Początek meczu to ataki Znisty, ale zagrożenie pod bramką FC Ursynów II nie było duże. Potem bardziej napierała ekipa w niebieskich strojach i groźnie, z wolnego uderzył Piotrek Zaręba, ale ogromnym refleksem popisał się bramkarz. W dalszej części meczu, znów optycznie lepsi byli debiutanci ze Znisty i udokumentowali to golem, kapitana zespołu, Bartosza Buczkowskiego. Gra FCU II przez większość czasu była bardzo chaotyczna, ale w końcówce zyskał trochę pola i dosłownie zbombardował bramkę przeciwników. Nie przyniosło te rezultatu i mądrze broniąca się Znista, do drugiej połowy przystąpiła z czystym kontem. Jednak zmasowane ataki Ursynowa, na początku drugiej części spotkania, przyniosły wyrównanie, w postaci gola Dominika Szachnowicza. Szybko bramką odpowiedział Artur Zasuwa ze Znisty, który indywidualną akcją wywalczył prowadzenie dla swojego zespołu. Od tego momentu oglądaliśmy prawdziwą wymianę ciosów i padały kolejne gole. W Ursynowie świetnie grał strzelec pierwszego gola i Piotrek Zaręba. W Zniście znakomicie spisywali się dotychczasowi strzelcy, którzy powiększyli swój dorobek bramkowy. Finalnie, z tego pojedynku, jedną bramką, zwycięsko wyszła drużyna Znisty, która w końcówce zdołała przeprowadzić koronkową akcję i utrzymać prowadzenie.