Liga odrabia zaległości

W miniony weekend przyszedł czas na nadrobienie części zaległości. Większość grup zagrała podwójną kolejkę. Nie zabrakło niespodzianek i zmian liderów. W poszczególnych ligach powoli kształtują się faworyci. Wyłaniają się też powoli liderzy klasyfikacji indywidualnych.

 

W pierwszej lidze zmiana lidera. Wobec porażki FC Ursynów i przełożonego meczu Akukaraczy na pierwsze dwie pozycje wskoczyły ekipy FinancePro i Somgorszych. Jedni i drudzy pewnie wygrali oba swoje spotkania. Szczególnie ważne dla układu tabeli było zwyciestwo w tych drugich w prestiżowym pojedynku z FC U. Minionego weekendu miło nie będą za to wspominać zawodnicy Drink Teamu, którzy dwukrotnie schodzili z boiska pokonani. Złą passe udało się natomiast przełamać Old Boysom, Ciociosanowi i Yelonkom OutsideWear. Bez punktów wciąż pozostają Królewscy i Orły Leszka.

 

W drugiej lidze, w grupie sobotniej, mimo pauzy na szczycie tabeli pozostali FC Oposy. Po piętach drepczą im jednak Wilczenza i Chłopcy do Bicia, którzy pewnie rozprawili się z odpowiednio Gummy Bears i Gingą. Prawdziwą huśtawką nastrojów przeżyli zawodnicy UTS, którzy najpierw rozgromili Paraliż Bielany, by dzień później przyjąć aż 7 goli strzelonych przez rozkręcające się z meczu na mecz  Internazionale. Na dnie tabeli obok Paraliżu, nieciekawie wygląda też sytuacja Starego Bemowa.

 

W grupie niedzielnej, sensacyjnym liderem Dimetylotryptamina, która tym razem odprawiła z kwitkiem KS Blizne. Od zwycięstwa do zwycięstwa kroczy też Lantra, która tym razem nie pozostawiła złudzeń największemu jak dotychczas rozczarowaniu tej rundy – Ryfersom. Sporo emocji było też w spotkaniu R9 z Freestyle Teamem, po którym trzy punkty na swoje konto mogli ostatecznie zapisać Ci drudzy. W innym, ważnym meczu Contownia wygrała z Finlandią.

 

W trzeciej lidze, w grupie B, trzy drużyny pozostają z kompletem punktów. Dwa wysokie zwycięstwa odniósł w miniony weekend Chemik Sutopale i to on został nowym liderem. Wyprzedził debiutujących Egoistów, którzy tym razem nie bez problemów, uporali się z Kopernikiem. Drugie zwycięstwo na swoim koncie zapisało też Lepiej Nie Pytaj, jednak ma ono rozegrany jeden mecz mniej od rywali. Na dnie tabeli bez punktów pozostają Dziadki, GBY i Stoperan Hammers.

 

W grupie B, niespodziewanym liderem WuBe, które w miniony weekend rozbiło w pył Alpana. Drugie, dużo bardziej przekonujące od pierwszego zwycięstwo odniósł też FC Mokotów. Oprócz niego pewnie i wysoko zwyciężali też: BKS 04 Górki, FC Bródne Zacisze i AS Roman, który zaaplikował Chyżym Rosomakom aż 7 bramek nie tracąc przy tym żadnej. Oprócz Rosomaków zdobyczą punktową nie mogą się na razie pochwalić Pohybel i Mazowsze.

 

Na nawierzchni naturalnej, w pierwszej lidze w szlagierze kolejki Samoobrona odniosła skromne, ale niezwykle cenne zwycięstwo nad LGB. Gola na wagę trzech punktów strzelił kapitan mistrzów Ligi Bemowskiej, Artur Wąs. Nowym liderem zostało jednak Gramy Czasami, które zremisowało z Fortuną. To w ogóle była kolejka remisów, bo padły one także w dwóch pozostałych spotkaniach, za każdym razem w tym samym rezultacie 1:1.

 

W drugiej lidze, mimo pauzy, liderem pozostali Kierownicy. Tuż za nimi oprócz Izby Wytrzeźwień, Dynamit, który spokojnie poradził sobie z El Diablo. Ciasno jest w środku tabeli, gdzie wszystkie drużyny mają zbliżoną ilość punktów. Nie ma już też drużyny z zerowym dorobkiem punktowym.

 

Przypominamy, ze w najbliższy weekend niektóre ligi również będą nadrabiać swoje zaległości. Prosimy o dokładne sprawdzenie terminów swoich spotkań.

Sponsorzy