Szlagiery na nawietrzchni naturalnej

To był niezwykle ciekawy weekend na nawierzchni naturalnej. Zarówno w pierwszej, jak i w drugiej lidze odbyły się mecze, które powinny mieć kluczowe znaczenie dla rywalizacji o mistrzostwo i awans do pierwszej ligi. W ZINA I lidze naturalnej,KS Blizne pokonało LGB i znacznie przybliżyło się do obrony tytułu. W ZINA drugiej lidze naturalnej,  Reprezentanci zremisowali z AS Romanem, ale obie drużyny pozostają zdecydowanie najbliżej awansu.W ZINAI lidze o prymat walczą Akukaracza i FC Ursynów, zaś w Zina Lidze Szóstek oraz drugiej i trzeciej lidze na sztucznej trawie trwa zażarta rywalizacja o czołowe lokaty i wciąż wiele drużyn zachowało realne szanse na mistrzostwo, czy awans. A oto jak przebiegała rywalizacja w poszczególnych grupach:

 

W ZINA I lidze, niespodzianką kolejki jest porażka TBD z walczącymi o utrzymanie FC Oposami. To dużego kalibru sensacja, bo dołujące wcześniej Oposy zgarnęły komplet punktów drugi raz z rzędu. Tempa nie zwalniają też faworyci. Akukaracza, mimo kilku osłabień, zdołała przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę w wyrównanym meczu z Lantrą. FC Ursynów, rozbił natomiast Freestyle Team. To w ogóle był bardzo nieudany weekend dla beniaminka, który dodatkowo rozegrał zaległe spotkanie z UTS – em i w sumie w obu tych spotkaniach zainkasował od przeciwników 15 bramek, strzelając zaledwie 3. Ciekawie było w spotkaniach Królewskich z Chemikiem Bemowo oraz FC Mokotowa z Bukatem Diablos. Ostatecznie, oba zakończyły się zwycięstwami nominalnych „gości” w takim samym stosunku 2:4.

 

W ZINA II lidze, w grupie A, na pierwsze miejsce wrócił Alpan, który wygrał z grającymi przez cały mecz w okrojonym, sześcioosobowym składzie Egoistami. Wszystko za sprawa wpadki dotychczasowego lidera, Lepiej Nie Pytaj, które wobec wielu osłabień „tylko” zremisowało z Akszon Teamem. Ciekawe spotkanie stworzyli zawodnicy Chłopców do Bicia oraz Ajaxu Bielany. Ostatecznie po dwóch golach niezawodnego Marcina Kolatora, komplet punktów zgarnęli ci pierwsi. Ponadto Trzy „oczka” zainkasował BASF, który pokonał pozostające jako jedyne bez zdobyczy punktowej N2O. Najłatwiej punkty zdobył Olympique, któremu niespodziewanie walkower oddała ekipa XXX.

 

W grupie B, na pierwsze miejsce, wobec potknięć rywali, awansowała Dimetylotryptamina, która trzy „oczka” zgarnęła przy pomocy walkowera. Na drugie miejsce, premiowane barażem, po bardzo efektownej i niespodziewanie łatwej wygranej z Yelonkami,  awansował Ciociosan. Na miano meczu kolejki, zasłużyło jednak spotkanie Satelitos z Chaosem. Nie zabrakło efektownych zagrań, emocji, ani bramek. Mimo, że dwoił i troił się duet Tarapacz Golonka, dzięki efektownej końcówce, ważne punkty zdobyli „satelitarni”. Ciekawie było też spotkaniu beniaminka, BKS- u Górki z Finlandią. Mimo aż czterech goli najlepszego w szeregach Finlandii Rafała Jedynaka, zwyciężył beniaminek, w barwach którego z kolei, hat – trickiem popisał się Artur Jaszczak. W ostatnim spotkaniu Szmeterlink  zremisował z Bulbezem Team Bemowo.

 

W ZINA III lidze, na pierwszy plan wysuwa się niespodziewana porażka dotychczasowego lidera, Pohybla, który osłabiony, grając całe spotkanie w zaledwie sześcioosobowym składzie, nie był w stanie przeciwstawić się SC Celestes.  Potknięcie rywala wykorzystały Wilczenza i Fingol, które pewnie wygrały swoje spotkania. Zeszłoroczny spadkowicz przekonująco pokonał WuBe, a Fingol, efektownie rozgromił Chyże Rosomaki. Kolejne pięć goli dołożył pewnie zmierzający po koronę króla strzelców, Marcin Smoliński, a znakomite  spotkanie zaliczył również Rafał Polakowski. W tabeli mozolnie do góry pną się Siódemka i Atletico Wola. Ci pierwsi, pokonali wciąż pozostające bez zwycięstwa UMFC. Ekipa z Woli natomiast skromnie pokonała Shadow, jednak co warto podkreślić, dokonała tej sztuki, grając przez całe spotkanie w niepełnym, sześcioosobowym składzie, przeciw znacznie liczniejszym siłom rywala.

 

W ZINA Lidze Szóstek,  w czubie tabeli bez większych zmian. FinancePro, po zaciętym spotkaniu, wygrało z CPL Wczorajszymi FC. Nie ma już także wątpliwości, które orły są w tym roku mocniejsze. Grodno – Orły rozgromiły Orły Leszka i dzięki lepszemu bilansowi bramek awansowały na fotel lidera. Ponadto, kolejnego hat – tricka dołożył walczący o koronę króla strzelców snajper Grodno - Orłów, Robert Kołcz. Na trzecim miejscu JelonkiBro, które pokonały Pędzące Kurczaki. Z rywalizacji o podium nie rezygnują natomiast zawodnicy KS Blizne, którzy w ważnym dla układu górnych rejonów tabeli meczu, rozbili Stoperan Hammers. Nie lada wyczynem popisał się w tym spotkaniu Mariusz Janiszewski, który hat -tricka dla swojej drużyny skompletował wszystkie swoje gole strzelając bezpośrednio z rzutów wolnych. Stare Bemowo komplet punktów zdobyło, niespodziewanie dostając walkower od czerwonej latarni ligi, Rocket Fjuel.

 

W ZINA I lidze naturalnej,  w meczu kolejki, mistrz, KS Blizne, po dobrym, twardym i zaciętym spotkaniu, pokonał dotychczasowego lidera, LGB. Samo spotkanie przyniosło sporo emocji i rozstrzygnięcie, dopiero trzy minuty przed końcem. Ciekawie było też w meczu Abi Squadu z Gramy Czasami. To doświadczone GC dość długo prowadziło jedną bramką, ale dzięki niezwykłej mieszance szczęścia i  skuteczności to rywal odwrócił losy spotkania, strzelając dwie bramki w ostatnie trzy minuty (!). Widmo spadku, znacznie oddalili od siebie FC Futboliści, którzy dość nieoczekiwanie pokonali Fortunę. Definitywnie utrzymali się już za to KS Kierownicy, którzy po hat –tricku, debiutującego Kamila Tarapacza pewnie wygrali z Izbą Wytrzeźwień. Zasłużone zwycięstwo odnieśli tez zawodnicy Golden Rumu, którzy pokonali Turbo Ptysie. Sytuacja obu przegranych, w ostatnich spotkaniach zespołów jest nie do pozazdroszczenia, bowiem wydaje się, że już tylko cud mógłby je uratować przed spadkiem.

 

W ZINA II lidze naturalnej, w meczu na szczycie podział punktów – AS Roman zremisował z Reprezentantami. W pojedynku snajperów zapunktował niezawodny Michał Szymborski, który w swoim stylu wpisał się na listę strzelców. Liderem klasyfikacji strzelców jest jednak Daniel Popiołek, który hat-trickim w niedzielnym spotkaniu z Bro Bielany, wyraźnie przyczynił się do zwycięstwa swojej drużyny. Z walki o awans nie rezygnuje też, czekające na potknięcia rywali Internazionale, które w miniony weekend nie dało większych szans GGTP. Hat-trickiem popisał się Leszek „Kasier” Jakobina, bardzo dobre zawody rozegrał też choćby Bartosz Figat, choć na pochwały zasłużyła cała drużyna. Mieszane wrażenia z tego weekendu mogą mieć zawodnicy Rookies, którzy najpierw przegrali ważne spotkanie z Bro Bielany, by dzień później, dość nieoczekiwanie wygrać z dobrze prezentującym się w tym sezonie Atakiem Klonów. Podobne uczucia może mieć wspomniana ekipa z Bielan, która po dobrym pierwszym spotkaniu w swoim wykonaniu, w niedzielę, wysoko przegrała z faworyzowanym i wspominanym już wcześniej AS Romanem. Ponadto, efektowne zwycięstwo zanotował KS Precyzyjny Browar, który odprawił z kwitkiem ŁPS Team. Swój mecz z Tego Jeszcze Nie Było wygrał natomiast FC Running Team, w barwach którego hat - trickiem popisał się Rafał Diduch.

 

Przepraszamy za opóźnienie publikacji artykułu podsumowującego ostatnią kolejkę.W kolejnych tygodniach wiadomości powinny się już ukazywać zgodnie z harmonogramem tj. do środy do godziny 12. 

Sponsorzy