Startuje liga siódemek. Ruszamy pełną parą!

W ten weekend w sezon jesienny wjeżdżamy już z pełną mocą, bo do ligi szóstek, która wystartowała tydzień temu, dołącza liga siódemek! Dwa obiekty, cztery boiska, 70 drużyn! Rozpoczyna się walka o mistrzostwo i przepustki na mistrzostwa Polski Extraligi! Sprawdźcie naszą zapowiedź kolejki, bo w ten weekend zadebiutuje w naszych rozgrywkach kilkanaście nowych zespołów. Warto sprawdzić z kim przyjdzie Wam się zmierzyć i na kogo zwrócić uwagę na „odprawie taktycznej”. Jesteście gotowi? Zapraszamy!

1 Liga Siódemek:

Długo wyczekiwany powrót ligi siódemek na Obrońców Tobruku 11 nastąpi już w najbliższy weekend. Naszą zapowiedź zaczynamy od najwyższego szczebla rozgrywek, w którym doszło do wielu zmian. Wreszcie 10 drużyn, zdecydowanie wyższy poziom sportowy, beniaminki i debiutanci. W inauguracyjnej kolejce zaplanowaliśmy dla was cztery bardzo ciekawie zapowiadające się starcia, bo jedno ze względu na uprzednie prośby zainteresowanych zespołów zostało przełożone na inny termin. Zmagania zainauguruję konfrontacja powracającego do Ligi Bemowskiej po dwóch sezonach przerwy, UKS Południe Czosnów z przekwalifikowanym z „małego placu” Bonum Guys. Bardzo ciężko wskazać faworyta tego meczu, bo nie wiemy, jak po dłuższej przerwie prezentują się oba zespoły i jakie armaty przygotowały na nadchodzący sezon. Jesteśmy jednak pewni, że Damian Kręźlewicz w barwach ekipy z Czosnowa oraz Przemek Sawicki z Bonum nie zapomnieli jak seryjnie zdobywać bramki. UKS Południe w swojej ostatniej przygodzie z Ligą Bemowską zajął dopiero ósme miejsce w Drugiej Lidze Siódemek, podczas gdy ekipa z Ochoty minionej wiosny w swoim debiucie w Pierwszej Lidze Szóstek dość nieoczekiwanie zamknęła tabelę. Ci pierwsi, zapowiadają jednak wzmocnienia prosto z Nowego Dworu Mazowieckiego, a Ci drudzy uzbroili się kilkoma graczami walczącego o awans do ligi okręgowej Rozwoju Warszawa. My zatem bezpiecznie postawimy na remis. W drugim starciu doczekamy się hitu tej serii, w którym złoci medaliści wiosennej edycji Drugiej Ligi Siódemek, Wariaty Kuchara podejmą wicemistrzów, Gladiatorów. W roli faworyta widzimy naturalnie tych drugich, bo potencjał kadrowy mają przeogromny, a wróble ćwierkają, ze na jesień dokonali kilku naprawdę znaczących transferów, z Maksem Himelem na czele. To drużyna naszpikowana reprezentantami Ligi Bemowskiej, która nie tak dawno próbowała swoich sił w Eurocup 2019. Ich rywale jednak na pewno tanio skóry nie sprzedadzą. W końcu złoto drugiego szczebla także do czegoś zobowiązuje, a poza tym Stasiek Kędzierski zapowiedział wzmocnienia adekwatne do poziomu ligi. Wiemy, że w bramce Wariatów stanie najlepszy bramkarz ligi letniej i jeden z najlepszych golkiperów Ligi Bemowskiej, Maciek Miękina, a to tylko początek transferowej listy „Kuchara” i spółki.  My jednak postawimy na Gladiatorów, których wprawdzie historia jest krótka, ale usłana samymi medalami. Mecz numer trzy to starcie największej niespodzianki wiosennych rozgrywek, Zjazdu, który wspomnianą rundę zakończył na najniższym stopniu podium z kolejnym beniaminkiem, St. Varsovią. Dla ekipy Michała Witkowskiego będzie to powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej po dwóch latach przerwy i jesteśmy bardzo ciekawi jak poradzą sobie w nowych - starych realiach. Ekipa Tomka Drzała to jedna z najbardziej nieobliczalnych drużyn pierwszej ligi, ale w ostatnim sezonie ustabilizowali nieco skład i po brązowych medalach, z pewnością mają chrapkę na więcej. Gracze Varsovii również z niejednego pieca chleb jedli, znając popularnego „Witka”, również w tym okienku transferowym nie próżnował, a zatem spodziewamy się zaciętej rywalizacji i postawimy na podział punktów. Na zakończenie pierwszej kolejki na murawie zameldują się absolutni debiutanci w naszej lidze, Zmarnowane Talenty, którzy na start przygody z Ligą Bemowską podejmą Moszna Squad. O nominalnych gospodarzach wiemy tyle, że ich kapitan Artur Jarosz znany jest nam z występów w drużynie kilkukrotnych medalistów bemowskich szóstek – Papadensów, ale reszta zespołu, również ma ponoć papiery na grę na najwyższym szczeblu. Drużyna Pawła Maula z kolei po sukcesach z 2017 roku wciąż szuka formy oraz stabilizacji kadrowej. Michał Burzyński przed tym sezonem zapowiedział solidne wzmocnienia z Tomkiem Lichańskim i Adrianem Brzuchaczem na czele, ale przed poprzednią edycją również drużynę zasiliło przynajmniej dwóch bardzo dobrych piłkarzy, co jednak nie przełożyło się odpowiednie wyniki drużyny. Życzymy oczywiście Mosznie w końcu udanego sezonu i rokujemy ich zwycięstwo na start jesiennych rozgrywek - „dwójka”.    

UKS Południe Czosnów – Bonum Guys  X

Wariaty Kuchara – Gladiatorzy  2

Zjazd – St. Varsovia X

Zmarnowane Talenty – Moszna Squad  2

 

2 Liga Siódemek:

Na drugim szczeblu ligi siódemek również sporo zmian. Doszły beniaminki, pojawiły się też nowe, ciekawe zespoły, które powinny wnieść do rywalizacji sporo emocji i kolorytu. Tu również stawka drużyn została uzupełniona do 10, jak na każdym poziomie rozgrywkowym, by rywalizacja była jak najbardziej emocjonująca. W ten weekend obejrzymy pięć spotkań i wszystkie zaplanowaliśmy również na niedzielę. Już pierwsze z nich zapowiada się bardzo ciekawie. W szranki staną bowiem beniaminek, mistrz Trzeciej Ligi Siódemek Agil At Agord z piątą drużyną wiosennej edycji – FC Warsaw United. Michał Gerymski i spółka to jak wiemy połączenie dawnych BaguviXu z SSIJ, a zatem są to bardzo doświadczeni gracze na naszych arenach, z reguły błyszczącym na niższych szczeblach rozgrywkowych skutecznością, Damianem Metryką na czele. Goście tymczasem mają za sobą przygodę w lidze letniej na najwyższym szczeblu, ale po przemeblowaniu składu i przejęciu drużyny przez Patryka Kozickiego walczą oni raczej na drugim froncie, zyskując sobie jednak miano nieobliczalnej drużyny. My nie widzimy w tej konfrontacji faworyta i postawimy na podział punktów. Chwilę potem na murawie zameldują się BKS 04 Górki oraz Defenders, czyli trzecia drużyna poprzedniej edycji oraz beniaminek. Drużyna Mikołaja Tchorzewskiego imponuje szeroką i mocną kadrą, a znaczącym wzmocnieniem powinien się okazać król strzelców poprzedniego sezonu I ligi, Karol Kubicki. Górki zagrały bardzo dobrą wiosnę i byli o krok od awansu do pierwszej ligi. Goście z kolei poprzednią rundę zakończyli na najniższym stopniu podium i w związku z powiększeniem składu drugiej ligi, również awansowali poziom wyżej. W roli faworyta widzimy BKS, który na tą chwilę jest jednym z głównych kandydatów do złota - „dwójka”. Mecz numer trzy to starcie dobrych znajomych z Drugiej Ligi Letniej, a dokładnie pojedynek Argentiny FC z Drink Men. We wspomnianej już kampanii dużo lepiej wypadła ekipa Mirka Wyszczelskiego, która zakończyła rozgrywki na podium. Widać, że ten zespół się rozwija i ma apetyt na więcej, a transfer Bartłomieja Adamiaka, czy kolejne gole jak zwykle aktywnego Tomka Sienkiewicza powinny w tym pomóc.  Jeżeli chodzi o „siódemki” to ekipa z Ameryki Południowej w wiosennych rozgrywkach zajęła dopiero siódme miejsce, podczas gdy rywal to wicemistrz trzeciego szczebla. Albicelestes to jednak najbardziej nieobliczalna drużyna naszej ligi i czarny koń, bardzo mocno obsadzonego, ostatniego Pucharu Lata. Jeśli zagrają z takim zaangażowaniem jak zwykle, a do tego dołożą tyle jakości, co w ostatnim turnieju, to stać ich nawet na to, by włączyć się do walki o awans. My jednak wciąż minimalnych faworytów widzimy w Drink Men. Jeszcze ciekawiej zapowiada się w kolejna potyczka, w której w szranki staną byli pierwszoligowcy, a dokładnie Sadybianka podejmie Lantrę. Ekipa z Sadyby wiosną zadebiutowała w naszej lidze, gdzie na najwyższym froncie zajęła szóste miejsce, podczas gdy drużyna Tomka Sobczaka mają za sobą bardzo bogatą historię występów w naszych rozgrywkach, okraszoną kilkoma medalami. Na papierze faworytem jest Lantra, ale my znamy potencjał Sadybianki chociażby z rozgrywek biznesowych na Warszawiance i skłonimy się by postawić na podział punktów. Pierwszą kolejkę drugiej ligi zakończy starcie bardzo doświadczonych Orłów Leszka z debiutantem w Lidze Bemowskiej, FC Zaborowem. Nominalni gospodarze w najbliższą niedzielę rozpoczną swój dwudziesty dziewiąty sezon we wszystkich formach Ligi Bemowskiej, co stawia ich w czołówce najbardziej doświadczonych drużyn naszych rozgrywek. Tymczasem ekipa Darka Kopcia jak dotąd zagrała w kilku naszych turniejach i trzeba przyznać, że przynajmniej w tym roku pokazała się z bardzo dobrej strony, zajmując chociażby drugie miejsce w Natural Cup 2019. Zaborów charakteryzuję przede wszystkim zgranie i solidność oraz żelazna defensywa, co również można powiedzieć o ich niedzielnych oponentach. Spodziewamy się zatem bardzo zaciętej rywalizacji i stawiamy na podział punktów. 

Agil At Agord – FC Warsaw United  X

BKS 04 Górki – Defenders  1

Argentina FC – Drink Men  2

Sadybianka – Lantra  X

Orły Leszka – FC Zaborów  X

3 Liga Siódemek:

Na trzecim froncie ligi siódemek przy Obrońców Tobruku 11 rozegramy cztery mecze, bo również jedno spotkanie zostało przełożone na inny termin. W tych, które się odbędą, niezwykle trudno wskazać faworytów. W pierwszym starciu zmierzą się ze sobą Nie Ma Mocnych oraz Pohybel, czyli beniaminek trzeciej ligi podejmie czwartą drużynę wiosennej kampanii. Ekipa Piotra Burdacha świetnie radziła sobie na czwartoligowych boiskach, natomiast goście niemal do końca walczyli o podium trzeciej ligi. My w roli faworyta widzimy Pohybla, który gdyby wiosną ustabilizował kadrę mógłby sięgnąć nawet po złoto. Jeśli Przemek Girgiel i duet braci Golba będzie w formie i przede wszystkim regularnie będzie gościł na meczach, to Pohybel będzie mógł tej jesieni sporo namieszać. „Dwójka”. Chwilę potem dziewiąty zespół wiosennej edycji – Kasztany podejmie beniaminka, mistrza czwartej ligi – TN Pocisk. Nominalni gospodarze wprawdzie wiosną zajęli odległe miejsce, ale wszyscy pamiętamy końcówkę sezonu wiosennego, kiedy to Patryk Abramczyk i spółka ogrywali faworyzowanych rywali. Co więcej, w letniej kampanii Kasztany pokazały się z jeszcze lepszej strony, kończąc ją wprawdzie na szóstej pozycji, ale długo trzymając się w strefie medalowej. Ekipa z Legionowa tymczasem zagrała słabsze lato, ale wiosną to właśnie ona wygrała czwartoligowe zmagania. Zapowiada się ciekawe widowisko, ale bez faworyta -  my postawimy na podział punktów. Mecz numer trzy to konfrontacja Anteniarzy z Wola Fans. Popularne „Anteny” grały od pierwszego do trzeciego szczebla ligi siódemek, a ich forma, przed każdym sezonem to prawdziwa zagadka. To bardzo zgrana ekipa, która jednak największy problem ma w ustabilizowaniu sytuacji kadrowej, która sezon w sezon przekłada się na sinusoidalną formę. Tymczasem dla ekipy z Woli będzie to drugie podejście do naszych rozgrywek i mamy nadzieję, że tym razem pójdzie im lepiej, bo dziewiąte miejsce Czwartej Ligi Zimowej dumą nie napawa. My jednak spodziewamy się wyrównanej rywalizacji i postawimy na remis. Na zakończenie trzecioligowych zmagań spotkają się dobrzy znajomi z wiosennej edycji bemowskich siódemek, a dokładnie KP Kozia zmierzy swoje siły z PRE Wwa. We wspomnianej wiosennej kampanii górą była Piłkarska Reaktywacja Emerytów, która wygrała bezpośredni bój i zakończyła sezon wyżej w tabeli, ale tylko o jedną lokatę. Kozia, po słabszej, letniej kampanii, zapowiada powrót do dawnej formy i stabilizację składu. Bardzo ciężko jest wskazać faworyta, dlatego my zasłaniając się dyplomacją postawimy na remis.    

Nie Ma Mocnych – Pohybel  2

Kasztany – TN Pocisk  X

Anteniarze – Wola Fans X

KP Kozia – PRE Wwa  X

 

4 Liga Siódemek:

W Czwartej Lidze Siódemek, jako jedynej, zagramy także w sobotę. Z czterech zaplanowanych meczów dwa rozegramy właśnie w sobotni poranek, a pierwsze na murawie zameldują się drużyny, Bemovii oraz Złotopolskich Warszawa. Jedni i drudzy znają się świetnie z wiosennych rozgrywek, gdzie jednak górą była młoda ekipa z Bemowa, która nie dość, że wygrała bezpośrednią konfrontację, to ostatecznie finiszowała trzy lokaty wyżej, ale obie ekipy zakończyły rozgrywki w drugiej połowie tabeli. Latem gospodarze grali w trzeciej lidze, czyli o jeden poziom wyżej niż rywal, ale oba zespoły nie zwojowały swoich lig. My ciut więcej piłkarskich walorów widzimy w szeregach gospodarzy i to na ich minimalne zwycięstwo postawimy. W drugim sobotnim meczu zetrą się ze sobą FC Running Team oraz Haratacze a zatem już na inaugurację dojdzie do starcia derbowego! W zeszłym sezonie, większość zawodników Harataczy występowała w barwach FC Run Team.  Nie wiemy do końca jak chłopaki się podzielili, ale biorąc pod uwagę znakomite występy Harataczy w lidze letniej, to ich stawiamy w roli delikatnego faworyta tego starcia. Jedno jest pewne: nikt nogi raczej nie odstawi i spodziewamy się naprawdę emocjonującego widowiska! Pozostałe dwa mecze rozegramy już w niedzielne popołudnie. O godzinie czternastej na murawie zameldują się Chyże Rosomaki oraz TSP Szatańskie Pęto, czyli odpowiednio czwarta i piąta drużyna wiosennej kampanii. Mimo że to Rosomaki zakończyły sezon wyżej, to w bezpośrednim boju górą było TSP. Co więcej, w dotychczasowych siedmiu meczach pomiędzy tymi drużynami za każdym razem górą były „Szatańskie Pęta”. Nominalni gospodarze jednak w wiosennych rozgrywkach zaprezentowali się z bardzo dobrej strony i jeżeli utrzymają kadrę to w obecnej kampanii mogą być „czarnym koniem” rozgrywek. Do nas dochodzą słuchy, że TSP przystąpi do tego meczu mocno osłabione, więc postawimy na przełamanie Rosomaków. Na zakończenie pierwszej serii Czupakabry Warszawa sprawdzą formę powracających do Ligi Bemowskiej i w ogóle do gry, po pięciu (!) latach przerwy – Synów Gmocha. Nominalni gospodarze to stali bywalcy Czwartej Ligi Siódemek, w której zagrają już po raz piąty, ale jak dotąd nie udało im się ugrać nic znaczącego. Na pewno przeciwnicy będą musieli jednak uważać na bramkostrzelnego Giovanniego Calabrese. Goście zapowiadają, że ten sezon to ma być przede wszystkim okazja do wspólnych spotkań i celem drużyny nie jest awans, a zintegrowanie ekipy. Z drugiej strony jest tam nieco piłkarskiej jakości i dwóch – trzech zawodników, którzy cały czas regularnie grywają w naszych rozgrywkach na wyższym poziomie.  Typujemy zatem podział punktów, choć żaden rezultat nie będzie dla nas specjalną niespodzianką.       

Bemovia – Złotopolscy Warszawa  1

FC Running Team – Haratacze 2

Chyże Rosomaki – TSP Szatańskie Pęto 1

Czupakabry Warszawa – Synowie Gmocha  X

 

 

1 Liga Szóstek:

Już na inaugurację rozgrywek Pierwszej Ligi na „Irzyku” mieliśmy sporo emocji i liczymy, że w drugiej serii gier będzie tym kątem jeszcze lepiej. Kolejkę otworzy spotkanie debiutujących New Greenback z beniaminkiem, Bad Boys Zielonki. Nominalni gospodarze tego meczu to zespół oparty na zawodnikach znanej dobrze wszystkim Zielonej Polany, ale w składzie zbliżonym do tego z początku swojej przygody w Lidze Bemowskiej, w jakim szturmem zdobywali kolejne szczeble rozgrywek, pnąc się w ligowej hierarchii. Nowa, nazwa, nowe rozdanie – tak zapowiada kapitan New Greenback, Grzegorz Gaworek. Widzieliśmy zgłoszony skład i jeśli tylko będą przychodzić taką paczką, to stać ich na to, by zostać czarnym koniem tego sezonu. Z kolei BBZ wrócili jako beniaminek na pierwszy front i w pierwszej kolejce, grając w okrojonym składzie nie zachwycili. Po doskonałej, wiosennej kampanii na drugim froncie i zakupie nowych strojów nie wypada jednak przegrywać, więc wierzymy, że to był jedynie wypadek przy pracy.  Zapowiada się ciekawe widowisko i nie pokusimy się o wskazanie faworyta tego starcia. Znaku zapytania na pewno nie możemy postawić przy dyspozycji AnonyMMous. Drużyna Macieja Miękiny w wielkim stylu sięgnęła po tytuł w czasie Ligi Letniej i po przeniesieniu z „siódemek” na „szóstki” z pewnością będzie starała się powtórzyć swój sukces. Na „dzień dobry” zmierzą się z weteranami z Drink Teamu, którzy pierwszą grę tej jesieni mają już za sobą (przegrana w dramatycznych okolicznościach z FC NaNkacu 5:6). Naturalnie na papierze faworytem będą „Anonimowi”, ale coś czujemy, że czeka ich trudna przeprawa. Dodatkowym smaczkiem będzie pojedynek dwójki snajperów strzelających ostatnio jak na zawołanie, czyli Grzegorza Dryki z Norbertem Tarasem. Który z tej dwójki poprowadzi swój zespół do zwycięstwa? Przekonamy się już wkrótce. All4One po pierwszej kolejce byli autorami największego rozczarowania, gdyż złoty medalista z wiosny zanotował słaby występ i zasłużenie przegrał z Młodymi Perspektywicznymi. Teraz przed Maciejem Ratajem i jego świtą spore wyzwanie, gdyż FC NaNkacu pokazali się tydzień temu z bardzo dobrej strony, a transfer w postaci doświadczonego Alberta Szlagi szybko zaczął się „spłacać”. Przeczucie nam mówi, że będzie to niesamowicie wyrównana potyczka, dlatego też postawimy tutaj na remis. Yelonkersi po powrocie na pierwszy szczebel zagrali bez kompleksów i mieli sporo pecha, że rywalizację z Rycerzami Świtu zakończyli bez zdobyczy punktowych. Teraz też nie będzie o to łatwo, bo skonfrontują się z jednym z pretendentów do tytułu, OMS-em. Dla ekipy w występującej w białych barwach będzie to drugi (po Bad Boysach) mecz z beniaminkiem z rzędu i rzecz jasna to oni według prognoz bukmacherów będą mieli większe szanse na triumf. Niemniej już w zeszłotygodniowym spotkaniu było ciężko, a teraz też tak powinno być. Zwłaszcza że Rafał Dębski imponował ostatnio skutecznością. Nasz typ jednak to „2”, chociaż wszystko tu jest możliwe. Podobnie jak w rywalizacji największej niespodzianki początku rozgrywek, Młodych Perspektywicznych i Rycerzy Świtu. MP na otwarcie jesiennych zmagań dokonali dużej sztuki, gdyż ograli broniących tytułu All4One i to w naprawdę przekonujący sposób. Z  pewnością będą chcieli pójść za ciosem i pokonać paczkę skompletowaną przez Kacpra Czyżyka, która również od wygranej zaczęła sezon (chociaż Yelonkersi bliscy byli wyrównania). Jest to rywalizacja z tych, gdzie trudno wytypować prawidłowy wynik, ale intuicja nam podpowiada, że Młodzi Perspektywiczni pójdą za ciosem i zgarną trzy punkty.

New Greenback – Bad Boys Zielonki 1

AnonyMMous – Drink Team 1

FC NaNkacu – All4One X

Yelonkersi – OMS 2

Młodzi Perspektywiczni – Rycerze Świtu 1

 

 

2 Liga Szóstek:

Tydzień temu na drugim froncie rozegraliśmy ledwie dwie potyczki, dlatego też z czystym sumieniem możemy powiedzieć, że to druga kolejka będzie pełnoprawną inauguracją jesieni. I już w pierwszym spotkaniu czeka nas sporo wrażeń, ponieważ Gramy Czasami spotka się z wracającym do Ligi Bemowskiej KS Precyzyjnym Browarem. Znani z występów na dużym placów przy Obrońców Tobruku KS PB na pewno będą chcieli zaliczyć come back z przytupem, ale ekipa Arkadiusza Muchy to stare wygi i czujemy, że będą starali się utrzeć nosa oponentom. A że wiemy na co ich stać, a Precyzyjnego Browaru dawno nie widzieliśmy (chociaż nasze wybranki, jakby przeczytały to zdanie, to pewnie by nam nie uwierzyły), więc postawimy tutaj na GC. FC Ochota tej wiosny grając zarówno na małym, jak i dużym boisku pod koniec sezonu wyraźnie się rozkręciła. A dodatkowo świetnie prezentowała się w naszych letnich turniejach. Chłopcy do bicia zaś to prawdziwi wyjadacze bemowskiej sceny piłkarskiej, lecz ostatnio mieli notoryczne problemy ze skompletowaniem składu, co też miało wyraźne przełożenie na ich rezultaty. Zatem tu faworytem będzie drużyna z Ochoty, a jeśli na murawie stawią się tacy zawodnicy jak Dawid Pigiel i Przemek Sawicki, to ChdB może być trudno nawet o punkt. Fast Trans i FC Devs to dobrzy znajomi i na przestrzeni kilku miesięcy grali dwa razy ze sobą. Wiosną górą była ekipa Sławomira Mądrego, wygrywając aż 19:5, ale latem niebiesko-biali wzięli rewanż i zwyciężyli „Diabłów9:1. Wiele będzie tu zależeć od dyspozycji dnia, ale w czasie Ligi Letniej lepiej prezentował się Fast Trans i to na nich zagramy w tym meczu. Wracający do zdrowia Filip Błoński, czy niezawodny i bramkostrzelny Michał Fijałkowski, a także król asyst ostatniej wiosny, Sebastian Góraj – Fast Trans ma w swoim składzie indywidualności, które mogą przechylić szalę zwycięstwa na ich stronę. Dzikom Futbolu pierwsza kolejka kompletnie nie wyszła, co przekuło się na wysoką porażkę z Yelonkami. Adrian Rączka i jego ferajna będą mogli zmazać tę plamę, ale przed nimi konfrontacja z ASPN Bemowo, który, dla odmiany, od przekonującego zwycięstwa zaczął rozgrywki. I dlatego też nieco wyżej cenimy akcje zespołu Macieja Rataja i coś czujemy, że Stanisław Kędzierski dopisze do swojego dorobku kolejne trafienia. Yelonki efektownie weszły w jesienne zmagania i już na starcie pokonały Dziki aż 14:4. Jednak wszyscy wiemy, jak nieobliczalna jest to drużyna. Mimo tego ich gra tydzień temu zrobiła na nas duże wrażenie, co przekonało nas, by zagrać na „1” w ich potyczce z Tank Teamem, dla których będzie to inauguracja kampanii. Wróbelki ćwierkają jednak, że popularne „Czołgi” dokonały przed jesienią solidnych wzmocnień i chcą w tym sezonie powalczyć o awans do najwyższej lasy rozgrywkowej. Będzie się działo, ale że my jeszcze odmienionego Tank Teamu nie widzieliśmy na oczy, stawiamy bezpieczną „jedynkę”.

Gramy Czasami – KS Precyzyjny Browar 1

FC Ochota – Chłopcy do bicia 1

Fast Trans – FC Devs 1

ASPN Bemowo – Dziki Futbolu 1

Yelonki – Tank Team 1

 

 

3 Liga Szóstek:

Interesująco powinno być też na trzecioligowych murawach. Na początek, dojdzie do meczu dwóch jesiennych debiutantów. W1nners oraz Zespół Niespokojnych Nóg lojalnie wygrały swoje pierwsze starcia i pokazały dużo dobrego futbolu. Jeszcze nie za wiele wiemy o ekipie „Zwycięzców”, lecz ich inauguracja sporo nam powiedziała o ich potencjale. A ten jest duży i wydaje nam się, że w konfrontacji z silnym rywalem, jakim niewątpliwie jest ZNN, stać ich na remis. I taki też jest nasz typ w tym spotkaniu. Akszon Team mimo kłopotów ze składem w pierwszej serii gier ostatecznie wygrał z Teraz Kolską. Rekiny Biznesu zaś tydzień temu pauzowali i sami jesteśmy ciekawi, w jakiej dyspozycji się znajdują. Drużyna Grzegorza Gnasia bywa naprawdę nieobliczalna, ale tym razem zagramy na Akszon, gdyż wydaje nam się, że Kamilowi Dźwilewskiemu i spółce udało się w końcu ustabilizować formę. A sam „Dźwilek” od kilkunastu miesięcy prezentuje się więcej niż wybornie, regularnie punktując w obu klasyfikacjach indywidualnych. Izba Wytrzeźwień po przeprowadzce z „siódemek” na „szóstki” na otwarcie jesieni miała momenty dobrej gry w rywalizacji przeciwko ZNN. To może być jednak za mało na Walec, zespół, który zawsze „kręci się” koło podium. W dodatku Maciej Zarzycki et consortes wyglądają na coraz bardziej zgranych i być może to będzie ich jesień. Boisko zweryfikuje, ale dla nas będą faworytem tej potyczki. Janusze na Pikniku to pierwszy lider w tym sezonie po wysokiej wygranej 9:0 na otwarciu. I to nas skłania, by postawić na nich w spotkaniu z Teraz Kolską, która po pierwszej serii gier mogła mieć niedosyt, gdyż pomimo dobrej gry, mecz z Akszon Team zakończyła bez punktów. Jeśli jednak znajdą sposób na Dawida Molendę, to mogą pokusić się o małą niespodziankę, a już nie raz pokazali, że są do tego zdolni. My jednak zagramy na „pewniaczka”, jakim w tym wypadku wydają się być Janusze.

W1nners – Zespół Niespokojnych Nóg X

Akszon Team – Rekiny Biznesu 1

Izba Wytrzeźwień – Walec 2

Teraz Kolska – Janusze na Pikniku 2

Sponsorzy