No Matches

Mamy pierwsze rozstrzygnięcia

W zeszłym tygodniu zamknięte zostały składy wszystkich zespołów. Mamy już pierwsze rozstrzygnięcia, jednak w wielu grupach sporo drużyn wciąż liczy na zwycięstwo i trofea. Poziom ligi się podniósł i zdecydowanie wyrównał. Jak wygląda sytuacja w poszczególnych ligach?

 

W pierwszej lidze, na fotel lidera awansowało TBD, które nie dało większych szans broniącemu się przed spadkiem JWM. Na drugie miejsce, po zwycięstwie w ważnym meczu z Królewskimi awansował wicemistrz, FC Ursynów. Z takim samym dorobkiem punktowym na trzecim miejscu mistrz, Akukaracza, która po ciekawym i zaciętym spotkaniu musiała się podzielić punktami z beniaminkiem Łorsoł Devils. Czwarte miejsce zajmuje wciąż bardzo konsekwentnie gromadzący punkty Ciociosan, który tym razem rozgromił trzeci w ubiegłym sezonie Drink Team. Na piątym miejscu Bukat Diablos, który po bardzo emocjonującym meczu i dwóch czerwonych kartkach dla swoich zawodników musiał uznać wyższość ekipy Yelonky OutsideWear. Ci ostatni, do spółki z Somgorszymi dzielnie bronią się przed spadkiem, czego dowodem – zwycięstwa w dwóch ostatnich kolejkach.

 Sytuacja jest niezwykle interesująca, a tabela bardzo spłaszczona i podzielona na dwie połówki: pierwszych pięć drużyn marzy o mistrzostwie, zaś pozostałe walczą o pozostanie w elicie.

 W drugiej lidze, w grupie sobotniej swoje pierwszoligowe aspiracje kolejny raz potwierdziło Finance Pro, które rozgromiło Lencevie 7:1. Po ciekawym meczu, wicelider XXX wygrał z Internazionale 3:2. Premierowe zwycięstwo w tym sezonie odniósł Sporting Wola, który pokonał Chłopców do Bicia 2:1. Z walki o awans wciąż nie rezygnuje także Satelitos, które pokonało Nową Jakość 3:2. Ubiegłoroczny spadkowicz z drugiej ligi wciąż zostaje jedyną drużyną bez zdobyczy punktowej i tylko cud może go chyba uratować od degradacji do trzeciej ligi.

 W grupie niedzielnej, na pierwsze meisjce awansowali w końcu Old Boys, którzy nie bez trudu pokonali ostatnie w tabeli FC Bródne Zacisze. Na drugą pozycję, premiowaną grą w barażach o pierwsza ligę wskoczył spadkowicz – KS Blizne, który w bardzo ważnym dla losów awansu spotkaniu pokonał Freestyle Team 3:1. Kolejny hat-trick ustrzelił Mariusz Janiszewski, którego chyba już dziś można obwołać królem strzelców tej grupy. Niezwykle efektowne zwycięstwo (aż 9:0!) nad AS Romanem zanotowała wciąż licząca się w walce o awans Lantra.

 W trzeciej lidze, w grupie sobotniej wciąż bezpieczną przewagę utrzymują pierwsze trzy zespoły. FC Oposy rozgromiły grającą w osłabieniu FC Kolkę14:0. W ciekawym meczu Paraliż Bielany zremisował 2:2 z Waseetem, a N2O niespodziewanie przegrało z Trafem Wieloryba. Na ostatnie miejsce w tabeli wrócił Stoperan Hammers, który w bezpośrednim starciu uległ Kopernikowi 0:2.

 W grupie niedzielnej, poznaliśmy pierwszy zespół, który awansował wyżej – zgodnie z oczekiwaniami – po zwycięstwie 5:0 z Kamikadze sukces przypieczętował zespół To Znowu My. Gratulujemy! Bardzo bliskie awansu są też SC Celestes i Ryfers, które pokonały odpowiednio BKS Górki i Dynamit. Drugie zwycięstwo w tym sezonie zanotowało także WuBe, które nie dało szans Alpanowi.

 W lidze na nawierzchni naturalnej, liderem wciąż, mimo pauzy LGB. Po piętach depcze im jednak Wilczenza, która zaaplikowała ostatniemu w tabeli No Comments aż 14 bramek. Właśnie pojedynek tych dwóch drużyn w najbliższej kolejce będzie absolutnym szlagierem. Zwycięzca zapewni sobie prawdopodobnie prawo gry w meczu mistrzostwo na nawierzchni naturalnej. Z walki o najwyższe laury wciąż nie rezygnuje także Atletico Wola, które dzięki hat-trickowi swojego kapitana, Leszka „Kaisera” Jakobiny, wygrało z FC Running Team. Drugie zwycięstwo w tym sezonie odniosła także młoda ekipa Siódemki.

 W grupie niedzielnej, prawdziwą sensacją jest pierwsza w tym sezonie porażka Szmeterlinku, który poległ w meczu KO Wentyl. W innym interesującym spotkaniu, kolejny raz klasę pokazała za to Samoobrona, która pewnie pokonała Gramy Czasami. Już w najbliższej kolejce prawdziwy hit – lider zmierzy się z wiceliderem, a stawką tego spotkania będzie bez wątpienia pierwsze miejsce w lidze. Z walki o podium nie rezygnuje także Fortuna, która tym razem odprawiła z kwitkiem Chyże Rosomaki. Pierwszy punkt w sezonie zdobył Atak Klonów, który bezbramkowo zremisował z Lepiej Nie Pytaj

 Przypominamy, że we wszystkich grupach obowiązuje całkowity zakaz transferów oraz dopisywania nowych zawodników!!!

Sponsorzy