Legion to zdecydowany faworyt do wygrania czwartej ligi siódemek. Do tej pory zgromadził komplet punktów. Bilans bramkowy jest równie imponujący, to aż 23 bramki na plusie. Szatańskie Pęto chociaż skazywane przez bukmacherów na pożarcie, chciało pokazać się z jak najlepszej strony. Niewątpliwie w pierwszej połowie grali jak równy z równym, wykazując się niesamowitą walecznością oraz zadziornością. Legion napoczął rywala dopiero w 20 minucie spotkania, czyli pod sam koniec pierwszej połowy. Bramkę zdobył Michał Buczak po podaniu kapitana zespołu, Jakuba Lipy. Sam Kuba Lipa wpisał się na listę strzelców od razu po rozpoczęciu drugiej odsłony. Lewą nogą perfekcyjnie wykończył rzut karny. Zawodnikom Szatańskiego Pęta zabrakło niestety sił, żeby w drugiej połowie przeciwstawić się liderowi. Z każda kolejną upływającą minutą Legion coraz mocniej spychał rywala do defensywy, pod koniec spotkania aplikując jeszcze kolejne trzy bramki. Tym razem show braciom Lipa skradł Michał Buczak, który ustrzelił hattricka i dołożył jeszcze asystę. Na pochwały zasłużył również Eryk Niemira. Młodziutki golkiper gości świetnie drygował defensywą, co chwilę pokrzykując na starszych kolegów. Legion pewnie kroczy do trzeciej ligi rozprawiając się z kolejnym rywalem. Szatańskie Pęto nie ma się za to czego wstydzić, ponieważ walczyli od pierwszej do ostatniej  minuty spotkania.