W pierwszym czwartkowym spotkaniu drugiej ligi Victoria podejmowała BKS 04 Górki, czyli rywalizowały ze sobą piąta z siódmą drużyna w tabeli. Obie ekipy dzieliły trzy punkty na korzyść gospodarzy. Zwycięstwo dałoby Victorii awans na najniższy stopień podium, jednak w przypadku porażki musieliby ustąpić obecne miejsce w tabeli swoim dzisiejszym oponentom. Mecz od pierwszego gwizdka sędziego był bardzo wyrównany i ciężko było wskazać faworyta tym bardziej, że sytuacji podbramkowych było jak na lekarstwo. Dopiero w 17 minucie gości na prowadzenie wyprowadził Mikołaj Tchorzewski ale ich radość nie trwała długo bo raptem minutę później wyrównał Paweł Kulhawik, ustalając tym samym wynik tej odsłony na 1:1. Druga połowa to już popis graczy z Górek ,którzy konsekwentnie parli do przodu, strzelając kolejne bramki. Najpierw gospodarzy przełamał Artur Jaszczak, a kilka minut później było już 3:1 po trafieniu Sebastiana Frączaka. Na to próbowali odpowiedzieć gracze Victorii ale zabrakło im konsekwencji w grze. Za to goście grali swoje co udokumentowali jeszcze dwoma golami. W 15 minucie na 4:1 podwyższył Patryk Chociej, a wynik na 5:1 ustalił Jasiek Kowalski, który został również wybrany na zawodnika tego spotkania. BKS 04 Górki dzięki zwycięstwu przesunęli się na piąte miejsce spychając swoich dzisiejszych rywalina szóstą lokatę.