Spotkanie pomiędzy mającymi wciąż szansę na zwycięstwo w rozgrywkach graczami Reprezentantów a walczącą o podium drużyną LGB zapowiadało się na jedno z najciekawszych starć ostatniej kolejki I ligi. Mecz lepiej rozpoczęła zmotywowana ekipa Marcina Rumińskiego. Zawodnicy w czerwonych strojach narzucili rywalowi swój styl gry stwarzając sobie większą ilośc okazji bramkowych. Efektem tego było nadspodziewanie wysokie prowadzenie 3:0 po pierwszej połowie meczu. Jak się później okazało był to jedynie zwiastun tego co czekało na nas podczas drugich 25 minut. Zmotywowani takim obrotem sprawy gracze RPZ w dalszym ciągu atakowali bramkę rywala. Katem dla zespołu w szarych strojach okazał się Michał Głębocki, który dokonał rzadko spotykanego wyczynu i strzelił wszystkie siedem (!!!) bramek dla swojego zespołu. RPZ po koncertowych 50 minutach rozbili zawodników LGB 7:0.