No Matches

Płaskie tabele i wyrównana rywalizacja na półmetku rozgrywek!

Za nami półmetek rozgrywek, a wciąż bardzo ciężko wskazać, kto sięgnie po mistrzostwo w każdej z czterech lig szóstek. Jedynymi zespołami bez straty punktów na koncie pozostały: Zielona Polana w drugiej lidze, która tym razem pauzowała oraz St. Varsovia i Rekiny Biznesu na trzecim szczeblu rozgrywek. Zapowiada się pasjonująca i niezwykle zacięta druga część sezonu!

PIERWSZA LIGA:

W czwartej kolejce pierwszej ligi letniej ligi szóstek przeżyliśmy istny rollercoaster. Nowym liderem została Contra, ale do końca nie może być zadowolona ze swojej postawy w tym tygodniu. Otóż najpierw we wtorkowy wieczór rozbiła Zjazd, aż 15:2 (kapitalny mecz tria Szyszka – Pająk – Czyżyk), by dwa dni potem nie dać rady dobrze zorganizowanemu All4One. Ekipa Macieja Rataja zagrała naprawdę dobre zawody i już do przerwy prowadziła 3:0. W drugiej odsłonie „Misiek” i spółka byli bardzo blisko uratowania choćby punktu, ale konsekwencja w grze All4One pozwoliła im cieszyć się z drugiego zwycięstwa w sezonie. Dla „Ratiego” i spółki był to także drugi mecz w tej kolejce. We wtorkowy wieczór stanęli w szranki z będącym w wielkim kryzysie FC Ursynowem i po zaciętych zawodach wywieźli sprawiedliwy remis 2:2. Cztery zdobyte punkty pozwoliły All4One przesunąć się w tabeli na piąta pozycję, a do grupy mistrzowskiej tracą już tylko punkt. Dla ekipa Michała Burzyńskiego był to pierwszy punkt w sezonie. Oni jednak także w tym tygodniu zagrali dwa razy. W czwartkowy wieczór na ich drodze stanęli będące w świetnej formie Papadensy i tylko zwycięstwo przedłużało ich szansę na walkę o pierwsza czwórkę. Jednak Dominik Podlewski i spółka wygrali dwa ostanie mecze i ani myśleli na tym poprzestać. Wprawdzie ekipa z Ursynowa dwa razy prowadziła w tym meczu, ale to Papadensy schodziły z murawy w lepszych nastrojach, wygrywając finalnie 3:2. Mało tego zwycięstwo to wywindowało ich na pozycję wicelidera, natomiast ekipę z Ursynowa pozbawiło szans na grupę mistrzowską. Dwa mecze w tym tygodniu zagrali również AnonyMMous, którzy jednak podzielili los innych drużyn, które grały w tej serii dwukrotnie i nie udało im się zgarnąć kompletu punktów. Najpierw Anonimowi we wtorkowy wieczór bez żadnych problemów pokonali 4:0 osłabiony kadrowo Bulbez Team Bemowo, by dwa dni później nie dać rady Zjazdowi, przegrywając 5:2. Warto odnotować tutaj szybką rehabilitację ekipy Tomka Drzała, która raptem dwa dni wcześniej uległa Contrze, aż trzynastoma golami. Ekipę w żółtych koszulkach do czwartkowego zwycięstwa poprowadziło trio Dawid Helsner – Piotr Królczak – Kuba Pawlak, gdzie tytuł gracza meczu zgarnął ostatni z nich. Zjazd dzięki trzem punktom awansował na najniższy stopień podium, natomiast AnonyMMous pozostali w tabeli na szóstym miejscu, ale do strefy medalowej, jak i do pierwszej czwórki tracą tylko dwa punkty. Jedyną drużyną która pauzowała jest liderujący przed tą kolejką FC NaNkacu, który jednak ową przerwę okupił spadkiem, aż na czwarta lokatę.      

04 01 ou1ns

DRUGA LIGA:

Na zapleczu najwyższego szczebla rozgrywek, rozegraliśmy tylko dwa spotkania, po których mamy nowego wicelidera. OMS, który przed tą kolejką okupował najniższy stopień podium nie miał żadnych problemów z ostatnią w tabeli Alter Valkirią i wykorzystując pauzę Saskiej Kępy awansował na pozycję wicelidera. Ekipę Cezarego Andrzejczyka do zwycięstwa 11:5 poprowadził autor dwóch goli oraz pięciu ostatnich podań, lider klasyfikacji najlepszych asystentów Paweł Staniszewski. Należy jednak zaznaczyć, że świetnie wsparł go z kolei lider wyścigu o koronę króla strzelców Konrad Osiński, który tego wieczora dopisał do swojego dorobku pięć goli. W drugim meczu piątej kolejki, Legion dość łatwo pokonał BaguSSIJ 6:1. Mecz rozstrzygnął się w drugiej połowie, w której Legion strzelił cztery z sześciu goli. Warto zaznaczyć, że większość bramek jakie padły w tym meczu były wyjątkowej urody. Ekipa Jakuba Lipy tym samym awansowała w tabeli z piątej na czwartą pozycję.

05 02 rkpck

TRZECIA LIGA:

W trzeciej lidze odbyło się pięć meczów, ale tylko jeden przyniósł nam większą dawkę emocji. W pozostałych faworyci bez większych problemów pokonali swoich oponentów, co sprawiło że w tabeli mamy tylko jedną zmianę. Zmagania zaczęła liderująca w tabeli St. Varsovia, która bez najmniejszych problemów pokonała Orły Nawałki 8:1. To były kolejne dobre zawody ekipy popularnego „Witka” w których o zwycięstwie zdecydowała zespołowość, a świadczy o tym fakt, iż każdy zawodnik z pola zapisał się w statystykach. Warto zaznaczyć, że „Święci z Warszawy” prowadzą w tabeli z kompletem czterech zwycięstw. Także samymi wygranymi, z tym że trzema, mogą się pochwalić Rekiny Biznesu, które w następnym meczu tej kolejki ograły 0,7 Zgłoś się 4:0. Zwycięstwo ekipy Grzegorza Gnasia nie przyszło jednak łatwo, ponieważ do przerwy prowadzili skromnie, jednym golem. Po zmianie stron Rekiny przechyliły szalę zwycięstwa na swoją stronę, a duża w tym zasługa autora dwóch ostatnich podań, najlepszego na placu Łukasza Żendziana. Najwięcej emocji przyniosło starcie FC Melange z FC Śmieciami. Trochę nieoczekiwanie Ci ostatni postawili ekipie Łukasza Słowika bardzo trudne warunki, ulegając finalnie tylko jedną bramką. Do zwycięstwa 2:1 FCM poprowadził właśnie wspomniany Słowik ,który tego wieczora sam strzelił jednego gola, natomiast drugiego wypracował. Kolejne mecze rozegraliśmy już w czwartek. Tym razem piąty w tabeli Fast Trans wysoko, ale nie bez problemów pokonał Walca, aż 7:2. Mecz w pierwszej remisowej połowie był bardzo wyrównany i dopiero w drugiej odsłonie najlepszy na placu Michał Fijałkowski (cztery gole i asysta) do spółki z Jackiem Strusem (dwa gole i trzy asysty) rozmontowali defensywę rywala, zapewniając swojej drużynie kolejne trzy punkty. To ich trzecie zwycięstwo w piątym meczu, co pozwoliło awansować na czwartą pozycję. W ostatnim meczu piątej kolejki faworyt nie był już tak oczywisty, a jednak wynik świadczył zupełnie o czym innym. Spodziewaliśmy się zaciętej rywalizacji dwóch sąsiadów z tabeli, szóstego FC Ursynów Oldschool oraz czwartego KKS Rakieta Remis. Tymczasem ekipa Michała Burzyńskiego urządziła sobie ostre strzelanie i pewnie zwyciężyła 9:1. Tym razem w drużynie z Ursynowa świetnie funkcjonował kolektyw, w którym każdy z graczy zapisał się w statystykach, a najefektowniej zrobił to Dominik Kliczek i to on został zawodnikiem tego starcia. Bardzo ciekawie wygląda sytuacja po pięciu kolejkach. W tabeli prowadzi Varsovia z dwunastoma punktami, ale tuż za nią czai się bardzo mocna grupa pościgowa, składająca się z czterech drużyn z dziewięcioma punktami na koncie. Zatem druga część zmagań letniego sezonu LB na trzecim szczeblu rozgrywek zapowiada się bardzo interesująco.      

05 03 9ekmq

CZWARTA LIGA:

Na najniższym szczeblu letniej edycji ligi szóstek rozegraliśmy tylko trzy spotkania, w których jednak w akcji obejrzeliśmy całe podium. Najciekawiej było w hicie tej kolejki, gdzie były już lider, ekipa Defenders podzieliła się punktami z Drink Menami, remisując 2:2. Wynik ten był absolutnie sprawiedliwy i notabene miał wpływ na układ na podium. Mianowicie w ostatnim pojedynku tej serii Walec II bez większych problemów ograł Januszy Na Pikniku i wykorzystując wcześniej wspomniany remis objął prowadzenie w tabeli czwartej ligi. Do zwycięstwa 5:2 poprowadził ich autor gola i aż czterech asyst Filip Pyśniak. Tym samym drugi zespół Walca wyprzedza o jeden punkt Defendersów oraz o dwa „oczka” Drink Menów. JNP z kolei mimo porażki utrzymali piątą lokatę. W pozostałym spotkaniu piątej kolejki pierwsze zwycięstwo w sezonie odniósł Augusto Penguins, który w pokonanym polu pozostawił Błękit Paryża. Pewne zwycięstwo 5:2 nie było wcale przypadkowe, ponieważ „Pingwiny” szczególnie w drugiej połowie zagrały naprawdę dobre zawody, a do tryumfu poprowadziło ich trio Michał Wiśniewski – Mateusz Rozkres – Albert Zimoch, gdzie tytuł gracza meczu zgarnął ten ostatni. Tym samym AP wygrzebali się z ostatniego miejsca kosztem właśnie drużyny Artura Roguskiego.

05 04 mdbn5

Sponsorzy