Sezon wiosenny Ligi Bemowskiej dobiegł końca!

Za nami kolejny już sezon zmagań w Lidze Bemowskiej! Wiosenne rozgrywki jak zawsze przyniosły mnóstwo emocji, walki do ostatnich minut oraz wspaniałych goli i interwencji bramkarskich. Mistrzami swoich lig zostały Chemik Bemowo w Lidze Siódemek, Reprezentanci na nawierzchni naturalnej oraz Contra w zmaganiach szóstek. Dziękujemy wszystkim drużynom za sezon, zwycięzcom gratulujemy, a tym, którzy tym razem nie sięgnęli po najwyższe laury życzymy powodzenia w następnym sezonie!

I Liga Siódemek:

W ostatniej kolejce Pierwszej Ligi Siódemek obejrzeliśmy grad goli oraz poznaliśmy drużyny, które opuszczą najwyższą klasę rozgrywek Ligi Bemowskiej. W pierwszym ze spotkań minionego weekendu Tiki Taka pokonała 7-5 KS Precyzyjny Browar. Na szczególne wyróżnienie zasługuje strzelec pięciu bramek i król strzelców całego sezonu, Daniel Mężydło. Czwarte miejsce zajęła z kolei drużyna Zjazdu, która w bezpośrednim pojedynku o tą lokatę pokonała St. Varsovię. Świetny występ zanotował Mariusz Rogowski, który ustrzelił hat-tricka. Nowy mistrz, Chemik Bemowo ograł BKS 04 Górki. Do przerwy ekipa Adriana Bery prowadziła tylko jedną bramką, ale po zmianie stron grę na siebie wziął Piotr Dzisiów, który zaliczył cztery bramki oraz trzy asysty. Górki po tej porażce spadają z pierwszej ligi. Skazana niesłusznie przez obserwatora w zeszłym tygodniu na spadek drużyna AnonyMMous przyszła na mecz przeciwko UKS Południe Czosnów licznie zgromadzona i zdeterminowana. Anonimowi zgnietli przeciwnika, a rolę egzekutora spadku Czosnowa do drugiej ligi wykonał zawodnik meczu i strzelec czterech bramek, Kamil Tarapacz. Sezon wiosenny zamknęło spotkanie pomiędzy Moszna Squadem i Anteniarzami. Mecz ten był dość wyrównany, a osłabiona drużyna Pawła Maula wygrała z zespołem z Jelonek, głównie dzięki wieloletniemu ograniu na boisku przy fortach Bema.

10 01

 

II Liga Siódemek:

Na pierwszy ogień w ostatniej kolejce Drugiej Ligi Siódemek poszło starcie Do przerwy 0,7 i SSIJ. Jak przystało na pojedynek dwóch zespołów wciąż walczących o podium mecz ten był bardzo zacięty oraz wyrównany aż do ostatniego gwizdka sędziego i zakończył się podziałem punktów, przez co kwestia trzeciego miejsca wciąż pozostawała otwarta. W drugim z sobotnich spotkań wreszcie przebudzili się zawodnicy Blockers Boys, którzy na zakończenie sezonu ograli Chłopców do bicia 6:3, a bohaterem tego starcia został strzelec czterech bramek, Rafał Diduch. Z kolei w pierwszym z niedzielnych meczów stanęły naprzeciwko siebie ekipy Bulbez Teamu Bemowo i Do przerwy 0,7. Mimo, że zawodnicy 0,7 rozpoczęli ten mecz w sześciu, to pierwsza połowa była wyjątkowo wyrównana i nie widać było u nich braku zawodnika. Dopiero czerwona kartka dla Mariusza Popka odmieniła losy spotkania i Bulbez już do ostatniego gwizdka sędziego spokojnie punktował swoich rywali, wygrywając 9:2, przede wszystkim dzięki Rafałowi Szewczykowi. W następnym meczu pewne już mistrzowskiego tytułu FC Warsaw United rywalizowało ze SSIJ. Zdecydowanie lepiej w ten mecz weszła ekipa Damiana Metryki, która już do przerwy prowadziła 2:0. Mimo kilku prób, piłkarzom United nie udało się odrobić tych strat, podczas gdy po golu Karola Kalickiego SSIJ ustaliło wynik spotkania na 3:0. Na zakończenie wreszcie nie tylko tej kolejki, ale i całego sezonu spotkały się ze sobą All4One i Blockers Boys. Mecz lepiej rozpoczął się dla tych drugich, jednak zawodnicy w granatowych koszulkach nie mieli zamiaru odpuszczać i po dwóch trafieniach Macieja Rataja najpierw odrobili straty, a następnie wyszli na prowadzenie 2:1 i nie oddali go już do ostatniego gwizdka sędziego.

10 02

 

III Liga Siódemek:

Już pierwszy mecz dziesiątej kolejki Trzeciej Ligi Siódemek okazał się prawdziwym hitem, bowiem zmierzyło się w nim dwóch pretendentów do mistrzowskiego tytułu, Piękni i Młodzi oraz Wariaty Kuchara. Jak przystało na szlagierowe starcie obie drużyny wyszły na ten mecz bardzo zmotywowane i nie miały zamiaru odpuszczać. Pierwsza połowa tego starcia zakończyła się remisem 1:1 i to druga część spotkania miała o wszystkim rozstrzygnąć. Pierwszą bramkę po przerwie zdobył Łukasz Kucharski i wydawało się, że Wariaty dowiozą to prowadzenie do ostatniego gwizdka, jednak w samej końcówce Piękni i Młodzi wyrównali po bramce Marcina Tarasa i ten zwycięski remis zagwarantował im pierwsze miejsce na koniec sezonu. Gratulacje! Przez stratę punktów zawodnicy Wariatów wciąż nie mogli być pewni nawet drugiego miejsca, bowiem szanse na nie nadal zachowywał Pohybel, który grał w ten weekend z Kamixem. Mecz ten był wyrównany tylko na początku, jednak wraz z upływem czasu coraz wyraźniej przewagę uzyskiwali zawodnicy w zielonych koszulkach, prowadzeni do zwycięstwa przez Przemysława Girgiela i Marka Warmiaka. Ostatecznie wygrali oni 7:3, jednak niestety dla nich było to za mało i na koniec sezonu zajęli trzecie miejsce, ustępując Wariatom Kuchara tylko gorszym bilansem bramkowym. Dwa mecze zostały w ten weekend rozegrane również w dolnej części tabeli. Najpierw, w bezpośrednim meczu o utrzymanie rywalizowały ze sobą Lantra i Pasibrzuchy. Pierwsza połowa tego spotkania nie przyniosła rozstrzygnięcia i dopiero w drugiej części meczu zawodnicy Lantry mocniej przycisnęli swoich przeciwników i odskoczyli im na kilka bramek, wygrywając cały pojedynek 4:1. Wciąż zagrożony spadkiem był również BaguviX, który musiał wygrać z Orłami Leszka, aby zapewnić sobie utrzymanie. Ekipa Michała Gerymskiego bez większych problemów spełniła ten warunek i wygrała spokojnie 3:0, przede wszystkim dzięki Damianowi Metryce, który zapisał na swoim koncie dwie bramki i jedną asystę.

10 03

 

IV Liga Siódemek:

Ostatnia kolejka Czwartej Ligi Siódemek rozpoczęła się z ,,wysokiego C”, bowiem już w pierwszym meczu zmierzyły się ze sobą Fast Trans i Rosso Bianco, dwie ekipy walczące o tytuł mistrzowski. Spotkanie  to od samego początku stało na wysokim poziomie i widać było, że oba zespoły nie mają zamiaru odpuszczać walki o pierwsze miejsce. Do przerwy minimalnie prowadziło Fast Trans po bramce do szatni zdobytej przez Michała Fijałkowskiego. W drugiej połowie to jednak Rosso Bianco mocniej przycisnęło i po dwóch golach Łukasza Sokołowskiego mogło cieszyć się z triumfu w tym meczu, a także całym sezonie. Gratulacje! Przed tym weekendem wciąż otwarta pozostawała również kwestia najniższego stopnia podium, o które w bezpośrednim starciu rywalizowały Drink Men i TSP Szatańskie Pęto. Już w pierwszej części spotkania przeważali zawodnicy Drink Mena, wśród których brylował Karol Kobus. Po przerwie gra się nieco wyrównała, jednak nie zmieniło to już obrazu meczu i z brązowych medali cieszyć się mógł zespół Mirosława Wyszczelskiego. W dolnej połowie tabeli z kolei w miniony weekend dwa spotkania rozegrał Tank Team, a w pierwszym z nich rywalizowali oni z KP Kozią. Starcie to było bardzo zażarte i ostre, przez co zobaczyliśmy w nim o wiele więcej kartek niż bramek. Ostatecznie nieznacznie lepsza okazała się ekipa Koziej, która wygrała 2:0 po dwóch trafieniach Karola Kubickiego. Drugi mecz Tank Teamu w tej kolejce skończył się prawdziwym pogromem, jaki zgotowały graczom w czarnych koszulkach Chyże Rosomaki. Prowadzone do zwycięstwa przez Tomasza Stopyrę i Dominika Podlewskiego Rosomaki wygrały ostatecznie 11:1, zdecydowanie poprawiając swój bilans bramkowy na koniec sezonu.

10 04

 

I Liga Naturalna:

W ostatniej kolejce Pierwszej Ligi Naturalnej dwa spotkania zostały oddane walkowerem przez FC Po Nalewce i Drużynę A. Pierwszy mecz rozegrali KS Kierownicy z Rookies. Gładkie zwycięstwo 10:4 i darmowe trzy punkty po walkowerze pozwoliły Kierownikom wskoczyć na szóste miejsce. Mocno wyróżnił się duet Michał Burzyński i Piotr Zaręba, który zanotował kolejno sześć bramek i cztery asysty. Później przyszedł czas na mistrzów obecnego sezonu z walczącym o drugie miejsce Abi Squadem. Dobra gra Michała Szymborskiego w środku pola i interwencje Macieja Nockowskiego przyczyniły się do zwycięstwa 3:2 i zakończenia sezonu bez porażki. Następnie na boisku zameldował sie Green Pub Bemowo z Turbo Ptysiami. Ci pierwsi mieli jeszcze szanse na najniższy stopień podium pod warunkiem, że Lepiej Nie Pytaj zremisuje lub przegra swoje spotkanie. Ekipa Grzegorza Kowalika w dobrym stylu wygrała 5:1, a zawodnikiem meczu został Szymon Golonka dzięki dobrej grze defensywnej oraz zdobyciu jednego gola i trzech asyst. Ostatnim starciem sobotnich zmagań był pojedynek Lepiej Nie Pytaj z Atakiem Klonów. Dla zespołu wicemistrza z sezonu Jesień 2015 był to mecz o wszystko. Spotkanie było pełne emocji i wymiany ciosów, ale ostatecznie to Lepiej Nie Pytaj cieszyło się z trzech punktów po wygranej 6:4. Dobrą grą na miano zawodnika meczu zasłużył Jarosław Rogoziński, który ustawiał blok defensywny swojego zespołu i trzykrotnie asystował kolegom przy bramkach. W niedzielę odbył się jeden mecz, który był ostatnim rozegranym w tym sezonie. Golden Roman z Rookies to pojedynek w którym obie drużyny nie miały już szans na pierwszą trójkę. Pełno zwrotów akcji, pięknych interwencji bramkarzy i wynik 0:0 do przerwy zapowiadał dalsze emocje w drugiej odsłonie. Po zmianie stron Golden Roman zdobył dwie bramki kończąc ostatecznie zmagania ligowe na piątej pozycji.

10 05

 

I Liga Szóstek:

Jako pierwsi w ostatniej kolejce rozgrywek swój mecz rozegrali Amsort i Gramy Czasami. To nie był dobry dzień dla Amsortu, ponieważ Gramy Czasami mocno zwarli szeregi grając o utrzymanie w Pierwszej Lidze Szóstek. Determinacja opłaciła się, bo w drugiej połowie przypieczętowali zwycięstwo i utrzymanie. Chwilę później Gramy Czasami musieli zmierzyć się z Contrą, na co już jednak nie starczyło im sił. Początkowo jeszcze stawiali opór, ale wraz z upływem czasu ubywało energii i przewagę zdobywała Contra, by ostatecznie wygrać 10:2. Na zakończenie dnia Rycerze Świtu podejmowali Yelonki. Po błędach Rycerzy, zawodnicy Yelonek strzelili 2 bramki i dobrze ustawili obronę, a Rycerze bili głową w mur. Obudzili się dopiero w drugiej połowie i rzutem na taśmę udało im się strzelić 3 gole, dające zwycięstwo. Następnego dnia pierwszy mecz grali również Rycerze Świtu, tym razem z Drink Teamem, a stawką było 3 miejsce w lidze. Przez większość czasu dominowali Rycerze wypracowując sobie 3-bramkowe prowadzenie, ale wyszedł brak doświadczenia, przez który w 10 minut dali sobie strzelić 4 bramki i minimalnie przegrali 6:5, dzięki czemu to Drink Team zajmuje 3 miejsce w lidze, gratulacje! Później na boisku pojawił się Team B i St. Gramy Razem. Warto pochwalić Team B, bo zagrali bardzo dobry mecz, który dał im pierwsze punkty w tabeli. Spotkanie przez 25 minut było wyrównane, ale potem przycisnęli zawodnicy Teamu B i znacznie odjechali przeciwnikom, którzy nie potrafili już odrobić strat. Niestety Team B kończąc sezon z zaledwie 3 punktami następne rozgrywki zacznie w niższej lidze. O przysłowiowe ,,być albo nie być” grały również Kindybały FC z FC NaNkacu. Ich obrona dobrze funkcjonowała i wyprowadzili też kilka akcji ofensywnych, jednak przegrywali po pierwszej połowie 3:2. W drugiej nie starczyło im sił i tempo narzucili gracze FC NaNkacu, którzy wygrali 11:5 i zostają wicemistrzami, gratulacje! Kindybały zaś są drugim zespołem, który żegna się z pierwszą liga, życzymy powodzenia w następnych sezonach. Ostatni mecz Yelonek z Contrą nie odbył się ze względu na walkowera oddane przez Yelonki, dzięki darmowym punktom Contra zostaje mistrzem 1 ligi nie przegrywając ani jednego meczu!

10 06

 

II Liga Szóstek:

Ostatnią kolejkę w Drugiej Lidze Szóstek otworzyli Teraz Kolska i Alcur. Mecz ten był bardzo jednostronny i przewagę przez cały czas utrzymywali piłkarze Alcuru. Systematycznie podwyższali oni wynik nie dając przeciwnikom najmniejszych szans choćby na zdobycie punktu i pogrom zakończył się wynikiem 16:3. Trochę więcej emocji zapewnili zawodnicy Furii Jelonki i Honorowych Warszawskich Dawców Punktów. W tym meczu z kolei walka o punkty trwała do samego końca. Drużyny wymieniały się prowadzenie, jednak ostatecznie lepsza okazała się Furia, wygrywając 6:5. Równie dużo wrażeń zapewnił mecz Kipiluto z FC Running Teamem.  Zawodnicy Kipiluto walczyli o zwycięstwo, które dawałoby im awans do pierwszej ligi, ale przeciwnicy postawili twarde warunki. Mimo braku zmian strzelili kilka bramek dających im prowadzenie, które udało się utrzymać do samego końca i ostatecznie wygrali 5:4. Najciekawszym spotkaniem minionego weekendu musiał być pojedynek, którego stawką był tytuł mistrzowski, między Akszon Teamem i FC Wczorajszymi. Pierwsza połowa była jeszcze wyrównana i zakończyła się prowadzeniem Wczorajszych 3:2, ale w drugiej części spotkania całkowicie przejęli oni inicjatywę, potwierdzając swoje umiejętności i aspiracje do gry w pierwszej lidze. Wygrali cały mecz 9:3 i zostają mistrzami drugiej ligi, gratulujemy! Na zakończenie kolejki i całego sezonu spotkały się For Fan Tim i FX Hawks. Obie drużyny nie miały prawie w ogóle zmian, więc grały dosyć zachowawczo. Przez całe spotkanie nieznacznie prowadziła ekipa Mateusza Mostka, a dobrze funkcjonująca obrona pozwoliła nie stracić głupio bramek, dzięki czemu wygrali 4:2.

10 07

Sponsorzy