Starcie pomiędzy Zakonem Bonifratrów iz Orłami Leszka zapowiadało się bardzo ciekawie, zważywszy na fakt, że obydwa zespoły przed tą rudną sąsiadowały ze sobą w tabeli. Początek meczu w wykonaniu obydwu zespołów, to przysłowiowe piłkarskie szachy. Drużyny na dobre rozkręciły się dopiero po objęciu prowadzenia przez gospodarzy, a stało się to po bezpośrednim strzale z rzutu wolnego wykonywanego przez niezawodnego w tym sezonie Marka Konopko. Ta bramka stała się wyraźnie impulsem do ofensywniejszych poczynań w drużynie gości, którzy dość szybko doprowadzili do remisu po strzale z dystansu Piotra Kaczmarka. Przed przerwą ujrzeliśmy jeszcze 3 trafienia, a wynik w tej części gry to 2:3 dla Orłów Leszka. W drugiej połowie swoją znakomitą dyspozycję  tego dnia potwierdził Artur Trojanowski, który do dwóch trafień z pierwszej połowy dorzucił trzecie kompletując tym samym hattricka. Trzeci gol szczególnie zasługuje na uwagę, ponieważ był to bardzo silny i mierzony strzał bezpośrednio z rzutu wolnego. Dwa gole różnicy nie zniechęciły jednak Zakonu Bonifratrów do dalszej walki. Ich zaciekłe ataki niestety długo nie przynosiły efektów, aż do 36 minuty, gdy do siatki trafił kapitan zespołu, Adam Atrypowicz. Na kolejnego gola zabrakło już jednak czasu, a trzy punkty powędrowały na konto ekipy Pawła Przyborskiego, dając im tym samym miejsce na podium po 6 rozegranych kolejkach w IV lidze.