niedziela, 21 styczeń 2018 •
12:10
Mecz Chemika Bemowo i Contry był kolejnym hitem w tej kolejce I ligi. Contra po wcześniejszej porażce tego dnia, chciała zatrzeć złe wrażenie. Chemik zaś chciał utrzymać wysoką formę i powtórzyć wyczyn z poprzedniego meczu, w którym pewnie pokonali Moszna Squad. Na początku pojedynku widzieliśmy wymianę ciosów i po zaciętej pierwszej połowie zespół Michała Raciborskiego nieznacznie prowadził wynikiem 4:3. W drugiej odsłonie tego spotkania skutecznością popisał się Wojciech Osobiński i dzięki jego golom, Contra zdołała powiększyć swoją przewagę do trzech bramek. Właśnie przy wyniku 4:7 Paweł Giel zaczął grać jak natchniony. Jego trzy bramki dały prowadzenie Chemikom i tylko chwile dzieliły ich od triumfu. Jednak tuż przed końcowym gwizdkiem stracili gola, który przesądził o podziale punktów. Mecz zakończył się remisem, który choć raczej nie satysfakcjonuje żadnej ze stron, to z pewnością sprawiedliwie oddaje przebieg boiskowych wydarzeń. Brawa dla obydwu ekip, które stworzyły emocjonujące widowisko na wysokim piłkarsko poziomie.