Lencevia, której dotychczasowe poczynania nie należały do najlepszych i w tym tygodniu zmuszona była do rozpoczęcia meczu z przegranej pozycji, ze względu na duże kłopoty ze składem.

Cała pierwsza połowa prowadzona była pod dyktando Grzechu Wartych, mających przewagę liczebną. Swoje akcje rozgrywali na tyle dobrze, że na przerwę byli w stanie zejść z wynikiem 3:1.

Druga część spotkania niewiele różniła się od pierwszej. Rosnąca z czasem dominacja Grzechu Wartych i wycieńczenie Lencevii sprawiło, że Ci pierwsi mogli już swobodnie rozmieszczać się po boisku - niekoniecznie na swoich nominalnych pozycjach. Na wyróżnienie zasłużył Marek Wójcik, który pokonał bramkarza Lencevii (który zazwyczaj gra w polu) aż 3 razy.