To będzie kolejka prawdy!

Nadchodzi czas ostatecznych rozwiązań. W ten weekend kończymy rywalizację w lidze szóstek na Irzykowskiego i poznamy mistrza trzeciej ligi oraz drużyny, które utrzymają się na drugim froncie. W lidze siódemek w II lidze mamy mecz na absolutnym szczycie, który śmiało można nazwać już klasykiem tego szczebla rozgrywek: Wariaty Kuchara zmierzą się z St. Varsovią. Poznamy też mistrzów oraz skład podium na trzecim i czwartym poziomie rozgrywek. Będzie się działo! Zerknijcie zatem na naszą szczegółową analizę wszystkich scenariuszy, bo wielu ligach wciąż możliwych jest bardzo wiele wariantów końcowych rozstrzygnięć.

1 Liga Siódemek:

Na najwyższym szczeblu ligi siódemek w przedostatniej kolejce zaplanowaliśmy pięć spotkań. Cztery z nich rozegramy w ramach dziewiątej serii, natomiast pozostałe, sobotnie będzie zaległym starciem grupy spadkowej pomiędzy szóstą w tabeli Sadybianką, a ostatnim Old United. Lepiej tej wiosny radzi sobie ekipa z Sadyby, która uzbierała sześć punktów więcej, a zwycięstwo praktycznie zapewni jej utrzymanie. Z kolei OU w tej edycji mają przeogromne problemy kadrowe, ale mimo wszystko zachowali jeszcze szansę na utrzymanie, bo jakby nie było, tracą do swojego sobotniego rywala sześć punktów. Piłkarsko obie ekipy, jak tylko stawią się optymalnymi składami prezentują się podobnie, a my założymy właśnie taki scenariusz i postawimy na remis. Już w pierwszej niedzielnej konfrontacji ponownie zobaczymy w akcji ekipę Krzysztofa Pawlaka, która tym razem zmierzy się z przedostatnią w stawce Zieloną Polaną. Gracze z Sadyby mogą do tego starcia przystąpić z jeszcze lepszej pozycji, a wszystko zależy od wyniku ich sobotniej potyczki. Tak naprawdę może być też tak, że będą w tym starciu potrzebować raptem punktu do utrzymania, ale może okazać się również, że stawką tego meczu będzie opuszczenie strefy spadkowej. Otóż obie ekipy dzieli w tej chwili raptem jedno „oczko” i wcale nie jest powiedziane, że Sadybianka musi wygrać sobotni mecz. My liczymy na wielkie emocje i typujemy remis. Chwilę potem do rywalizacji przystąpi grupa mistrzowska, a pierwsi w szranki staną trzeci w tabeli Zjazd oraz lider rozgrywek, Gladiatorzy. Faworytem tego meczu są oczywiście gracze w fioletowych trykotach, którzy legitymują się kompletem siedmiu zwycięstw i nic nie wskazuje na to, żeby lider miał zwolnić tempo. Gracze w żółtych koszulkach tymczasem grają w swoim stylu, czyli w kratkę, ale trzeba pamiętać, że mają w swoich szeregach Emila Piwnika, który gra bardzo dobry sezon i jest drugim strzelcem oraz jednym z trzech najlepszych asystentów ligi. Jednak Gladiatorzy oprócz kolektywu też mają swoje gwiazdy, jak choćby Paweł Pająk, który dzieli z Piwnikiem drugie miejsce wśród najskuteczniejszych strzelców, a także Michał Dryński, który jest w wspomnianej trójce najlepszych asystentów pierwszej ligi. W tym wszystkim jednak my postawimy na zdecydowane zwycięstwo lidera. Chwilę potem doczekamy się szlagieru Ligi Bemowskiej, w którym Chemik Bemowo podejmie Moszna Squad. Tutaj nie ma wątpliwości kto jest faworytem tego starcia. Ekipa Adriana Bery wygrała wszystkie siedem meczów, podczas gdy ich niedzielny rywal w ośmiu starciach ubierał dwanaście punktów. Chemik podobnie jak Gladiatorzy idzie tej wiosny jak taran, ogrywając kolejnych rywali i robi to nawet wtedy, gdy stawi się słabszym składem, co tylko świadczy o ich sile. Moszna tymczasem po niezłym początku sezonu ostatnio przegrywa wszystko jak leci, ale wobec postawy Zjazdu pozostaje w walce o brąz, o który za tydzień w bezpośrednim starciu powalczy właśnie z ekipą Tomka Drzała. Tymczasem my stawiamy na ósme zwycięstwo w sezonie Chemika Bemowo. Na zakończenie dziewiątej serii sensacyjnie walczący o utrzymanie AnonyMMous podejmą ostatnie w tabeli Old United. Ekipa Maćka Miękiny ma cztery punkty przewagi nad strefą spadkową, a zatem ich byt w pierwszej lidze jest cały czas niepewny. Przynajmniej tak niepewny jak kadra ich niedzielnego rywala, która w tym sezonie jest dziurawa niczym szwajcarski ser. Przed tygodniem „Anonimowi” stawili się w końcu solidną ekipą i nie dali najmniejszych szans ZP, a my idąc właśnie tym tropem postawimy na ich zdecydowane zwycięstwo.

Sadybianka – Old United X

Zielona Polana – Sadybianka X

Zjazd – Gladiatorzy 2

Chemik Bemowo – Moszna Squad 1

AnonyMMous – Old United 1

2 Liga Siódemek:

Przed nami przedostatnia kolejka zmagań drugiego szczebla bemowskich siódemek przy Obrońców Tobruku. O krok od mistrzowskiego tytułu są Wariaty Kuchara, którzy mają cztery punkty przewagi nad drugim zespołem w tabeli, a ewentualne zwycięstwo zapewni im mistrzostwo drugiej ligi. Zadanie nie będzie jednak łatwe, gdyż w niedzielny poranek w absolutnym hicie tej serii Stasiek Kędzierski i spółka zmierzą się właśnie z wiceliderem, St. Varsovią. Ekipa Michała Witkowskiego broni mistrzostwa z jesieni, a na dodatek kryzys formy ma już raczej za sobą. Zresztą oba zespoły ostatnio prezentują się bardzo dobrze. Wprawdzie dłuższą serią zwycięstw mogą się pochwalić gracze w złotych strojach (cztery wygrane z rzędu, przy dwóch Varsovii), ale pamiętajmy że mecze tych drużyn rządzą się swoimi prawami. Smaczku doda nam pojedynek snajperów: pierwszego w klasyfikacji Kędzierskiego w trzecim w tym zestawieniu – Karolem Mroczkowskim. Każdy wynik jest prawdopodobny, a naszym zdaniem, zadecyduje dyspozycja dnia. W drugim starciu grupy mistrzowskiej, które rozegramy w sobotni poranek też powinno być bardzo ciekawie. W szranki staną BKS 04 Górki oraz FC Warsaw United. Oba zespoły mają po pięć punktów straty do lidera, a zatem wciąż pozostają w walce o majstra. Ponadto będzie to szansa na przełamanie dla jednych i drugich, ponieważ obie ekipy nie wygrały od kilku kolejek. Naprzeciw siebie staną dwie drużyny, które charakteryzuje kolektyw, z tym że BKS dysponuje do tego kilkoma indywidualnościami, jak choćby drugi strzelec ligi Igor Jaszczak (aktualnie kontuzjowany), który ponadto wraz z Mikołajem Tchorzewskim zajmują drugie miejsce wśród najlepszych asystentów ligi. W teorii więcej argumentów jest po stronie Górek, ale ekipa Patryka Kozickiego w tej edycji potrafiła pokonywać faworyzowanych rywali, a zatem my pokusimy się o remis. Niesamowicie pasjonująco zapowiada się walka w grupie spadkowej gdzie dwie drużyny mają po dziewięć punktów, natomiast dwie pozostałe po osiem. W pierwszym meczu grupy spadkowej los skojarzył ze sobą szóstą oraz siódmą drużynę w tabeli, a zatem Legion podejmie Argentinę FC. Będzie to starcie dwóch nieustępliwie grających ekip, a więc emocje mamy gwarantowane. Nominalni gospodarze mają istny szpital w drużynie i muszą uważać bo z taką grą jak przed tygodniem także AFC może okazać się dla nich za mocna. Nominalni goście tymczasem przed tygodniem zaliczyli swoje premierowe zwycięstwo tej wiosny, a znając ich południowoamerykański temperament mogą pójść za ciosem i sprawić kolejną niespodziankę. My jednak liczymy, że Legion zbierze się przynajmniej na tyle by ugrać remis. Ostatnie starcie to konfrontacja zamykających tabelę Orłów Leszka z liderem grupy spadkowej, FC Ochotą. Ekipa Pawła Przyborskiego w ostatnich czterech meczach ugrała raptem punkt, a zatem możemy tutaj mówić głośno o kryzysie. Jeżeli gracze w niebieskich trykotach szybko się nie obudzą czeka ich ponownie gra na trzecim szczeblu rozgrywek. Tymczasem ekipa z Ochoty wprost odwrotnie - wygrała dwa z ostatnich trzech meczów i wygląda na to, że coraz bliżej im do pełnej aklimatyzacji na dużym placu, a co za tym idzie ustabilizowania formy. Temu pojedynkowi, smaczku będzie dodawał fakt, że obie drużyny prywatnie znają się dość dobrze, a więc można mówić o swego rodzaju derbach.W naszym mniemaniu ciut więcej piłkarskich argumentów, do których dochodzi lepsza forma jest po stronie Ochoty i to na jej minimalne zwycięstwo stawiamy.

BKS 04 Górki – FC Warsaw United X

Wariaty Kuchara – St. Varsovia X

Legion – Argentina FC X

Orły Leszka – FC Ochota 2

Trzecia Liga Siódemek:

Jeszcze nic nie jest tak naprawdę wiadome na trzecim szczeblu, przed ostatnią kolejką nie znamy mistrzów, drużyn, które awansują, zestawu medalistów, ani spadkowiczów. Stąd też nie powinno zabraknąć emocji i wielu twardych pojedynków. Na pierwszy ogień pójdą ekipy walczące o odmienne cele. Agil at Agord, bijący się o mistrzowski wazon zagrają z próbującymi uniknąć spadku Chłopcami do bicia. Dla zawodników w czarno-czerwonych trykotach ewentualna wygrana zapewni im minimum miejsce na podium, z kolei w wypadku porażki Jarosław Grzywacz i spółka będą mieli jeszcze szanse utrzymać się, ale będą musieli wygrać zaległy mecz z Anteniarzami za tydzień, a dodatkowo liczyć na to, że KS Banderola nie zdobędzie nawet punktu z kolejnym pretendentem do tytułu, Pohyblem. I tutaj faworytem będzie ekipa Radka Janeckiego, która koniecznie musi zgarnąć pełną pulę i liczyć na to, że AaA nie zdobędą więcej niż trzy oczka w tej kolejce. Ale nie będzie łatwo o wygraną dla ekipy w zielonych strojach, bo KS B prezentują się znacznie lepiej niż na początku sezonu, w dodatku ewentualne zwycięstwo zapewni im utrzymanie. Na finiszu rozgrywek każdy o coś walczy, stąd i potyczka KP Koziej ze wspomnianymi wcześniej Agil at Agord będzie miała swoją stawkę i to bardzo dużą. Jeśli Damian Metryka i spółka w sobotnim starciu okażą się słabsi od Chłopców do bicia, przegrają też z KP K, to przy remisie PRE Wwa z Defendersami, to KP Kozia wskoczy na ostatni stopień podium. Ten scenariusz wymaga kilku warunków, ale jest jak najbardziej możliwy. Z kolei ekipa Michała Gerymskiego walczy o mistrzostwo i jak w ten weekend zgarnie komplet punktów, to właśnie do nich trafią złote medale. Dlatego szykuje nam się tutaj świetne widowisko. Kolejnym, emocjonującym meczem będzie konfrontacja Kasztanów z Drink Men. I tutaj stawka będzie ogromna. Dla zawodników występujących w granatowych barwach finisz wiosny jest naprawdę znakomity, w wypadku triumfu nad DM ich utrzymanie, co jeszcze niedawno wydawało się niemożliwe, nabierze realnych kształtów. Jednak ich rywale to aktualny lider tabeli, w razie zwycięstwa zapewnią sobie co najmniej awans do Drugiej Ligi. Każde potknięcie z kolei może być bardzo bolesne i może skutkować wyrzuceniem nawet poza „pudło”. Dlatego też zacieramy ręce na to widowisko, w którym remis nikogo nie urządza. Podobnie będzie w wypadku starcia PRE Wwa z Defenders. Obie drużyny liczą się jeszcze w walce o strefę medalową i będą w tej uprzywilejowanej sytuacji, że będą znały rezultaty pozostałych spotkań. Jeśli inne wyniki im się „ułożą”, to stawka będzie ogromna. Toteż i tutaj spodziewamy się naprawdę zaciętej batalii.

Agil at Agord – Chłopcy do bicia 1

KS Banderola – Pohybel 2

KP Kozia – Agil at Agord 2

Kasztany – Drink Men 2

PRE Wwa – Defenders X

 

Czwarta Liga Siódemek:

Niemniej interesująco powinno być na czwartoligowych murawach, bo i tutaj mamy cały szereg niewiadomych. W ten weekend obejrzymy cztery z sześciu spotkań, które zostały nam do rozegrania tej wiosny (pozostałe dwa odbędą się za tydzień). Istnieje zatem ogromna szansa, że na wszystkie najważniejsze rozstrzygnięcia przyjdzie nam jeszcze poczekać. Ale zajmijmy się najbliższymi wydarzeniami. Na dzień dobry czeka nas szlagier, który może dać nam najważniejszą odpowiedź. Jeśli TN Pocisk pokona Bemovię, to bez względu na pozostałe rozstrzygnięcia sięgnie po mistrzowski wazon. Jednak o to nie będzie łatwo, gdyż ekipa z Bemowa również jest w grze o najwyższe cele. Jedno jest pewne – remis tutaj nikogo nie zadowoli, gdyż TN P może przez niego utracić tytuł na rzecz Walca, dla zawodników w czerwonych trykotach może być końcem marzeń nie tylko o złotym medalu, ale i miejscu premiowanym awansem. Dlatego szykuje się nam tu prawdziwe ”meczycho”. Izba Wytrzeźwień ma za sobą wyjątkowo nieudaną wiosnę, ostatnia pozycja w tabeli jest tego najlepszym dowodem. Z pewnością na finiszu rozgrywek będą starali się o pierwsze zwycięstwo, ale ich oponenci, Nie Ma Mocnych, są ostatnio w „gazie”, a dodatkowo liczą się w walce o medale, o te złote również. Stąd też nie mamy wątpliwości, że faworytem będzie drużyna Piotra Burdacha. Wspominaliśmy o Walcu. Maciej Zarzycki i jego świta zmierzą się z Chyżymi Rosomakami. I tutaj stawka będzie ogromna, gdyż Walec jest jedną z trzech ekip w zestawieniu, które mierzą w mistrzostwo, „Rosomaki” zaś nadal biją się o miejsce na podium. Dodatkowym smaczkiem powinien być pojedynek najlepszych ligowych strzelb: Michała Burzyńskiego i Kuby Michalaka. Zatem oprócz emocji liczymy tutaj także na grad goli. Mimo wszystko nieco bardziej solidnie prezentują się nominalni gospodarze tego widowiska, dlatego uważamy ich za minimalnych faworytów w tej potyczce. Na sam koniec zagrają TSP Szatańskie Pęto ze Złotopolskimi Warszawa. Zawodnicy w żółtych barwach ostatnio zanotowali pierwsze zwycięstwo w sezonie, ale mimo tego wyżej cenimy akcje TSP, którzy po niemrawym starcie tej wiosny, rozkręcili się i nie jest powiedziane, że nie zatrzymają się na „pudle”. Zwłaszcza że bardzo skuteczny jest ostatnio ich kapitan, Bartek Ochman, a Adam Sawicki wzorowo kieruje linią obrony.

TN Pocisk – Bemovia 1

Izba Wytrzeźwień – Nie Ma Mocnych 2

Walec – Chyże Rosomaki 1

TSP Szatańskie Pęto – Złotopolscy Warszawa 1

Pierwsza Liga Szóstek:

W Pierwszej Lidze na boiskach przy „Irzyku” pozostały już tylko dwie niewiadome: trzecia pozycja na podium oraz ostatni spadkowicz. Tak się składa, że zainteresowane zespoły zmierzą się o to w bezpośrednich starciach. I tak FC NaNkacu podejmie La Furię. Ekipie bohatera naszego dzisiejszego wywiadu, Dominika Baćko, do utrzymania potrzebny jest remis, z kolei zawodnicy w bordowych trykotach muszą wygrać, by zapewnić sobie pierwszoligowy byt. Zapowiada się zatem walka na całego, w której każde rozstrzygnięcie jest możliwe. Nasz typ to bezpieczny remis, dający utrzymanie popularnym „Kacom”, ale nic nas tu nie zdziwi, gdyż mierzą się zespoły o zbliżonym potencjale. Podobnie będzie w boju o ostatnie miejsce na „pudle”. Zajmującym obecnie trzecią lokatę Young Boys Legionowo wystarczy podział punktów z czwartymi OMS, by odeprzeć ich atak. Ci ostatni z kolei, muszą grać o pełną pulę, by zdobyć brązowe medale. Zagramy na „X”, ale, podobnie jak w meczu o pozostanie w elicie, spodziewać się możemy dosłownie wszystkiego, bo jedni i drudzy mają w swoich ekipach indywidualności, których błysk może przesądzić o losach tej rywalizacji.

FC NaNkacu – La Furia X

OMS – Young Boys Legionowo X

 

Druga Liga Szóstek:

Na drugim szczeblu sytuacja jest dalece bardziej skomplikowana niż w Pierwszej Lidze, może dojść do roszad na ostatnim stopniu podium, wciąż też nie jest jasne, kto spadnie. Stąd też, by było jak najbardziej klarownie, zapowiedź podzielimy na dwie części: nasze typy, a także na szczegółową analizę wszelkich wariantów dla zainteresowanych drużyn. W pierwszym starciu zmierzą się niepewni jeszcze ligowych losów Gramy Czasami z mającymi matematyczne szanse na brązowe medale Yelonkami. Wydaję nam się, że bardziej zdeterminowani powinni być zawodnicy w czerwonych trykotach, którym punkt zapewni utrzymanie. I coś nam się wydaje, że są w stanie to osiągnąć, skoro walczące o pudło Yelonki, w zeszłym tygodniu oddały mecz walkowerem. W drugiej potyczce, znajdujące się w naprawdę trudnej sytuacji Albatrosy są „na musiku”. Jednak ich rywalami będą pewni już srebrnych medali i awansu Yelonkersi. Forma sportowa przemawia za ekipą z Jelonek, ale większa motywacja powinna być po stronie zespołu występującego na fioletowo. Zatem niewykluczone, że przyjdzie nam zobaczyć podział punktów, choć my postawimy na mających więcej argumentów czysto piłkarskich Yelonkersów. Drużyna Tomka Sekity nie będzie też faworytem w spotkaniu z FC Ochotą. Dla nominalnych gości tego widowiska sprawa jest prosta – zwycięstwo pozwoli im wyprzedzić Kindybały FC i dać miejsce w strefie medalowej. I dla nas taki scenariusz jest najbardziej prawdopodobny, ale jeśli Albatrosy wygrają w swoim pierwszym meczu z Yelonkersami, to tutaj może zdarzyć się naprawdę wiele.

Gramy Czasami – Yelonki X

Albatrosy – Yelonkersi 2

Albatrosy – FC Ochota 2

 

Walka o trzecie miejsce na podium:

W bitwie o „brąz” liczą się trzy zespoły.

  • Kindybały FC:

Kindybały znajdują się obecnie na trzeciej, honorowanej brązowym medalem pozycji. W tej serii gier pauzują, zatem będą musieli czekać na wyniki konkurujących z nimi drużyn. Żeby pozostali na podium muszą być spełnione dwa warunki:

- FC Ochota nie może wygrać swoje meczu.

- Yelonki muszą zgubić punkty w starciu z Gramy Czasami.

  • FC Ochota:

Dla zespołu z Ochoty sytuacja jest prosta:

- muszą wygrać swoje starcie z Albatrosami i dzięki temu zameldują się na podium. W każdym innym rozstrzygnięciu pożegnają się z brązowym medalem.

  • Yelonki:

Dla Alberta Szlagi i jego świty sprawa trzeciej lokaty jest nieco bardziej zagmatwana:

- muszą zwyciężyć swoją potyczką z Gramy Czasami,

- i liczyć na to, że FC Ochota potknie się w swoim starciu.

Walka o utrzymanie:

W boju o ligowy byt pozostały na froncie trzy ekipy. Pewny degradacji jest już Tank Team, drugiego spadkowicza poznamy po tej kolejce.

  • Lantra:

Oni w tej serii gier pauzują, stąd też będą musieli czekać na rezultaty „konkurencji” o pozostanie w Drugiej Lidze. Lantra spadnie, jeśli:

- Gramy Czasami zdobędą co najmniej punkt, a Albatrosy sięgną po komplet oczek w swoich dwóch ostatnich meczach.

- Gramy Czasami co najmniej zremisują, a Albatrosy zdobędą cztery oczka w swoich dwóch ostatnich meczach (zrównując się punktami z Lantrą) i osiągną lepszy od niej bilans bramkowy (przypominamy, że w bezpośredniej potyczce Lantry z Albatrosami był remis 7:7, więc w wypadku równej liczby punktów, i remisie w w bezpośrednim meczu to bilans bramkowy zadecyduje).

  • Gramy Czasami:

Gramy Czasami nie utrzymają się, jeśli:

- przegrają swoje spotkanie z Yelonkami, a Albatrosy wygrają swoje dwa ostatnie mecze. Wtedy GM i Lantra będą miały po 8 punktów, zatem o kolejności zadecyduje bezpośrednie starcie, w którym lepsi okazali się zawodnicy w niebieskich trykotach, zwyciężając 14:7.

  • Albatrosy:

Mimo ostatniego miejsca wszystko w rękach Albatrosów, jak wygrają swoje dwa ostatnie starcia z Yelonkersami i FC Ochotą, zostaną w lidze. Spadną, jeśli:

- uzyskają mniej niż 4 punkty w swoich dwóch ostatnich meczach,

- Gramy Czasami minimum zremisuje, a Albatrosy zdobędą 4 punkty, lecz nie będą mieli lepszego bilansu bramkowego od Lantry,

- Gramy Czasami przegra, a Albatrosy zdobędą 4 oczka. Wtedy trzy ekipy będą miały po 8 punktów i o utrzymaniu zadecyduje „mała tabela” między nimi. W tej ostatnie miejsce zajęłyby Albatrosy z jednym punktem, co by przesądziło o ich spadku.

 

Trzecia Liga Szóstek:

Jeszcze większy galimatias niż w Drugiej Lidze jest na trzecim froncie. Podobnie jak wyżej zapowiedź podzielimy na typy i na szczegółową analizę szans zainteresowanych drużyn. W pierwszym starciu zagrają ze sobą kandydaci do awansu: Akszon Team z Marchewkami Zagłady. Obie ekipy prezentują się wyśmienicie, ale wiemy, że Akszon stracił z powodu kontuzji swojego snajpera, Kamila Dźwilewskiego, a ponadto, z powodu wesela Marcina Koziorowskiego (wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia od całego zespołu Ligi Bemowskiej!) część drużyny będzie nieobecna i szykują im się spore kłopoty kadrowe . W związku z tym stawiamy na zwycięstwo ekipy Darka Olszewskiego, która jest w formie, a tydzień temu, w szlagierze kolejki poradziła sobie z FC Devs. Po potyczce z liderem zespołowi Kamila Dźwilewskiego przyjdzie sprawdzić kolejnego kandydata do gry na drugim froncie, wspomniane „Diabły”. Robert Brzeziński i spółka tydzień temu bardzo skomplikowali sobie sprawę awansu, przegrywając mecz na szczycie z „Marchewkami” i teraz będą na wielkim musie, by zwyciężyć. Biorąc pod uwagę osłabienia rywali taki właśnie scenariusz typujemy. W teoretycznie w najlepszym położeniu jest Fast Trans, który zagra dwa razy, dwukrotnie z ekipami z dołu tabeli. Zarówno w konfrontacji z Teraz Kolską, jak i Kretesem, będą faworytami i naszym zdaniem, nie zaprzepaszczą swojej szansy. Prognozujemy szybki powrót ekipy Jacka Strusa i Michała Fijałkowskiego do drugiej ligi.

Akszon Team – Marchewki Zagłady 2

Akszon Team – FC Devs 2

Fast Trans – Teraz Kolska 1

Fast Trans – FC Kretes 1

Walka o mistrzostwo:

Szansę na mistrza mają jeszcze cztery drużyny:

  • Marchewki Zagłady:

Sięgną po złoto, jeśli:

- wygrają swój mecz z Akszon Teamem, a Fast Trans nie zdobędzie kompletu punktów w swoich dwóch ostatnich potyczkach.

  • FC Devs:

Wygrają ligę tylko w wypadku, gdy:

- zwycięzą z Akszon Teamem, Marchewki Zagłady przegrają swoją potyczkę, a Fast Trans w dwóch ostatnich spotkaniach zdobędzie dokładnie trzy oczka. Wtedy wszystkie zainteresowane zespoły będą miały po 21 punktów, więc o kolejności zadecyduje „mała tabela” między nimi. W tej każda ekipa zgromadziła po jednym zwycięstwie, więc dalej decydujący będzie bilans bramek w ich bezpośrednich starciach. A ten zdecydowanie najlepszy mają „Diabły” (23-10, przy 9-10 Marchewek i 11-23 Fast Trans).

  • Fast Trans:

Zawodnicy w biało-niebieskich trykotach mają aż cztery możliwe scenariusze, które mogą dać im złoto. Fast Trans sięgnie po tytuł, jeśli:

- zdobędzie komplet punktów w dwóch ostatnich meczach,

- zdobędą cztery oczka w dwóch ostatnich starciach, a Marchewki Zagłady zremisują albo przegrają w swojej grze,

- zdobędą trzy punkty, Marchewki Zagłady przegrają, a FC Devs nie wygra swojej potyczki,

- sięgnie po trzy oczka, Akszon Team wygra zarówno z FC Devs i Marchewkami Zagłady. Wtedy trzy ekipy (FT, AT i MZ) zgromadzą po 21 oczek, zatem o kolejności będzie decydowała mała tabela między zainteresowanymi drużynami. W tej górą będzie Fast Trans z dorobkiem sześciu punktów.

  • Akszon Team:

Mimo aktualnie piątego miejsca w tabeli, w walce o najcenniejsze trofeum jest też Akszon Team. Zdobędą je, gdy:

- wygrają swoje mecze z Marchewkami Zagłady i FC Devs, a Fast Trans zdobędzie mniej niż trzy punkty w swoich dwóch ostatnich spotkaniach.

Awans:

Przypominamy, że awansują do Drugiej Ligi dwa zespoły, szanse na to ma cała powyższa czwórka plus drugi obecnie Walec, który rozegrał już wszystkie mecze. Żeby za bardzo się nie powtarzać, rozpiszemy warianty, co by musiało się stać, by zainteresowana drużyna NIE uzyskała promocji wyżej (wyjątkiem będzie wspomniany Walec).

  • Marchewki Zagłady:

Żeby wypaść z czołowej dwójki Marchewki musiałby:

- przegrać z Akszon Teamem, AT musiałby wygrać też swoją drugą potyczkę, Fast Trans musiałby zdobyć co najmniej cztery oczka. Wtedy to ligę wygra Fast Trans, a przy równej liczbie punktów (w tym wypadku 21) Akszonów i Marchewek o drugiej lokacie zadecydowałoby bezpośrednie starcie (a te, w tym scenariuszu, byłoby na korzyść AT).

  • Walec:

Walec, o czym wspominaliśmy, rozegrał już wszystkie mecze, ma jednak minimalne szanse, by awansować. Żeby tak się stało:

- Akszon Team musi ograć FC Devs, a przegrać z Marchewkami Zagłady. Dodatkowo Fast Trans musiałby zanotować porażki w swoich obu ostatnich występach. W tym scenariuszu cztery drużyny miałby na koniec po 18 punktów. W małej tabeli FC D i AT mieliby po trzy oczka, FT i Walec po sześć, ale lepszy bilans goli (27-13 Walec, Fast Trans 23-34). Wtedy zespół Maćka Zarzyckiego grałyby jesienią na drugim froncie.

  • FC Devs:

FC Devs odpadną z walki o Drugą Ligę, gdy:

- przegrają swój mecz,

- zremisują swój mecz, a Fast Trans zdobędzie więcej niż jeden punkt w swoich dwóch ostatnich grach.

  • Fast Trans:

Fast Trans imponuje na finiszu sezonu, ale i im może przydarzyć się wpadka. Żeby nie awansowali, muszą:

- przegrać oba spotkania, które im zostały,

- zdobyć jeden punkt w dwóch spotkaniach, przy minimum punkcie zdobytym przez FC Devs,

- zdobyć trzy punkty w dwóch ostatnich spotkaniach, przy wygranej FC Devs.

  • Akszon Team:

Akszon Team nie jest bez szans na skok do ligi wyżej, ale i oni mogą się „wykoleić”. Żeby do tego doszło, muszą zaistnieć takie sytuacje:

- Fast Trans zdobywa minimum cztery punkty, wtedy niezależnie od wyników Akszon Team zostaje na trzecim froncie,

- Akszon Team zdobywa mniej niż trzy punkty,

- AT wygrywa z Marchewkami, ale przegrywa z FC Devs.

Uff… Nie było to proste, ale mamy nadzieję, że teraz sytuacja w tabeli jest dla Was jaśniejsza. To będzie bardzo emocjonująca niedziela w lidze szóstek – do zobaczenia na Irzyku!

Sponsorzy