Agro Pol w tym sezonie Ligi Biznes Ligi Bemowskiej idzie łeb w łeb z obecnym liderem, Wilanowskimi Wilkami. W ramach piątej kolejki zmagań mierzyli się z dziewiątym w tabeli Airwentem. Ku zaskoczeniu wszystkich, w 14 minucie na prowadzenie 2:1 ekipę gospodarzy wysunął Ben Wakeford, a sekundy przed przerwą goście wbili sobie samobója i drugą połowę musieli rozpoczynać z niekorzystnym rezultatem. W 27 minucie bramkę kontaktową zdobył Filip Błoński, ale już dwie minuty później, Airwent prowadził trzema bramkami. Agro Pol nie zamierzał jednak łatwo oddać zwycięstwa. Jego zawodnicy nabrali wiatru w żagle, a ich niesamowitą determinację do odmiany wyniku spotkania było wyraźnie widać do samego końca. Minutę przed ostatnim gwizdkiem sędziego zdołali wyrównać, a fenomenalny tego dnia Filip Błoński wzniósł swoją drużynę na absolutne wyżyny ich możliwości, co zaskutkowało zdobyciem gola na 5:6 w ostatniej akcji meczu. Wielka euforia i radość zapanowała w szeregach gości, którzy pokazali walkę godną wicelidera tabeli. Najlepszym zawodnikiem bezdyskusyjnie został Błoński, który zdobył wszystkie sześć bramek dla swojej ekipy. Mimo trudności, Agro Pol wciąż depcze po piętach liderowi i czeka na jego potknięcie. Pozycja Airwentu nie uległa zmianie.