Przed rozpoczęciem spotkania, faworytem wydawała się być znacznie bardziej doświadczona KP Kozia. Pierwsza połowa była jednak wyrównana, obie drużyny grały na przybliżonym poziomie. Choć pierwsza połowa zakończyła się jeszcze bezbramowym remisem, to rozkręcające się z kolejki na kolejkę  Bękarty Warszawa zaczynały zdobywać przewagę nad rywalami. W drugiej połowie beniaminek wyszedł na prowadzenie. Pierwszą bramkę dla Bękartów zdobył Bartek Darmofał po podaniu Aleksandra Bendkowskiego. Wynik na 2:0 podwyższył sam Bendkowski przy asyście Michała Staniszewskiego. Ostatecznie Bękarty Warszawa wygrały i zrównały się punktami z Kozią, ale należy pamiętać, że mają jeszcze do rozegrania spotkanie zaległe. Tabela ligi jest jednakże mocno spłaszczona i wydaje się, że może w niej jeszcze dojść do wielu przetasowań.