Teraz Kolska nie była faworytem rywalizacji z FC Devs w ramach Trzeciej Ligi Szóstek i na domiar złego nominalni gospodarze stawili się dość skromnym, osłabionym składem. I bardzo szybko stracili swojego bramkarza Bartka Balika. Mimo tego TK ambitnie walczyli. Co prawda już w 7 minucie wynik otworzył Władysław Dudzic, ale potem przez dłuższy czas wynik 0:1 się znie zmieniał. Dopiero w końcówce pierwszej odsłony Robert Brzeziński, Oskar Kalicki i ponownie Dudzic trafiali do siatki i do przerwy było 0:4. Po zmianie stron koncertową partię rozgrywał Brzeziński, który tego dnia zdobył cztery gole, do tego dorobku dołożył też trzy asysty. Dobre występy notowali też golkiper Maciej Klatka, wspomniany Kalicki czy Kamil Skwierczyński, ale ogólnie trzeba pochwalić cały zespół wicelidera. Ostatecznie FC Devs wygrali całkowicie zasłużenie 1:11 i odrobili trzy punkty straty do pierwszego FC Warsaw Team. Teraz Kolska zaś nadal pozostaje na ostatniej pozycji, chociaż trzeba pochwalić ich za walkę.