W konfrontacji Piłeczki Lobem ze Szwagrami w ramach Jedenastej Ligi Szóstek zdecydowanym faworytem byli nominalni gospodarze. Tymczasem jednak od samego startu oglądaliśmy zacięte zawody. W pierwszej połowie mieliśmy okazje z obu stron, sporo było też przypadkowości, ale przez długi czas wynik 0:0 nie zmieniał się. Aż do 17 minuty. Wtedy to po dwójkowej akcji Jakub Bartnik ten popisał się ładną asystą piętką, a Paweł Rybicki dopełnił formalności i mieliśmy 1:0. Załoga w różowych trykotach mogła jeszcze przed przerwą podwyższyć, ale ostatecznie więcej goli w pierwszej połowie już nie obejrzeliśmy. Po zmianie stron goście próbowali odrabiać straty, ich działania napędzał głównie Michał Potrzebowski, ale znakomicie między słupkami spisywał się Łukasz Sosnowski. Ekipa w białych koszulkach naprawdę mocno przycisnęła, ale nie znalazła sposobu na Sosnowskiego, który był bohaterem tych zawodów, bo już do samego końca zachował czyste konto. Dodamy tylko, że PL też mieli swoje szanse, ale golkiper rywali Tomek Pietras także pokazał się ze świetnej strony. Ostatecznie faworyzowana Piłkeczka Lobem nie bez problemów, ale wygrała 1:0. Lecz brawa należą się też Szwagrą, których występ mógł naprawdę się podobać.