No Matches

Nankacu nowym liderem!

Działo się w tym tygodniu w naszych letniej lidze szóstek. Porażek doznali obaj dotychczasowi liderzy, a mianem niepokonanych, mogą się pochwalić już tylko dwie ekipy: FC Nankacu oraz Bulbez Team Bemowo. Zapraszamy na tradycyjne podsumowanie trzeciej kolejki wakacyjnych zmagań w Lidze Bemowskiej.

 

FC Nankacu, zanotowało trzecie zwycięstwo z rzędu, tym razem pewnie pokonując Drużynę A i zostało nowym liderem Zina I ligi. Wszystko za sprawą dość nieoczekiwanej porażki Moszna Squadu, któremu trzy punkty w samej końcówce, bardzo dobrego, toczonego w szybkim tempie spotkania wydarła ambitna ekipa All4One. W czubie tabeli, panuje jednak duży ścisk. Przyczynił się do tego także końcowy rezultat spotkania SSiJ z zespołem Yelonek. Gładko i dość wysoko wygrała ekipa Alberta Szlagi, a sam kapitan, na listę strzelców wpisał się czterokrotnie, dwa razy przy okazji, wypracowując bramki swoim kolegom. Ze strefy spadkowej wydostał się BKS Górki, odnosząc pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. Górki, choć wynik może być mylący, po dość zaciętym meczu wygrały z Contrą.

 

 

W ZINA II lidze, podobnie jak w pierwszej, porażki doznał dotychczasowy lider, ale rozgrywając awansem kolejne spotkanie utrzymał swoją pozycję. Pędzące Kurczaki, bo o nich mowa, mogą mieć mieszane odczucia odnośnie minionego tygodnia. Co prawda, najpierw zainkasowali trzy punkty z Ręcznikami, ale już następnego dnia musieli uznać wyższość Pasibrzuchów, którzy zasygnalizowali tym samym, że zamierzają powalczyć o najwyższe laury. Wiceliderem i zarazem jedynym zespołem bez porażki pozostał doświadczony Bulbez Team. Ekipa z Bemowa, spokojnie ograła ambitne Ręczniki, które mimo wyraźnego progresu w swojej grze, wciąż muszą poczekać na premierowe punkty. Do pierwszej czwórki, kosztem Pięknych i Młodych awansowali No Limits. Wszystko dzięki zwycięstwu w bezpośrednim starciu, w którym dzięki dobrej grze Krzysztofa Panfila udało się przechylić szalę zwycięstwa w końcówce spotkania. Dobrze tego tygodnia na pewno nie zapamiętają zawodnicy KuTang Klanu. Choć nie zaprezentowali się źle, to dwukrotnie, minimalnie ulegli rywalom: wspomnianym Pięknym i Młodym oraz KP Koziej, którym trzy punkty zapewnili niezawodni snajperzy: Aleksander Soszyński i Kacper Kubicki.

 

Sponsorzy