Nadchodzi czas rozstrzygnięć! Zapowiedź 8. Kolejki

1 Liga:

 Wielkie emocje szykują nam się w przedostatniej kolejce najwyższego szczebla zimowej edycji Ligi Bemowskiej przy Obrońców Tobruku. Zaplanowaliśmy sześć spotkań w tym jedno zaległe, awizowane na szlagier tej serii, w którym AnonyMMous podejmą Chemika Bemowo. Jednak wszystkie starcia tej niedzieli zapowiadają się niezwykle ciekawie. Jako pierwsi na murawę wybiegną All4One oraz Zjazd, czyli przedostatnia drużyna w stawce zmierzy się z szóstą. Maciej Rataj i spółka przed tygodniem w końcu wygrali pierwszym mecz w sezonie i od razu opuścili ostatnie miejsce w tabeli, pozostając w grze o utrzymanie. Zjazd z kolei mimo porażki przed tygodniem wciąż pozostał w rywalizacji o medale, tracąc do podium trzy punkty. Tomek Drzał i spółka na pewno powalczą o podium, ale z drugiej strony zeszłej niedzieli gracze All4One mogli się w końcu odblokować i teraz zaczną grać tak jak tego od siebie sami oczekują. My widzimy w tym remis. Równocześnie na drugim boisku Zielona Polana stanie w szranki z Contrą. Mateusz Piziorski i spółka poprzedniej niedzieli sprawili jedną z największych sensacji tego sezonu, odprawiając z kwitkiem rozpędzonych „Anonimowych”. Jednak tego samego dnia musieli również uznać wyższość sąsiadów z tabeli. Tymczasem Contra po niepowodzeniach na starcie kampanii, później w pięciu meczach zgromadziła trzynaście punktów, czyli tyle samo co cztery drużyny z miejsc 2-5 i wciąż pozostaje w walce o tytuł, tracąc do lidera raptem dwa oczka. Stawiamy na Michała Raciborskiego i spółkę, wierząc że powrót do LB, okraszą medalem, a może nawet mistrzostwem. Kolejne niedzielne starcie zapowiada się bardzo interesująco. Otóż lider rozgrywek, Papadensy skrzyżuje rękawice z OMS-em, który wprawdzie okupuje dalekie siódme miejsce, ale ma tylko cztery punkty straty do strefy medalowej i wciąż matematyczne szanse na medal. Dominik Podlewski wraz z kompanami muszą jednak wygrywać, gdyż grupa pościgowa jest raptem dwa punkty za nimi, a trzeba pamiętać, że zarówno drudzy AnonyMMous oraz trzeci Chemik grają tej niedzieli między sobą zaległy mecz. Stawiamy na zwycięstwo lidera, ale po bardzo ciężkiej przeprawie. Następne dwa starcia to będą klasyki Ligi Bemowksiej, a w obu w akcji zobaczymy drużynę Macieja Miękiny. Najpierw „Anonimowi” w ramach ósmej kolejki podejmą Mosznę Squad i mimo, że obie ekipy dzieli w tabeli sześć punktów to mecze te zawsze rządzą się swoimi prawami. Paweł Maul i spółka na pewno zrobią wszystko by pokonać odwiecznego rywala. Jednak AnonyMMous mają potężne argumenty w postaci lidera klasyfikacji snajperów Michała Ocipki (choć więść gminna niesie, że tym razem go zabraknie) oraz będącego od początku sezonu w świetnej formie Macieja Miękiny i to właśnie nich widzimy w roli faworyta tej konfrontacji. Po chwili przerwy wicelider pojawi się na murawie po raz drugi, by tym razem sprawdzić się w zaległym starciu z kolejnym odwiecznym rywalem z pierwszej ligi siódemek, Chemikiem Bemowo. Obie drużyny zgromadziły po trzynaście punktów, obie grają po dwa mecze tej niedzieli, a zwycięzca dwóch z nich na pewno obejmie prowadzenie w tabeli pierwszej ligi. W meczu tym może wydarzyć dosłownie wszystko, a nam nie pozostaje nic innego jak dyplomatycznie postawić na remis, choć to ekipa z Bemowa wydaje się dysponować nieco szerszą i mocniejszą kadrą w tym sezonie, co może odegrać kluczową rolę w tym spotkaniu. Z kolei w meczu zamykającym tą serię drugi raz w akcji obejrzymy ekipę Adriana Bery, która tym razem zmierzy się z Young Boys Legionowo. Te kolejne hitowe starcie zapowiada się równie pasjonująco i także w nim wynik jest jak najbardziej sprawą otwartą. Obie ekipy mierzą w złoto, a zatem nie będzie żadnych kalkulacji. Można śmiało napisać, że ekipa z Legionowa jest w małym kryzysie, bo tak właśnie trzeba nazwać dwie porażki z rządu. Trzecia może oznaczać dla niej pożegnanie się z medalami. Życzymy jednym i drugim zwycięstwa, ale my znów zasłonimy się dyplomacją. Stawiamy na podział punktów.  

All4One – Zjazd  X

Zielona Polana – Contra  2

Papadensy – OMS  1

AnonyMMous – Moszna Squad  1

AnonyMMous – Chemik Bemowo  X

Chemik Bemowo – Young Boys Legionowo  X

2 Liga:

 Zmagania ósmej kolejki drugiego szczebla Halowej Ligi Bemowskiej rozpocznie starcie outsiderów, czyli FC NaNkacu kontra SSIJ. Ambicje obu ekip sięgają dużo wyżej niż ogony drugoligowej tabeli, ale boisko tej zimy bezwzględnie zweryfikowało formę oraz przede wszystkim sytuacje kadrową obu drużyn. Popularne „Kace” uciułali tylko dwa punkty w siedmiu grach, z kolei zespół Michała Gerymskiego przegrał jak dotąd wszystkie sześć spotkań. Jedni i drudzy mają szansę na pierwsze zwycięstwo w sezonie, co w kontekście walki o utrzymanie może być bardzo ważne. W naszym odczuciu w meczu tym może wydarzyć się wszystko, a najwięcej zależeć będzie od zestawień personalnych obydwu drużyn. W kolejnym starciu o punkty powalczą Drink Team oraz iKakakacji, czyli druga drużyna w stawce podejmie piątą. Zdecydowanym faworytem jest wicelider, który jakby nie było, wygrał pięć ostatnich spotkań i jako jedna z dwóch drużyn może jeszcze zagrozić liderowi w wyścigu o mistrzostwo drugiej ligi. Włosi z kolei przed tygodnie przegrali dwie decydujące batalie i marzenia o medalach muszą odłożyć na następny sezon. My jednak nie przekreślamy w tym meczu ich szans, ale rozsądek podpowiada nam by postawić na zwycięstwo Drink Teamu, który ma w swoich szeregach kilka indywidualności, z błyszczącymi formą: Darkiem Garbackim i Norbertem Tarasem na czele. Równocześnie na drugim boisku obejrzymy starcie dwóch dobrych znajomych z drugiej ligi siódemek: Wariatów Kuchara z St. Varsovią, a dokładnie konfrontację odpowiednio wicemistrza i mistrza wspomnianych rozgrywek. Lepiej w tej edycji radzą sobie „Witek” i spółka, którzy grając w kratkę uzbierali dwa punkty więcej od swojego oponenta, a rozegrali jeden mecz mniej. To kolejne starcie tej serii, w którym może paść każdy wynik. O dużo większą stawkę walczy jednak Varsovia, która przy sprzyjających wiatrach ma jeszcze szanse nawet na medal, podczas gdy Wariatom zwycięstwo zapewni co najwyżej utrzymanie. Liczymy że ekipa Michała Witkowskiego powalczy jeszcze o podium i właśnie na nią stawiamy. O 12:20 na murawie zameldują się FC Warsaw United oraz La Furia i po tym meczu możemy poznać mistrza drugiej ligi. Nominalni goście aby osiągnąć swój cel nie muszą wcale wygrać. Przy sprzyjających wiatrach nawet porażka może dać im ostateczny tryumf. Wtedy jednak swoich meczów nie mogły by wygrać druga i trzecia drużyna w stawce. Jedno jest pewne: bezapelacyjnym faworytem jest La Furia, która w przypadku zwycięstwa zamknie wszelkie spekulacje i zgarnie złote krążki, zostając mistrzem w swoim debiutanckim sezonie w Lidze Bemowskiej. Ósmą kolejkę zamknie absolutny hit tej serii: Old United – MixAmator. Ekipa Mariusza Kurczyńskiego ma jeszcze matematyczne szanse na złoto, ale najpierw musi liczyć na potknięcie lidera, następnie pokonać rozpędzonego MixAmatora, a w ostatniej kolejce w bezpośrednim starciu rozprawić się z La Furią. Taki piękny scenariusz z pewnością wymarzyli sobie gracze w czerwonych trykotach. Michał Fijołek i spółka mają jednak do nich tylko punkt straty i wielką szansę na medal, a mogą sięgnąć nawet po srebro. Zapowiadają się emocje z najwyższej półki, a my stawiamy na podział punktów.          

FC NaNkacu – SSIJ  X Drink Team – iKakakacji  1

Wariaty Kuchara – St. Varsovia  2

FC Warsaw United – La Furia  2

Old United – MixAmator  X

3 Liga:

 W tę niedzielę na trzecim szczeblu zimowej Ligi Bemowskiej zaplanowaliśmy cztery spotkania. Najciekawiej zapowiada się ostatnie starcie, w którym drudzy w tabeli Amigos zmierzą się z czwartym Fast Transem. Wicelider w swoim drugim sezonie w LB gra rewelacyjnie. Tylko raz w drugiej kolejce znalazł swojego pogromcę, w pozostałych meczach to on był górą. Z kolei Michał Fijałkowski i spółka mieli kapitalny start sezonu, ale potem przyszła zadyszka, która kosztowała ich spadek, aż na piątą lokatę. Dopiero przed tygodniem po trzech meczach bez zwycięstwa w końcu zgarnęli komplet punktów, wracając tym samym do gry o medale. Emocje mamy gwarantowane, trudni wskazać w tym spotkaniu faworyta, dlatego my wskażemy na podział punktów. Tymczasem siódmą kolejkę zmagań rozpocznie konfrontacja ASPN-u Bemowo z Legionem. Zdecydowanym faworytem, przynajmniej na papierze wydają się nominalni goście, którzy wprawdzie po ostatniej porażce spadli na piąte miejsce, ale cały czas liczą się w walce o podium. Z kolei ekipa Macieja Rataja kompletnie nie może odnaleźć się w tej edycji, ale w żadnym wypadku nie należy jej lekceważyć. Stawiamy na zwycięstwo Legionu, którego po kolejne punkty ma poprowadzić jeden ze liderów wyścigu o koronę króla strzelców, Jakub Lipa. Chwilę później lider trzeciej ligi, Anteniarze podejmą siódmą ekipę w stawce Virtualne Ń. W meczu tym faworyt nasuwa się sam. Maciej Kuklewski i spółka mają na koncie już sześć zwycięstw i ani myślą się zatrzymywać. Muszą być jednak uważni bo ich niedzielny rywal jest nieobliczalny. Potrafił pokonać aktualnego wówczas lidera (Fast Trans), by dwie kolejki później przegrać ze średnio sobie radzącym w tej edycji Bulbezem. Stawiamy na będące w formie popularne „Anteny”, ale przewidujemy ich zwycięstwo po ciężkiej przeprawie. W pozostałym meczu „czerwona latarnia” trzeciej ligi, Kasprzak Team stanie w szranki z Bulbez Teamem Bemowo. Nominalni gospodarze jeszcze tej zimy punktów nie zdobyli, z kolei BTB gra w tej edycji falami. Na początku sezonu wygrał dwa mecze, ale potem w kolejnych czterech wywalczył tylko punkt. Przed tygodniem jednak sympatyczna ekipa z Bemowa przełamała niemoc, a idąc tym tokiem myślenia wychodzi na to, że teraz również powinni wygrać. Zatem, mimo że młodzież z Kasprzaka ma wielkie ambicje i chęci na pierwsze punkty, stawiamy na nominalnych gości.

ASPN Bemowo – Legion  2

Anteniarze – Vistualne Ń  1

Kasprzak Team – Bulbez Team Bemowo  2

Amigos – Fast Trans  X

4 Liga:

Zapowiada się ósma kolejka na boiskach czwartej lig, jak u Alfreda Hitchcocka – zacznie się od trzęsienia ziemi, a potem napięcie będzie rosło. W myśl tej zasady już na starcie czekają nas derby Woli, czyli mecz ADP Wolska Ferajna z Wola Fans. Ekipa Kamila Jagiełły, jeśli marzy o mistrzostwie, musi tutaj wygrać i liczyć na korzystne dla nich rozstrzygnięcie w spotkaniu FC Melange z Orłami Leszka. Z kolei drużyna Daniela Baniaka ma jeszcze matematyczne szanse na podium, a ich as atutowy Piotrek Podmokły będzie walczył o koronę króla strzelców. Pozostaje im też walka o prymat w dzielnicowej hierarchii, a to bardzo prestiżowa sprawa. Jak tutaj będzie? My zagramy na „1”, ale wszystko jest tutaj możliwe. Następna będzie potyczka zespołów z dołu tabeli: KS Banderoli i Walca. W nieco lepszej dyspozycji wydają się być nominalni gospodarze, zwłaszcza Maciej Rak ostatnio imponuje formą, ale ekipa Macieja Zarzyckiego jest wyjątkowo nieobliczalna i potrafi zagrozić każdemu. Szczególnie gdy swój dzień ma Michał Błażewicz. Dla nas najbardziej prawdopodobny jest podział punktów okraszony dużą liczbą bramek. W spotkaniu drużyn mających jeszcze szanse na miejsce na „pudle”, czyli Nie Ma Mocnych i Zakonu Bonifratrów, zobaczymy konfrontację ofensywnych duetów: Przemka Mazurka i Pawła Żelichowskiego oraz Marka Konopko i Jerzego Kurowickiego. Dlatego też przeczuwamy, że bramek nie zabraknie w tym widowisku. Rezultat powinien oscylować wokół remisu, ale zespół Piotra Burdacha wygrał trzy mecze z rzędu i stawiamy, że po zaciętym boju przedłuży tę serię. Zarówno Defenders jak i Tank Team nie notują ostatnio dobrej passy i ich mecz będzie szansą na przełamanie dla jednej z tych ekip. Spodziewamy się zatem, że zarówno jedni jak i drudzy stawią się na boisku bardzo zmotywowani, a to zwiastuje spore emocje. Czy któraś z ekip rozstrzygnie wynik na swoją korzyść? Nam się wydaję, że nie, stąd też gramy na „X”. Na sam koniec ósmej serii gier czeka nas absolutny szlagier, lider FC Melange zmierzy się z drugimi Orłami Leszka. Jeśli najlepszy ligowy strzelec Łukasz Słowik i spółka wygrają, mistrzowski wazon trafi w ich ręce. Jeśli jednak Paweł Przyborski ze swoją świtą pokrzyżują im szyki – ostatecznie rozstrzygnięcie poznamy dopiero na samym finiszu sezonu. Spodziewamy się tutaj dużo fajerwerków, piłkarskiej jakości, ale i wyrównanej oraz pełnej dramaturgii batalii. Kto lepiej wytrzyma stawkę tego starcia? Takie prognozy zazwyczaj można odłożyć do lamusa tuż po pierwszym gwizdu, ale w przekroju całych rozgrywek to „Melanżowi” zrobili na nas nieco lepsze wrażenie, dlatego to oni tutaj będą faworytami.

ADP Wolska Ferajna – Wola Fans 1

KS Banderola – Walec X

Nie Ma Mocnych – Zakon Bonifratrów 1

Defenders – Tank Team X

FC Melange – Orły Leszka 1

5 Liga:

Nie zabraknie wrażeń też na piątym ligowym szczeblu. Dość powiedzieć, że istnieje spora szansa, że to właśnie w tej kolejce poznamy mistrza. Na dzień dobry zmierzą się ze sobą KP Kozia z Albatrosami. Ekipa Patryka Berusa w zeszłym tygodniu pokonała pretendenta do zdobycia tytułu, czyli FC Po nalewce, i coś czujemy, że tej niedzieli nie będą zamierzali się zatrzymywać. Zwłaszcza że zespół Tomasza Sekity nie notuje ostatnio dobrej passy. Jeśli Antoni Pieńkos będzie miał swój dzień, to KP K powinni sięgnąć po zwycięstwo. Mikstura po słabym początku sezonu ostatnio ustabilizowała formę i zaliczyła dwie wygrane z rzędu. Ich rywale, czyli Akszon Team, grają za to w kratkę, ale i ich dyspozycja jest coraz lepsza. Obie drużyny mają w swoich kadrach świetnych snajperów, w ekipie Mateusza Jochemskiego brylują Damian Patoka, Patryk Zych czy Filip Junowicz, w drużynie występującej w białych trykotach groźni są Kamil Dźwilewski, Karol Calak i Piotr Szmidt. Według nas wynik powinien zakręcić się koło remisu, ale nieco więcej szans dajemy Miksturze. W spotkaniu FC Devs z Kindybałami FC mocnym kandydatem do zdobycia trzech punktów wydają się być ci drudzy, szczególnie że ciągle są w grze o mistrzowski tytuł. Jednak zespół Sławomira Mądrego to wyjątkowo trudny oponent, a w ich barwach świetnie prezentuje się Robert Brzeziński. Mimo wszystko ofensywny duet Jan Bielawski – Jakub Kalinowski powinien przesądzić sprawę i podtrzymać medalowe nadzieje dla tej drużyny. O najwyższe cele walczą też zawodnicy MELOdramatu, a Cezary Przybylak znajduje się na „pole position” w klasyfikacji najlepszych ligowych strzelców. Dlatego też starcie ze Znistą może być kluczowe dla ich miejsca w tabeli na finiszu rozgrywek. Nie przewidujemy tutaj niespodzianki, ale jak zwykle boiskowe realia zweryfikują te prognozy. Nas sam koniec czeka nas absolutny przebój ósmej serii gier. Walczący o miejsce na „pudle” FC Po nalewce podejmą niepokonanego dotąd lidera – Drink Men. To może być prawdziwy „gamechanger” dla losów tego sezonu. Jeśli nominalni gospodarze urwą punkty ekipie Mirka Wyszczelskiego, to na mistrza przyjdzie nam poczekać do przyszłego tygodnia. Goście z pewnością nie będą chcieli dopuścić do takiej sytuacji, gdyż w ostatniej kolejce przyjdzie zagrać im z drugim obecnie MELOdramatem. Wydaję nam się, że Tomasz Sienkiewicz, Karol Kot i spółka sprawę mistrzostwa rozstrzygną w najbliższą niedzielę, ale nie ukrywamy, że liczymy na wielkie emocje w tym meczu.

KP Kozia – Albatrosy 1

Mikstura – Akszon Team 1

FC Devs – Kindybały FC 2

Znista – MELOdramat 2

FC Po nalewce – Drink Men 2

6 Liga:

Przedostatnia kolejka w ramach Szóstej Ligi zapowiada się na nieprawdopodobnie wręcz wyrównaną. Już na starcie zmierzą się ekipy, które walczą o miejsce na podium, czyli Marchewki Zagłady i Janusze Na Pikniku. Drużyna w pomarańczowych trykotach na tę chwilę jest niepokonana od pięciu spotkań, a do tego w ich barwach o koronę króla strzelców walczy obrońca i kapitan, Dariusz Olszewski. Z kolei zespół Krzysztofa Sobieszczuka grał do tej pory bezkompromisowo, ale po ostatnim występie było widać, że zniżka formy już za nimi. Ewentualny wygrany zbliży się do miejsca na „pudle”, ale my tutaj zagramy bezpiecznie, na „X”, licząc przy tym na dobre widowisko i mnóstwo wrażeń. Remis przewidujemy też w następnym meczu, gdzie Czupakabry Warszawa podejmą nieobliczalny Walec II. Spodziewamy się tutaj wielu bramek, za które odpowiedzialni będą głównie Giovanni Calabrese i Mateusz Piziorski. Każdy rezultat jest tutaj tak naprawdę możliwy, niemniej trzymamy kciuki za ciekawe i pełne ofensywnego futbolu widowisko. Emocji nie powinno zabraknąć absolutnym szlagierze, czyli starciu drugich PRE Wwa z liderem FC Running Team. Po stronie „Emerytów” kluczowa będzie dyspozycja najlepszego ligowego strzelca Artura Igrasa, ale Tomasz Cymerman w ekipie Bartosza Dębowego powinien być równie groźny. Oba zespoły znajdują się ostatnio w doskonałej dyspozycji i wygrana w tym meczu może być ogromnym krokiem ku mistrzostwu. Nasz typ to remis, ale żadne rozstrzygnięcie nas nie zdziwi. KTS Chimera była sprawcą największej sensacji po zeszłotygodniowym rozbiciu kandydatów do mistrzostwa, TSP Szatańskie Pęto. Tym razem przyjdzie im podjąć najbardziej nieprzewidywalną drużynę w stawce – Teraz Kolską – która jest zdolna do wszystkiego. Jak zwykle wiele zależy od tego, w jakim składzie pojawią się na meczu, ale dobra gra Pawła Chrabonszcza może być istotna dla losów tej rywalizacji. Z kolei duet snajperów KTS-u Tomasz Legut – Robert Kamiński wydają się być nie do zatrzymania i coś czujemy, że to oni przesądzą o wyniku tej potyczki. Na sam koniec dnia Rekiny Biznesu zagrają ze wspomnianym Szatańskim Pętem. W zespole w czerwonych strojach z pewnością groźny będzie najlepszy asystent w lidze Grzegorz Gnaś, z kolei siłą „Szatanów” jest kolektyw. Jeśli TSP marzy o mistrzostwie, to musi tutaj zgarnąć trzy punkty i czujemy, że Wojciech Gronczewski może przesądzić o wygranej swojej ekipy.

Marchewki Zagłady – Janusze Na Pikniku X

Czupakabry Warszawa – Walec II X

PRE Wwa – FC Running Team X

KTS Chimera – Teraz Kolska 1

Rekiny Biznesu – TSP Szatańskie Pęto 2