Mecz BKS 04 Górki - FC Warsaw United zaczął się od niespodzianki, bowiem żadko możemy być świadkami gola bramkarza. Już w pierwszej minucie meczu Dominik Lutostański wybił piłkę spod swojej bramki, a ta niespodziewanie wpadła pomiędzy słupki po drugiej stronie boiska. Tego napewno się nie spodziewaliśmy, ale niestety dobry humor Górek szybko zniknął. FC WU szybko odpowiedziało i to nie jednym golem. W 50 minut strzelili 4 gole, nie tracąc ani jednego. Byli piekielnie skuteczni zarówno w ofensywie jaki i defensywie, co zostało im wynagrodzone. Podopieczni Piotra Głowackiego schodzili z boiska z 6 punktami za dwa wygrane spotkania. Gratulacje.