W ostatnim poniedziałkowym meczu pomiędzy Januszami a ASPN Bemowo wskazanie faworyta przed meczem nie było łatwym wyzwaniem. ASPN uskrzydlony zwycięstwem z zeszłego tygodnia chciał kontynuować swoją dobrą serię wygranych spotkań, podobnie jak Janusze, którzy tydzień temu również zainkasowali komplet punktów.

Pierwsza połowa meczu była bardzo wyrównanym widowiskiem. Po raz kolejny ASPN imponował zgraną linią obronną. To właśnie oni strzelili jedyną bramkę w pierwszej połowie. Po długim zagraniu bramkarza gości piłkę do siatki, obok wychodzącego z bramki goalkeepera gospodarzy, zmieścił Zawiślak.

 W drugiej części gry do głosu zaczęli dochodzić gospodarze meczu. Ich akcje zaczęły się zazębiać i stwarzać zagrożenie bod bramką rywala. To oczywiście zaowocowało bramkami. Na listę strzelców wpisali się Prasek oraz Krucz sprawiając, że tym razem to ASPN musiał gonić wynik.

Na kilka minut przed zakończeniem gracze ASPN dopięli swego. Dobrze ustawiony w polu karnym Michał Brewczuk wykorzystał nieporadność stoperów gospodarzy i strzelił bramkę na wagę podziału punktów.