Emocji nie zabrakło do końca

Ostatnia kolejka jak zwykle dostarczyła ciekawych rozstrzygnięć. Część spotkań tradycyjnie przyniosła wiele emocji, w innych gra toczyła się już jedynie o honor i prestiż. W kilku grupach rozstrzygnięcia zapadły dopiero w ostatnich kolejkach. Sensacyjny awans do pierwszej ligi wywalczyła FC Ginga, a do drugiej rzutem na taśmę WuBe. Na nawierzchni naturalnej awans przypieczętowali KS Kierownicy i Izba Wytrzeźwień. Poznaliśmy też zwycięzców klasyfikacji indywidualnych.

 

W pierwszej lidze status jedynej niepokonanej drużyny zachowało FinancePro, które rozgromiło żegnających się z nią po wielu latach Królewskich. Klasę potwierdził FC Ursynów, który czwarty raz z rzędu zdobył tytuł Wicemistrza Ligi Bemowskiej, pieczętując go spotkaniem z Ciociosanem. Zawiodło TBD, które miejsce na podium oddało praktycznie bez walki i dostało zasłużone i dotkliwe lanie od Drink Teamu. Dzięki temu na pudło załapał się ustępujący mistrz – Akukaracza. Jednak dla „Jogasa” i spółki jest to raczej marne pocieszenie. Los Królewskich i już wcześniej zdegradowanych Old Boysów podzieliły Yelonky. W meczu, którego stawką było pozostanie wśród najlepszych, złudzeń nie pozostawiły im Orły Leszka.

 

W drugiej lidze, w grupie sobotniej napięcie w ostatniej kolejce sięgnęło zenitu. Dzięki cennemu zwycięstwu nad Internazionale bezpośredni awans do pierwszej ligi uzyskała Ginga. Drugie miejsce premiowane barażem również dla beniaminka  - FC Oposy, który wytrzymał presję i pokonał walczące o utrzymanie XXX. Tym ostatnim pomogło pewne już powrotu do trzeciej ligi UTS, które zachowując sportową postawę grało do końca i wygrało z walczącym o „życie” N2O. Utrzymało się również Stare Bemowo, które na koniec rozgromiło czerwoną latarnię tej ligi, Paraliż Bielany.

W grupie niedzielnej, najważniejsze rozstrzygnięcia zapadły rano. W bezpośrednim starciu utrzymanie zapewniła sobie Contovnia. Ekipa Maćka Krajewskiego nie tylko odrobiła jednobramkową stratę, ale zdołała rostrzygnąć losy meczu z Freestyle Teamem na swoją korzyść. W następnym spotkaniu presję wytrzymała Finlandia, która pokonała FC Młynów i zmierzy się z Oposami w meczu którego stawką będzie awans do pierwszej ligi.

 

W trzeciej lidze, w grupie A pierwszą porażkę w rozgrywkach Ligi Bemowskiej ponieśli Egoiści. Duża w tym zasługa Łukasza Bimka, który tym samym zapewnił sobie koronę króla strzelców a swojej drużynie srebrne medale.

 

W grupie B najlepszy okazał się debiutujący FC Mokotów, który pewnie wygrał w bezpośrednim meczu ze Szmeterlinkiem. Ci drudzy i tak sezon mogą zaliczyć do niezwykle udanych, bo była to dopiero pierwsza ich porażka na sztucznej nawierzchni. Emocji nie zabrakło także w innych spotkaniach. Awans do drugiej ligi wywalczyło WuBe, które nie bez problemów uporało się z Chyżymi Rosomakami. Wszystko za sprawą sensacyjnej porażki będącego dotychczas już jedną nogą w drugiej lidze AS Romana, który przegrał z Alpanem. Miłym akcentem sezon zakończył też BKS Górki, który zaaplikował Bródnemu Zaciszu aż osiem goli.

 

W pierwszej lidze na nawierzchni naturalnej, trzecią lokatę przypieczętowało Gramy Czasami, które spokojnie poradziło sobie z Running Teamem. Utrzymanie wśród najlepszych, dzięki pierwszemu zwycięstwu w tym sezonie (wcześniejsze walkowerem), zapewniła sobie Siódemka pokonując również walczące o ligowy byt Nankatsu. Z pierwszą ligą żegna się KO Wentyl, które ostatnie spotkanie oddało bez walki.

 

Na zapleczu pierwszej ligi awans przypieczętowali Kierownicy i Izba Wytrzeźwień. Obie ekipy solidarnie rozgromiły swoich przeciwników po 9:1. Obserwujący tylko wydarzenia ostatniej kolejki Playboysi musieli zadowolić się dopiero czwartą lokatą. Trzecie przypadło Dynamitowi, który pokonał 3:1 Nową Jakość. W dobrych nastrojach sezon zakończył tez Atak Klonów, który wysoko wygrał z Mietkami.

 

 

 

Sponsorzy