O 14:00 na boisku „B” rozpoczęło się spotkanie Ekipa Północy kontra Team Ivulin. Od początku spotkania goście przejeli inicjatywę. Czego skutkiem były dwa szybkie trafienia. Najpierw do siatki po podaniu Dzmitry Shyla trafił Dzmitry Marcinkiewich, a chwile później asystent wpisał się na listę strzelców i po niespełna 10 minutach mieliśmy 0:2. Do przerwy mieliśmy mecz walki dużo fauli i mało klarownych sytuacji. Gra głównie toczyła się w środku pola i kończyła się przed polem karnym rywali. Piłkę przejmowali obrońcy po dobrych odbiorach albo sami zawodnicy zagrywali niecelnie. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0:2. W drugą odsłonę lepiej weszli goście. Już dwie minuty po przerwie Shyla wykorzystał podanie od Artioma Bastuma i podwyższył na 0:3. W 33 minucie Shyla zagrał z bocznego sektora do ustawionego w polu karnym Marka Kachno, który miał przed sobą tylko bramkarza i pewnie wykończył akcję. Dwie minuty później do siatki atomowym strzałem pod poprzeczkę trafił Dzmitry Biełasz i mieliśmy 0:5. W 39 minucie ujrzeliśmy przebłysk gospodarzy. Wyszli obóz groźnym atakiem. Piłka odbiła się od jednego z obroncow i wpadła pod nogi Maurycego Ostaszewskiego, który lekkim pasem przy prawym słupku umiescil piłkę w siatce. Kolejne minuty to szybka odpowiedz gości w ciągu pięciu minut trafili do siatki pięć razy i prowadzili już 1:11. Jeszcze przed końcem spotkania do siatki trafił Jakub Anasiewicz, a chwile później wynik na 2:12 ustalił Alieksiej Vajciechouski.