Przed meczem ładnym gestem wykazali się zawodnicy Legionu, którzy okazali przygotowali okazjonalne koszulki z wyrazami wsparcia dla kontuzjowanego kolegi z zespołu Daniela Smajera. Ten sympatyczny zawodnik będzie musiał pauzować do końca sezonu. Z tego miejsca ekipa Ligi Bemowskiej życzy popularnemu Smajkowi jak najszybszego powrotu na boisko. Samo spotkanie z Anteniarzami zapowiadało zacięte widowisko. Tak też było w istocie. Mecz rozpoczął się doskonale dla Legionistów. Już na samym starcie ładnym strzałem zza pola karnego popisał się Michał Perekitko, dzięki temu otworzył wynik. Później dwie doskonałe sytuacje zmarnowali Antenowi, zaś Legion też specjalnie skutecznością nie grzeszył, dlatego też do przerwy nie padło więcej goli. Druga połowa wyglądała podobnie. Nominalni gospodarze ponownie zdobyli gola (autorstwa Michała Buczka), ale wtedy też w końcu do siatki trafili goście. Dużym sprytem wykazał się Tomasz Gomółka i było już tylko 1-2. Ostatecznie takim wynikiem zakończył się ten mecz, dzięki czemu Legion, mimo bycia beniaminkiem, wyraźnie zaznaczył, że na trzeciej lidze nie zamierzają się zatrzymywać. Anteniarze zaś muszą nieco dostroić swoją grę, by piąć się w górę tabeli.