sobota, 19 maj 2018 •
11:00
Bardzo dużo działo się w meczu pomiędzy Canarinhos a Wariatami Kuchara. Spotkanie to mogło mieć kluczowy wpływ na układ tabeli. Lepiej zaczęli nominalni goście. Artur Miszkiewicz zanotował dobre podanie z głębi pola do Piotra Urbańskiego, a ten z dużym spokojem pokonał bramkarza rywali. Na odpowiedź nie musieliśmy długo czekać. Najlepszy snajper Kanarków Oskar Górecki strzałem w samo okienko doprowadził do remisu. Ale Wariaty mieli w składzie też doskonałego speca od zdobywania goli. Jeszcze do przerwy najlepszy strzelec ligi Stanisław Kędzierski zdobył dwa trafienia i pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1-3. Canarinhos jednak nie zamierzali składać broni i w drugiej części doprowadzili do remisu, oczywiście za sprawą Oskara Góreckiego, który skompletował hat-trick. Mecz się zaczął od nowa i trzeba napisać, że obie drużyny starały się przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Ostatecznie sztuki tej dokonali nominalni goście. Najpierw za sprawą Marcina Tarasa, a wynik przypieczętował najlepszy na placu Piotr Urbański. Wariaty Kuchara po chwilowej zniżce formy wracają na odpowiednie tory i meldują się z powrotem na pierwszym miejscu. Z kolei ta porażka Canarinhos spowodowała, że wylądowali w środku tabeli i stracili już szansę na walkę o podium.