W niedzielnym meczu  ISpot Poland spotkała się z drużyną Team Ivulin.  Od początku oba zespoły przystąpiły bardzo zmotywowane do spotkania. Niestety pierwszej połowie ujrzeliśmy jedynie jedną bramkę autorstwa Alexa Malchuka, który świetnie strzelił bramkę z woleja i nie dał szans na skuteczną obronę bramkarzowi. Po zmianie stron zmotywowani chęcią zwycięstwa ruszyli z pełną mocą do ataku i opłaciło się to. Już w 31 minucie Bartosz Fabiański wyrównał stan rywalizacji na 1-1, a już w 40 minucie Mikołaj Zieliński wykorzystał doskonałe podanie Huberta Sadowskiego i gospodarze wyszli na prowadzenie 2:1. Musimy również pochwalić postawę obrońcy Rafała Siduna, który w tym meczu był nie do przejścia. Kolejne trafienia pozwoliły drużynie gospodarzy wyjść na pewne prowadzenie i ostatecznie wygrać 5:2.