W kolejnym pojedynku ósmej kolejki Trzeciej Ligi Letniej stanęły naprzeciwko siebie ekipy FC Śmieci i Fast Trans. W ydawało się, że zdecydowanym faworytem będzie druga z tych drużyn, jednak kłopoty kadrowe FT sprawiły, że starcie to było nadspodziewanie wyrównane. Początek meczu był jeszcze dość zacięty, jednak z każdą upływającą minutą coraz wyraźniej widać było, że grająca w piątkę ekipa Michała Fijałkowskiego może mieć problemy z dotrzymaniem kroku rywalom i już do przerwy Śmieci prowadziły pewnie 4:2. Po zmianie stron sytuacja na placu gry zmieniała się jak w kalejdoskopie. Najpierw do zdecydowanych ataków ruszyli zawodnicy Fast Trans, którzy dzięki duetowi Fijałkowski-Strus nie tylko odrobili straty, ale sami wyszli na dwubramkowe prowadzenie. Nie zdołali oni jednak dowieźć tego wyniku do końca starcia, ponieważ ostatnie minuty ponownie należały do FCŚ, którzy tuż przed zakończeniem gry ponownie objęli prowadzenie 7:6, a głównym architektem tego zwycięstwa okazał się Rafał Jewdokimow, który zakończył spotkanie z dorobkiem mczterech trafień i dwóch asyst.