W piątej lidze naszych rozgrywek doszło do konfrontacji Znisty z Miksturą. Chodź obie drużyny nie mogą zaliczyć początku swoich rozgrywek do udanych, to sama gra tych drużyn mogła się podobać, dlatego ze zniecierpliwieniem czekaliśmy na ten mecz. Spotkanie z wysokiego c zaczęła Mikstura, pewnie kontrolowała przebieg wydarzeń na boisku i już w pierwszej połowie zdołała wypracować całkiem pokaźną przewagę. Na wyróżnienie zasługuje ich druga bramka, kiedy po znakomitym dośrodkowaniu do bramki piłkę wpakował najlepszy na boisku Damian Patoka. To właśnie ten piłkarz przesądził o losach tego spotkania, wpisując się na listę strzelców czterokrotnie. Znista nawet przy znacznej dominacji przeciwnika nie przestawała walczyć i w końcówce meczu ze strzelaniem goli szli już łeb w łeb z przeciwnikiem. Niestety dla nich na odrobinie strat było już zdecydowanie za późno i mecz ostatecznie zakończył się wynikiem 5:11. Dla Miktury to były premierowe punkty w tym sezonie, który od razu wywidnowały ją w tabeli aż na 6.miejsce, co świadczy o tym, jak bardzo wyrównane sa to rozgrywki. Znista z takim samym dorobkiem jest dwa miejsca niżej i kolejnych punktów będzie musiała poszukać za tydzień.