W ostatnim spotkaniu drugiej kolejki czwartej ligi Orły Leszka podejmowały Legion. W pierwszej kolejce to nominalni gospodarze wypadli ciut lepiej, remisując swój meczu, przy minimalnej porażce gości. Mało tego oba zespoły to świetni znajomi z jesiennej edycji czwartej Ligi Siódemek, w której to Legion okazał się tryumfatorem, natomiast „Orły” finiszowały na drugim miejscu. Pojedynek więc zapowiadał się bardzo interesująco. Tak też było. Mecz od początku był bardzo wyrównany i zacięty. W szóstej minucie Michał Perekitko zagrał do Jakuba Lipy i było 1:0 dla gości. Do roboty wzięli się goście, jednak ciężko było im się przedrzeć przez defensywę rywali. W końcu Legion sam strzelił sobie bramkę i na sześć minut przed przerwą mieliśmy remis. „Orły” poszły za ciosem  i jeszcze przed przerwą wyszłyna prowadzenie. W siedemnastej minucie Przemek Przyborski wykorzystał zagranie Szymona Golonki i po pierwszych dwudziestu minutach było 2:1. Po zmianie stron Legion ruszył do odrabiania strat, jednak początkowo szło mu to bardzo opornie. Gospodarze z kolei wykorzystali jedną ze swoich okazji i podwyższyli prowadzenie na 3:1, a na listę strzelców wpisał się Damian Stachowicz. „Orły” chyba zbyt szybko uwierzyły w tryumf końcowy bo zdecydowanie na zbyt wiele zaczęli pozwalać rywalom, a takiej okazji nie zmarnował doświadczony snajper gości Piotr Wrzeszcz, który w ciągu trzech minut skompletował hattricka (wszystkie bramki po zagraniu Piotra Borsa) i wyprowadził Legion na prowadzenie 4:3. Mało tego cztery minuty później dołożył jeszcze jedno trafienie, odbierając już całkiem chęci do gry rywalom. „Orły” dobił jeszcze Bors, który na trzy minuty przed końcem zawodów ustalił wynik. Ostatecznie Legion po bardzo interesującym meczu pokonał Orły Leszka 6:3, odnosząc tym samym premierowe zwycięstwo tej zimy. Zawodnikiem spotkania został autor czterech goli Piotr Wrzeszcz.