po której YBL poczuli szansę na wyrównanie stanu meczu. W drugiej połowie gra zdecydowanie się zaostrzyła. Twarda gra i walka do końca ekipy z Legionowa nie dały tym razem rezultatu, a  jak zwykle ambitnie grające Papadensy dorzuciły jeszcze trzy trafienia, rowiewając wątpliwości kto w tym meczu zasłużył na komplet punktów. Dzięki temu, na dwie kolejki przed końcem, to własnie ekipa w szarych trykotach została nowym liderem pierwszej ligi. Young Boys, po znakomitym początku wpadli w kryzys, ale wciąż pozostają w grze o mistrzostwo, bo tabela jest niezwykle wyrównana.