W spotkaniu FC Running Team z Bemovią więcej szans dawaliśmy drużynie w białych trykotach. I do przerwy te typy się potwierdzał, gdyż po golu Michała Durskiego nominalni gospodarze prowadzili 1:0. Obie ekipy miały swoje szanse na zmianę wyniku, ale ostatecznie wynik w pierwszej odsłonie się nie zmienił. Po zmianie stron goście wzięli się do odrabiania strat i udało im się to z nawiązką. Najpierw wyrównał Filip Modzelewski, na 1:2 trafił Tomasz Świderski. Gdy na 1:3 uderzył najlepszy na placu Robert Terlecki, wydawało się, że będzie już po meczu i zespół w czerwonych barwach w końcu sięgnie po pierwsze trzy punkty. Udała im się ta sztuka, chociaż po bramce golkipera Kacpra Czyżyka na 2:3 w końcówce zrobiło się ciekawie. Finalnie jednak rezultat się już nie zmienił i to Bemovia wygrała to zacięte widowisko.