O 15:30 na placu zameldowali się drużyny Ekipa FC oraz Augusto. Jak to czasem bywa hronologia padania goli mogła by mówić że mecz miał niesamowity przebieg- nic bardziej mylnego. Mecz był chaotyczny i nudny do stanu 4:0 i dopiero wtedy zaczeły się emocje. Pierwszą bramkę w dość przypadkowych okolicznościach zdobył Hung Bui, a wynik do przerwy ustalił strzałem z za pola karnego Bartosz Mięciński. Początek drugiej części nie przyniósł zmian w obrazie gry, a lepiej dysponowani gospodarze jeszcze dwa razy za sprawą Piotra Bąka i Hoanga Nguyena ukąsili rywali. W szeregi gospodarzy wdarło się rozluźnienie co mogło się dla nich skończyć utratą zwycięstwa. Najpierw Przemysław Jankowski strzelił gola kontaktowego, by za chwilę powtórzył ten wyczyn i zrobiło się 4:2. Goście rzucili się do ataku na 4:3 trafił Dariusz Sztolcman i już tylko jedno trafienie dzieliło ich od remisu. Zaczął się wyścig z czasem, który zakończył się szczęśliwie dla gospodarzy, dowieźli oni korzystny dla siebie wynik i zgarneli trzy punkty. Bramkę oraz asystę wśród zwycięzców zaliczył Bartosz Mięciński, natomiast dla gości dwa gole zdobył Przemysław Jankowski.