Na pierwszy ogień trzeciej kolejki 3 ligi poszedł mecz KTS Chimery z Akszon Teamem. Bezdyskusyjnie lepsi od samego początku byli zawodnicy Akszon Teamu. Świetnie naoliwiona machina tego zespołu działa tego dnia niezawodnie. Punktowanie rywali rozpoczął Piotr Szmidt bezpośrednio po podaniu bramkarza Piotra Kapeli, chwilę później piłkę do siatki wpakował Calak po podaniu Grosickiego. Pod koniec pierwszej połowy niezły popis dał Kamil Dźwilewski, najpierw po indywidualnej akcji zdobył bramkę, by potem powtórzyć ten wyczyn, ale tym razem piętką po podaniu z autu na 4:0. W drugiej połowie nie nastąpiło wiele zmian, Akszon zbudował solidną przewagę 7:0, dopiero wtedy ukąsić udało się przeciwnikom, a konkretniej Tomaszowi Legutowi, który był tego dnia najaśniejszym punktem KTS Chimery. Mimo wszystko Akszon Team nadal był stroną przeważającą i mimo rozluźnienia nie odpuścił meczu i zanotował pewne zwycięstwo 11:3, a na wyróżnienie standardowo zasłużył Dźwilewski, który zdobył 7 goli i 2 asysty.