Puchar Lata Ligi Bemowskiej 2017 dla Contry!

Contra jak zwykle groźna na mniejszym boisku kolejny raz pokazała klasę i do tytułów mistrziowskich dołożyła pierwszy pucharowy skalp. W finale ekipa Michała Raciborskiego pokonała debiutujący  Alltec 3:1. Trzecie miejsce po wielkich emocjach wywalczyli gracze FC Warsaw United, którzy w małym finale tylko jedną bramką pokonali Wariaty Bemowo. W całym turnieju ostatecznie zagrało trzynaście drużyn i chodź na podium stanęli faworyci to nie oznacza, że zabrakło emocji i niespodzianek. Obejrzeliśmy jak zawsze amatorski futbol na najwyższym poziomie.

W tym roku postanowiliśmy wznowić formułę wakacyjnego turnieju o Puchar Lata, który rozgrywaliśmy przed laty. Mimo rozgrywanej przez całe wakacje Letniej Ligi Szóstek na przetarcie szlaków przed sezonem jesiennym zgłosiło się czternaście drużyn, co i tak stanowi niezły wynik, biorąc pod uwagę kończący się sezon letni. Zespoły podzieliliśmy na cztery grupy: A i B po cztery ekipy oraz B i C po trzy. Ostatecznie jednak do rozgrywek nie przystąpiła Husaria, która miała wystąpić w grupie B, jednak zachowała się mało poważnie, nie powiadamiając nas o swojej nieobecności. W związku z powyższym wyniki Husarii zweryfikowano jako walkowery. Do ćwierćfinału awansowały po dwie najlepsze ekipy każdej z grup.

Zmagania grup A i B rozpoczęliśmy równocześnie na dwóch boiskach. W grupie A faworytem wydawały się Yelonki, czyli świeżo upieczony brązowy medalista Pierwszej Ligi Letniej, który jednak zjawił się mocno okrojonym składem. Ich rywalami byli Chłopcy Do Bicia, Kindybały FC oraz debiutujący na naszych arenach LS Airport Services. Już pierwszy mecz w tej grupie pokazał kto może w tym turnieju namieszać. CHDB wzmocnieni m.in. Maciejem Ratajem bardzo gładko pokonali Kindybały i jak się później okazało był to ich pierwszy krok do wygrania tej grupy. W drugim spotkaniu łatwo ograli LS AS, a w ostatnim dobili Yelonki, wygrywając 3:0. Komplet punktów, +11 w bramkach i pewny awans do fazy pucharowej ekipy Jarka Grzywacza. Emocje o drugie premiowane awansem miejsce towarzyszyły nam do ostatniego spotkania. Najpierw LS AS sprawił pierwszą sensacje i gładko ograł Yelonki. Drugą mega niespodziankę sprawiły Kindybały FC, które po wielkiej dramaturgii jedną bramką również pokonali ekipę Alberta Szlagi. Yelonki ostatecznie zakończyły udział w turnieju bez zdobyczy punktowej. O awansie do fazy pucharowej z drugiego miejsca zadecydował bezpośredni mecz LS AS z K FC, z którego zwycięską ręką wyszli Jan Grabarczyk i spółka i to oni przeszli dalej.

Poprzez niestawiennictwo Husarii czas rozegrania spotkań w grupie B zdecydowanie zmalał, także dwie ekipy z tej grupy już czekały na swoich rywali. W tej grupie pozostało nam dwóch faworytów FC Warsaw United , Wariaty Bemowo (czyli połączone siły Chemika Bemowo i Wariatów Kuchara) oraz zawsze nieobliczalny Alcur z Kamilem Małżem na czele. Rywalizacje wygrał FC WU, który najpierw ograł Alcur, potem zremisował z Wariatami, a na koniec dostał prezent w postaci walkowera. Siedem uzbieranych punktów wcale nie gwarantowało im awansu z pierwszego miejsca, bo Wariaty mieli podobny bilans dwóch meczów i do rozegrania ostatnie spotkanie z Alcurem, który też pozostawał w walce o awans. Po bardzo emocjonującym spotkaniu to Stasiu Kędzierski i spółka wygrali jedną bramką i awansowali do ćwierćfinału z drugiego miejsca, przegrywając walkę o pierwszą lokatę tylko dwoma bramkami. Również zmagania w grupach C i D odbywały się równocześnie na dwóch boiskach. W grupie C faworytem do awansu jak i cichym faworytem do wygrania całego turnieju był absolutny debiutant- Alltec. Jego rywalami byli dobrze znani z boisk pierwszej i drugiej ligi siódemek:, zawsze groźny Zjazd i nieobliczalni Rosso Bianco. Faworyt nie zawiódł. Alltec najpierw ograł dwoma golami Zjazd, a następnie pewnie pokonał RB, pieczętując tym samym awans do kolejnej rundy. O drugim miejscu, dającym awans zadecydował drugi mecz w tej grupie, w którym Rosso Bianco pokonali ekipę Tomka Drzała, awansując do fazy pucharowej. Rywalizację w grupie D zdecydowanie i bezapelacyjnie wygrał największy faworyt tego turnieju, ekipa Contry, która w tej grupie nie dała żadnych szans zarówno Nie Ma Mocnych jak i Bulbez Teamowi, pewnie wygrywając oba mecze. Drugie miejsce premiowane awansem wywalczył Bulbez, który pokonał w decydującym starciu, dwoma golami NMM.

Niemal, że od razu przystąpiliśmy do ¼ finału. Najpierw ChDB, którzy fazę grupową przeszli jak burza przegrali po niezłym meczu z Wariatami Bemowo 1:4. Równocześnie na drugim boisku zwycięzca grupy B FC Warsaw United pokonał dwoma trafieniami drugą drużynę grupy A Kindybały FC, zostając drugim półfinalistą. W kolejnym ćwierćfinałowym spotkaniu Alltec wygrał z Bulbez Teamem 4:1, choć po pierwszych piętnastu minutach to goście prowadzili 1:0. W tym meczu doszło do kontrowersyjnej sytuacji, a mianowicie w barwach Bulbezu zagrał zawodnik, który chwilę wcześniej grał mecz ¼ finału w drużynie ChDB. Oczywiście po interwencji organizatorów został zdjęty z boiska. Mecz mógł, a nawet powinien zostać zweryfikowany jako walkower na korzyść Alltecu, jednak został dokończony, a w drugiej połowie gracze w czarnych trykotach przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę. W ostatnim boju o półfinał również padł wynik 4:1. W takim właśnie stosunku Contra rozprawiła się z Rosso Bianco, zostając ostatnim półfinalistą.

W półfinałach emocje sięgały zenitu, a oba spotkania zakończyły się identycznym stosunkiem 3:2. Na boisku A Wariaty Bemowo toczyły niezwykle zacięty bój z Allteciem, z którego ostatecznie zwycięsko wyszli Ci drudzy. Mecz mógł się potoczyć zupełnie inaczej gdyby Wariaty przy swoim prowadzeniu wykorzystali kolejne szanse. Jednak kapitalnie bronił, potwierdzając świetną dyspozycję w całym turnieju Damian Kaczmarczyk, a później jego koledzy z drużyny strzelili jedną bramkę więcej i to Alltec został pierwszym finalistą. W drugim półfinale po równie zaciętych i emocjonujących zawodach Contra tylko jedną bramką pokonała FC WU, awansując do finału.

W meczu o trzecie miejsce po raz drugi w tym turnieju zmierzyły się ze sobą ekipy FC Warsaw Uited oraz Wariaty Bemowo. W pierwszym meczu tych ekip padł remis 4:4, co zwiastowało emocje do samego końca. Również ten pojedynek oscylował wokół remisu, ale ostatecznie do FC WU wygrali 4:3, zostając trzecią drużyną tego turnieju. W wielkim finale zmierzyły się ze sobą: trzykrotny z rzędu mistrz pierwszej ligi szóstek, wicemistrz niedawno zakończonej pierwszej ligi letniej kampanii oraz wicemistrz zimowej edycji, oczywiście wszystko to w ramach rozgrywek Ligi Bemowskiej- Contra oraz absolutny debiutant na naszych arenach Alltec. Mimo zmęczenia trudami tego turnieju (piąty mecz 2 x 15 minut) obie ekipy stworzyły spektakl na miarę finału, w którym zasłużenie wygrała Contra w stosunku 3:1, zostając zwycięzcą Pucharu Lata Ligi Bemowskiej 2017. Mało tego najlepszym zawodnikiem turnieju wybrano Aleksandra Szyszkę, któremu oprócz sześciu strzelonych wcześniej goli w wielkim finale dwukrotnie nie zadrżała noga i to on właśnie był jednym z głównym ojców tego tryumfu. Najlepszym bramkarzem turnieju wybrano zawodnika Alltec- Damiana Kaczmarczyka, natomiast Królem Strzelców z dorobkiem 13 goli został kapitan Wariatów Bemowo, Stanisław Kędzierski. Wszystkim uczestnikom bardzo dziękujemy za wspólną zabawę i stworzenie świetnej atmosfery oraz zapraszamy na boiska Ligi Bemowskiej już na jesień.

 

01 01 l416a

Sponsorzy