Podsumowanie Sezonu Lato 2016 - I i II Liga Letnia (Warszawianka)

Zapraszamy na pierwszą część podsumowania zakończonego niedawno sezonu letniego Ligi Bemowskiej. Jako pierwszym przyjrzymy się I i II Lidze Letniej, rozgrywającym swoje mecze na boiskach Warszawianki.

Pierwsza Liga Warszawianka

Zmagania o mistrzostwo Pierwszej Ligi Letniej, rozgrywającej swoje mecze na boiskach Warszawianki, były w tym roku wyjątkowo zacięte, a w walce o czempionat do ostatniej kolejki uczestniczyły aż cztery drużyny. Zwycięzca mógł być jednak tylko jeden, a okazała się nim drużyna BaguSSIJ. Ekipa Damiana Metryki przez pierwszą część sezonu grała w kratkę, jednak po podziale tabeli nie miała już sobie równych. Wygrali oni wszystkie spotkania z konkurentami do tytułu, a kapitan drużyny zakończył sezon z dorobkiem trzynastu trafień, dziesięciu asyst i statuetką dla najlepszego zawodnika. Gratulacje! Z trzema punktami mniej i tytułem wicemistrzów uplasowali się piłkarze Nike Poland. Gracze w białych koszulkach prezentowali jeden z ładniejszych i skuteczniejszych stylów w Pierwszej Lidze, ale ich największym zmartwieniem były problemy z frekwencją, stąd tylko drugie miejsce. Na najniższym stopniu podium uplasowało się wreszcie Kipiluto. Drużyna Kornela Troszczyńskiego do samego końca toczyła walkę nie tylko o medal, ale i zwycięstwo w całej lidze. Wicemistrzostwo przegrali oni dopiero w ostatniej kolejce, w bezpośrednim pojedynku z ekipą Nike, której ustąpiła tylko gorszym bilansem bramkowym. Na pechowej czwartej pozycji zmagania zakończyły Pasibrzuchy, którzy również w każdym meczu prowadzili zażartą walkę do ostatniego gwizdka sędziego i pokazali, że na jesieni spokojnie grać mogą o najwyższe cele. Dolną połowę tabeli otwiera z kolei AK Warszawiak. Zespół Kuby Zajkowskiego przespał pierwszą część sezonu i dopiero od szóstej kolejki zaczął grać na normalnych obrotach, dzięki czemu wygrali wreszcie cztery mecze z rzędu. Oprócz kapitana wyróżniającym się zawodnikiem był z pewnością również król asyst Patryk Kęcik. Jedno oczko niżej i z identycznym dorobkiem punktowym sezon zakończyło FCK 97/98. W pierwszej części sezonu toczyli oni wyrównaną walkę o wejście do górnej części tabeli, jednak świetne mecze potrafili przeplatać z bardzo kiepskimi, stąd tylko szóste miejsce. Na przedostatniej pozycji znaleźli się zawodnicy Rosso Bianco, jednak ta lokata w ogóle nie oddaje ich potencjału. Piłkarze w czerwonych koszulkach, prowadzeni do walki przez króla strzelców, Patryka Szrajdera, mogliby spokojnie walczyć o podium. Przez większość rozgrywek brakowało im jednak odrobiny szczęścia i niemal wszystkie swoje mecze przegrywali różnicą jednej bramki. Na ostatnim wreszcie miejscu sezon zakończyło TSP Szatańskie Pęto. Nie byli oni jednak typowymi dostarczycielami punktów i w większości meczów toczyli wyrównaną walkę, w sumie urywając rywalom siedem oczek.

 03

 

 

Druga Liga Warszawianka

Również w Drugiej Lidze Letniej na wyłonienie mistrza czekać musieliśmy aż do ostatniej kolejki. Po zaciętej walce triumfatorem okazała się wreszcie Laga Taka, która zakończyła zmagania z dorobkiem 20 punktów na koncie. Ekipa Radka Małeckiego, najlepszego bramkarza sezonu, pokazała, że liczy się przede wszystkim nie efektowność, a efektywność i spośród sześciu swoich zwycięstw, aż pięć odniosła różnicą jednej bramki. Niewiele gorzej zaprezentował się również srebrny medalista, Akszon Team. Drużyna Pawła Milewskiego, zdobywcy tytułu MVP ligi, zanotowała zaledwie dwa oczka mniej niż mistrz, a wyrównana walka o czempionat toczyła się do ostatniej kolejki. Oprócz kapitana zespołu, bardzo dużą zasługę w osiągnięciu tego wyniku miał z pewnością także Marcin Plenzler, który z czternastoma bramkami został królem strzelców rozgrywek. Na najniższym stopniu podium uplasowali się z kolei zawodnicy De Care. Graczom występującym w czarnych koszulkach nie wyszedł początek sezonu, jednak w dalszej fazie rozgrywek ich wyniki zdecydowanie się poprawiły, w czym niemałą zasługę miał duet Łukasz Słowik i Krzysztof Pyz. Tuż za podium uplasowała się z kolei KP Kozia, która również do ostatniej kolejki toczyła wyrównany bój o medale. Dopiero dwie przegrane z bezpośrednimi rywalami do podium w ostatnim tygodniu zmagań pogrzebały ich szanse, ale i tak z pewnością mogą oni zaliczyć ten sezon do udanych. Piąte miejsce na koniec rozgrywek zajęli debiutujący w Lidze Bemowskiej KS Kitowcy. Jak na pierwszy sezon zaprezentowali się oni całkiem nieźle walcząc z teoretycznie lepszymi rywalami jak równy z równym i urywając nawet punkty przyszłemu mistrzowi. Ostatnie wreszcie miejsce zajęli Honorowi Warszawscy Dawcy Punktów, którzy dawcami są już coraz bardziej tylko z nazwy, o czym najlepiej świadczy fakt, że przegrali oni zaledwie jeden mecz mniej niż zdobywca trzeciego miejsca, De Care. Słabsza pozycja w stosunku do potencjału była jednak efektem dużej liczby remisów, których odnotowali aż cztery.

 04

 

Sponsorzy