Ten mecz miał istotny wpływ na układ dolnej części pierwszoligowej tabeli bowiem zwycięstwo którejkolwiek ekipy w tym meczu dawało jej pewne utrzymanie.

 Zawodnicy bardzo poważnie podeszli do tego spotkania. Dominowała twarda gra w środku pola i wzajemne badanie swoich słabych stron. W pierwszych minutach obejrzeliśmy tylko jedną bramkę, na listę strzelców wpisał się Zawiślak.

 Druga część gry cechowała się już większą otwartością. Obydwie drużyny stworzyły sobie dogodne sytuacje a wynik zmieniał się jak w kalejdoskopie. Wyrównującą bramkę dla Golden Roman strzelił Niedziółka jednak już po paru minutach niezawodny podczas tego weekendu Maciej Skurzyński strzelił bramkę, która dawała jego zespołowi ponowne prowadzenie.

 Ostatnie słowo jednak należało do graczy gospodarzy, którzy za sprawą Popiołka zdołali zdobyć drugą bramkę i zasłużenie podzielić się ze swoim przeciwnikiem punktami.