No Matches

Rywalizacja powoli nabiera rumieńców!

W pierwszej lidze Moszna i Chemik pozostają z kompletem zwycięstw. W drugiej All4One, Old United oraz Chłopcy do Bicia zgromadzili sześć punktów. Na trzecim szczeblu dwie ekipy uzbierały komplet punktów, natomiast na najniższym szczeblu Ligi Siódemek tylko Zielona Polana zgarnęła pełną pulę. W Lidze Naturalnej obejrzeliśmy cztery bardzo dobre spotkania w tym dwa klasyki, a pewnym liderem został ekipa Lepiej Nie Pytaj. W Lidze Szóstek ma Irzykowskiego w pierwszej lidze już tylko Drink Team jest bez porażki, natomiast w drugiej cztery drużyny wygrały po dwa mecze. Zapraszamy do krótkiego podsumowania zmagań z drugiej kolejki Ligi Bemowskiej.

I Liga:

Na pierwszoligowych boiskach obejrzeliśmy wszystkie zaplanowane spotkania, w których byliśmy świadkami nie lada emocji. Najciekawiej z zapowiadających się meczów nie zawiodło naszych oczekiwań. Moszna Squad po dobrych zawodach pokonał St. Varsovie 4:1. Zwycięstwo nie przyszło jednak łatwo, gdyż ekipa Michała Witkowskiego postawiła rywalom bardzo trudne warunki, szczególnie w pierwszej, bezbramkowej połowie. Druga należała już do graczy Pawła Maula, a na zawodnika meczu wybrany został Michał Burzyński, który w bardzo ważnym momencie spotkania zdobył dwie bramki, dające drużynie komfort w postaci trzech goli przewagi. Natomiast popularny „Głębo” dołożył jedno trafienie i z pięcioma na koncie przewodzi klasyfikacji strzelców. Tuż przed nimi, na placu obejrzeliśmy równie dobre zawody, w których Chemik Bemowo minimalni, jedną bramką, pokonał UKS Południe Czosnów. Rywalizacja ta mogła zakończyć się zupełnie odwrotnie, gdyż w końcówce gracze z Czosnowa doprowadzili do remisu. Mało tego, chwilę później zmarnowali stuprocentowe okazje, a w ostatniej minucie nadziali się na kontrę, którą perfekcyjnie wykończył najlepszy na placu Piotr Urbański. W kolejnym spotkaniu świetnie dysponowany tej niedzieli KS Precyzyjny Browar pewnie pokonał trzecią drużynę zarówno sezonu jesiennego jak i zimowego,  FC Warsaw United. W pozostałym spotkaniu Zjazd po bardzo zwariowanym meczu pokonał Gondor Warriors 6:4. Po dwóch minutach niespodziewanie to „Wojownicy” prowadzili 2:0, ale gospodarze szybko wzięli się do roboty i już do przerwy prowadzili 5:2. Jednym z ojców sukcesu był strzelec dwóch goli i zdobywca dwóch asyst, Mariusz Rogowski.

02 01 k8jbf

 

II Liga:

W drugiej lidze rozegraliśmy sześć spotkań, a niemal wszystkie były bardzo emocjonujące. Już pierwsze sobotnie spotkanie zgotowało nam niezwykłą dramaturgię. Old United minimalnie, bo jedną bramką pokonał Victorię, a bohaterem został bramkarz United Marcin Osowski, który w ostatnich minutach obronił rzut karny i uratował dla swojej drużyny trzy punkty. Jak już wspomnieliśmy, wszystkie mecze były bardzo zacięte, więc relacja będzie chronologiczna. W drugim spotkaniu Chłopcy do Bicia po bardzo wyrównanym meczu skromnie, 1:0 pokonali Wariaty Kuchara, a zwycięską bramkę w samej końcówce meczu zdobył Marcin Berliński. W niedzielny poranek SSIJ również bardzo skromnie pokonali Pohybla, a gola na wagę trzech punktów po iście profesorskim zagraniu zdobył Damian Metryka. Chwilę później, wspomniani Chłopcy do Bicia pokonali, grających jednego zawodnika mniej Do Przerwy 0,7 3:1, a jednym z ojców sukcesu był strzelec dwóch goli Kacper Czyżyk. Dla Chłopców był to drugi mecz w tej kolejce i drugi zwycięski. Z sześcioma punktami dołączyli do liderujących Old United oraz All4One. Ci drudzy w kolejnym spotkaniu odnieśli drugie zwycięstwo w sezonie, nie pozostawiając Do Przerwy 0,7 żadnych złudzeń.  Prawdziwy koncert gry dał Mariusz Uzdowski  (Cztery gole i dwie asysty), zostając tym samym liderem klasyfikacji snajperów, a jego kolega z drużyny Rafał Duk dzięki zaliczonym asystom wysunął się na czoło najlepiej podających drugiej ligi. W ostatnim spotkaniu Rosso Bianco po bardzo zaciętych i wyrównanych zawodach minimalnie pokonał spadkowicza z pierwszej ligi, Anteniarzy. Niezwykle emocjonująca była końcówka tego spotkania, w której zwycięzcy, prowadząc 3:1 stracili gola i nie wiele brakowało, a wypuściliby z rąk wygraną. Wszystko zakończyło się szczęśliwie dla czerwono-białych, a najlepszy na placu był Paweł Sokołowski, który dwukrotnie wpisał się na listę strzelców.

02 02 6qseo

 

III LIGA

Na trzecim szczeblu rozgrywek, aż dwa z czterech meczów zakończyło się remisami, zaś jeden pogromem. W pierwszym meczu tej kolejki, w którym KP Kozia pokonała po niezłych zawodach, debiutującą drużynę FCK 97/98, doczekaliśmy się emocji z rozstrzygnięciem na korzyść jednej z drużyn. Najlepszym zawodnikiem we wspomnianym meczu był Kacper Kubicki, a dla graczy z Koziej była to druga wygrana, co daje im drugą lokatę, ulegając tylko gorszym bilansem bramek Lantrze, która w tej kolejce urządziła sobie ostre strzelanie, gromiąc Fast Trans, aż 13:0. Czołową strzelbą w tym meczu był Daniel Manista, a sześć strzelonych goli umocniło go na czele najlepszych snajperów ligi. W pierwszym niedzielnym spotkaniu, Chaos Ochota po bardzo zaciętych zawodach zremisował z BaguviXem, a na wyróżnienie zasłużyli bramkarze obu drużyn zarówno Fabio Soldani (Chaos), jak i Bartłomiej Dąbrowski (BaguviX). W ostatnim meczu znów byliśmy świadkami podziału punktów - tym razem Bemovia zremisowała z Nie Ma Mocni 2:2, choć jeszcze chwilę przed końcowym gwizdkiem to „byli Blockersi”  prowadzili. Jednak gola dla graczy z Bemowa na wagę jednego punktu zdobył najlepszy na placu Kamil Zieliński.

02 03 jh3kl

 

 

IV LIGA:

W Pierwszym i jedynym sobotnim spotkaniu czwartej ligi Zielona Polana dość gładko pokonała Kamix, aplikując rywalom cztery gole nie tracąc żadnego.  Najlepszy na placu był zdobywca dwóch bramek Piotr Grzegorczyk, który w klasyfikacji najlepszych strzelców dogonił swojego kolegę z drużyny Kamila Iwanowicza. Natomiast Mateusz Piziorski dołożył w tym meczy asystę i z czterema zagraniami prowadzi wśród najlepiej podających ligi. Kolejne mecze rozegraliśmy już w niedziele. W pierwszym spotkaniu Drink Men w identycznym stosunku co ich poprzednicy odprawili Aleje Seksu i Biznesu, a do zwycięstwa poprowadził ich Adam Abram, który zaliczył gola i asystę. Kolejne spotkania przyniosły nam nie lada emocje. Najpierw Orły Leszka pokonali TSP Szatańskie Pęto jedną bramką, mimo że jeszcze pięć minut przed końcowym gwizdkiem przegrywali, a gol na kilka sekund przed końcem meczu Macieja Balczyńskiego dał Orłom upragnione trzy punkty . W ostatnim meczu For Fan Tim po bardzo emocjonujących zawodach nieznacznie pokonał Chyże Rosomaki 4:3. Zwycięzcy w drugiej odsłonie prowadzili już 4:1, jednak dali się dojść na jedno trafienie, a do osiągnięcia korzystnego wyniku Rosomakom zabrakło trochę czasu i szczęścia.

02 04 g2yc5

 

 

 

LIGA NATURALNA:

 W sobotni słoneczny dzień na boisku przy ul. Konarskiego byliśmy świadkami emocjonujących widowisk. Obejrzeliśmy dwa szlagiery. W pierwszym, już na inauguracje tej kolejki KS Kierownicy po niezwykle zażartej walce ulegli odwiecznemu rywalowi LGB , a jedyną bramkę na wagę zwycięstwa strzelił Jacek Wróblewski. O tym, że walka toczyła się o każdy centymetr boiska świadczy fakt, iż sędzia, aż pięciokrotnie sięgał po żółte kartoniki. Chwilę później obejrzeliśmy kolejny klasyk rozgrywek na Stadionie Studenckim. Tym razem było to jednak jednostronne widowisko, w którym wicemistrzowie ligi, Lepiej Nie Pytaj zdeklasowali czwartą drużynę jesiennych rozgrywek Abi Squad, aż 7:0, nie pozostawiając rywalom najmniejszych złudzeń kto tego dnia był lepszy. Zwycięstwo umocniło LNP na czele tabeli z kompletem zwycięstw. W kolejnym spotkaniu aktualni mistrzowie, którzy jeszcze przed startem rozgrywek zapowiedzieli spore problemy kadrowe, pokonali skromnie 1:0 Green Shop Bielany, a bramkę na pół minuty przed ostatnim gwizdkiem sędziego zdobył głową najlepszy na placu Michał Szymborski. W ostatnim meczu Golden Roman bez większych problemów pokonali Coroporians Team 4:0, a mogli znacznie wyżej. Zwycięzcy pokazali w tym meczu kawał ofensywnego futbolu raz za razem składnymi akcjami przedostając się pod bramkę rywali. Na wyróżnienie zasłużył Jacek Daniszewski, który oprócz dwóch goli dorzucił jeszcze asystę.

02 05 h68zt

 

I LIGA SZÓSTEK:

Rozegraliśmy również drugą kolejkę zmagań przy ulicy Irzykowskiego. W najciekawszym spotkaniu srebrni medaliści drugiej ligi zimowej, Drink Team pokonał czteroma golami Yelonki. Mecz był bardzo wyrównany i remisowy do kontuzji Alberta Szlagi, który jeszcze w pierwszej połowie musiał opuścić boisko. Po tym wydarzenie DT przejęli inicjatywę, dokumentując ją golami, a najlepszy na placu był Norbert Taras, który zaliczył cztery trafienia. Łukasz Tippe strzelił w tym meczu dwie bramki, które umocniły go na czele klasyfikacji najlepszych snajperów, a cały zespół jako jedyny zaliczył komplet punktów i prowadzi w tabeli. W  pierwszym meczu tej kolejki, Gramy Czasami pokonali Grand UA 8:2. Zawodnicy zza wschodniej granicy w zeszłej kolejce zostawili po sobie bardzo dobre wrażenie jednak tym razem musieli uznać wyższość rywali. Najlepszy na placu był Tomasz Piotrowski, który zaliczył dwie bramki i asystę. W następnym meczu FC NaNkacu wyciągnęli wnioski z porażki sprzed tygodnia i po dużych emocjach pokonali Yelonkersów dwoma bramkami. Po pierwszej odsłonie zwycięzcy prowadzili już 5:0 i niewiele zabrakło, a wypuściliby wygraną z rąk. Świetne zawody rozegrał duet Jakub Małachowski-Krzysztof Gręziak. Również Kindybały FC wyciągnęli wnioski sprzed tygodnia i pewnie ograli Furię Jelonki, a najlepszy na boisku był Janek Czempiński. W pozostałym spotkaniu zobaczyliśmy w akcji mistrza Ligi Szóstek, Contrę, która nie miała litości dla Rycerzy Świtu, pokonując ich 12:4. Świetne zawody rozegrał duet Michał Raciborski (pięć asyst)-Aleksander Szyszka (sześć goli i asysta).

02 06 g1wqu

 

II LIGA SZÓSTEK:

Na drugim szczeblu piłkarskich szóstek rozegraliśmy pięć spotkań, a trzy z nich zakończyły się pogromami. W najbardziej „wyrównanym” spotkaniu AS Green Warsaw odniósł pierwsze historyczne zwycięstwo, pokonując Czupakabry Warszawa, a jednym z ojców sukcesu był MVP tego spotkania Wojtek Więcek. W pierwszym spotkaniu obejrzeliśmy istną kanonadę w wykonaniu graczy Sparty, którzy zaaplikowali Januszom Na Pikniku, aż dwadzieścia trzy bramki, tracąc dwie. Aż jedenaście z tych goli zdobył duet Radek Malinowski-Michał Kołodziej. W kolejnym spotkaniu Teraz Kolska odniosła drugie zwycięstwo w sezonie, zostawiając w pokonanym polu Izbę Wytrzeźwień. Kolejne świetne zawody rozegrał Łukasz Mania, który strzelił pięć bramek. W ostatnim spotkaniu FX Hawks rozbili Tank Team, a swój kolejny fenomenalny występ zaliczył Mikołaj Stasik (11 goli), który umocnił się na czele klasyfikacji strzelców. Dobrze wtórował mu brat Jakub, który zaliczył, aż dwanaście asyst co pozwoliło mu objąć pozycje lidera wśród najlepiej podających drugiej ligi. W tabeli cztery drużyny mają po sześć punktów, a o kolejności decydują różnice bramkowe.

02 07 24okj

Sponsorzy