Mecz 3Ligi7 pomiędzy drużyną Orłami Leszka a Drink Menem był wyjątkowym widowiskiem na boisku, a mimo trudnych warunków atmosferycznych, jaki mielismy prze Obrońców Tubruku, spowodowanych poranną ulewą, obie drużyny prezentowały się bardzo wyrównanie pod względem formy i kreatywności swoich zawodników. Mecz był pełen emocji, a deszcz nie zniechęcił zawodników do rywalizacji. Obydwie drużyny postawiły na ofensywną grę, co sprawiło, że bramkarze mieli pełne ręce roboty, starając się zatrzymać strzały rywali. W 10 minucie to Karol Kot z Drink Men wpisał się na listę strzelców, zdobywając pierwszą bramkę meczu i wyprowadzając gości na prowadzenie. Jednak gospodarze, nie zamierzali pozostawać w tyle. W 20 minucie Jakub Sławiński popisał się genialnym strzałem, który znalazł drogę do bramki przeciwnika, ustalając wynik na remis 1:1 do przerwy. To trafienie przywróciło równowagę na boisku i dawało nadzieję obu drużynom. Druga połowa meczu była równie emocjonująca, a obie drużyny starały się zdobyć przewagę. W 38 minucie to Wojciech Klemiński zdobył bramkę, wyprowadzając Orły na prowadzenie. Gospodarze postawili na skoncentrowaną grę w obronie i środku pola, nie pozwalając rywalom na odrobienie strat. Mimo licznych prób gości, nie udało się im zdobyć bramki w drugiej połowie. Wynik meczu na korzyść Orłów Leszka wyniósł 2:1, co przyniosło im zasłużone 3 punkty. Bramkarz gospodarzy, Arkadiusz Warpechowski, odegrał kluczową rolę w utrzymaniu prowadzenia swojej drużyny i był jednym z najlepszych zawodników na boisku tego dnia.