To było spotkanie niezwykle istotne w zasadzie tylko dla jednej z ekip. Lepiej Nie Pytaj, zwycięstwo dawało tytuł wicemistrza ligi. Średnia Hawajska, już przed spotkaniem, niezależnie od wyniku, mogła być pewna czwartej lokaty. Mimo tego, jej zawodnicy zagrali ambitnie, z zaangażowaniem i duchem gry. Choć w przekroju całego spotkania, zdecydowanie więcej sytuacji miała właśnie Hawajska, to zawodnicy i jak zwykle, licznie zgromadzeni kibice LNP mogli się cieszyć z kompletu punktów i upragnionego wicemistrzostwa. Wynik otworzył strzałem z ostrego kąta Tomasz Piotrowski, a jeszcze przed przerwą podwyższył Rafał Dębski. Rywale, mimo, że obijali słupki i poprzeczkę  nie byli w stanie umieścić piłki w siatce. Duża w tym zasługa dobrze spisującego się w bramce Ferdynanda Krajewskiego oraz jak zwykle kierującego defensywą nowego wicemistrza, Jarosława Rogozińskiego. Po zaciętym i ciekawym spotkaniu, komplet punktów zgarnęli Lepiej Nie Pytaj, dzięki czemu mogą zacząć świętować wicemistrzostwo. Dla Średniej Hawajskiej czwarte miejsce, to również nie powinien być powód do wstydu - biorąc pod uwagę spore zmiany wewnątrz zespołu, wynik sportowy można chyba uznać za zadowalający.