W spotkaniu pomiędzy Nocne Adelante ,a Gramy Czasami to drużyna Krzysztofa Sobolewskiego była murowanym faworytem do zwycięstwa. Ich ekipa uskrzydlona ubiegłotygodniowym rekordem z rozmachem zaczęła udział w spotkaniu. Nie kto inny lecz Michał Araźny pokonał bramkarza rywali strzałem bezpośrednio po zaczęciu gry. Adelante nie chcieli być im dłużni  i po strzale Marcina Mroza wyrównali stan spotkania. Niestety reszta meczu nie potoczyła się zgodnie z ich oczekiwaniami. Do przerwy tracili już cztery brami do rywala, a swoją fantastyczną skutecznością Krzysztof Sobolewski wraz z Michałem Araźym poprowadzili swoją drużynę do zwycięstwa. Gramy Czasami potwierdziło swoją pozycje lidera w 3 Lidze Szóstek Ligi Bemowskiej. Natomiast Nocne Adalante mają teraz czas na wyciągnięcie wniosków i przygotowanie się do następnej kolejki.