Wkraczamy w decydującą fazę
Kolejny weekend emocji w Lidze Bemowskiej za nami. Nie zabrakło zaciętej walki, sensacyjnych wyników i niestety przykrych kontuzji. Oto jak przebiega rywalizacja w poszczególnych ligach.
W pierwszej lidze, w meczu na szczycie bez bramek. Mimo dobrej, szybkiej, kombinacyjnej gry z obu stron ani Akukaracza, ani Bukat Diablos, osłabione brakiem swoich najlepszych snajperów nie były w stanie przechylic szali zwycięstwa na swoją stronę. Premierowe punkty zdobyły za to dwie ekipy broniące się w tym sezonie przed spadkiem. Największą niespodzianką była bez wątpienia porażka FC Ursynów z Somgorszymi, którym zwycięstwo hat- trickiem zapewnił Robert Gregorczyk. W meczu, który może mieć kluczowe znaczenie w rywalizacje o utrzymanie Yelonky OutsideWear pokonaly JWM 2:0. W innym ciekawym spotkaniu TBD wygrało z Drink Teamem 3:1.
Niestety w trakcie tego spotkania niezwykle przykrej i poważnej kontuzji podwójnego złamania nogi doznał bramkarz TBD Piotr Bieniek. Sympatycznemu zawodnikowi jak najszybszego powrotu do zdrowia życzą koledzy z drużyny oraz organizatorzy.
W drugiej lidze, w grupie sobotniej pierwsze punkty straciło Finance Pro, które mimo, że przegrywało już dwoma bramkami zdołało zremisować z Satelitos 2:2. W spotkaniu z wieloma podtekstami, Internazionale zrewanżowało się za ubiegłoroczną porażkę Gummy Bears i wygrało po trafieniu Rafała Duka. Od dna wciąż nie może się odbić spadkowicz z pierwszej ligi, Nowa Jakość, która w ważnym dla obu drużyn meczu przegrała z Chłopcami do Bicia 0:1 po golu Krzysztofa Piróga.
W drugiej lidze, w grupie niedzielnej,w hicie kolejki Old Boys pokonali Freestyle Team 1:0. Bramkę na wagę trzech punktów zdobył Przemysław Bałajzy. Na pierwsze miejsce po efektownym zwycięstwie nad Contovnią wskoczyły Orły Leszka. Tyle samo punktów i jeden rozegrany mecz mniej mają Old Boys. Do walki o awans włączyło się również KS Blizne, które tym razem z bagażem 5 bramek odprawiło czerwoną latarnię ligi – FC Bródne Zacisze. Kolejne cztery gole strzelił niezawodny i pewnie zmierzający po koronę strzelców „Siwy”, czyli Mariusz Janiszewski.
W trzeciej lidze, w grupie sobotniej, zmiana lidera. Po zwycięstwie w meczu na szczycie na pierwsze miejsce wskoczył Paraliż Bielany, który nie dał szans N2O. Niespodziewanej i wysokiej porażki doznały FC Oposy, które grając jedynie w sześcioosobowym składzie nie były w stanie przeciwstawić się Trafowi Wieloryba. Trzecie miejsce premiowane awansem do drugiej ligi gonić próbuje Waseet, który pewnie wygrał z Chemikiem Sutopale 5:1. Pierwsze zwycięstwo w lidze zanotował też Stoperan Hammers, który równie pewnie rozprawił się z FC Gingą.
W grupie niedzielnej, wciąż dzieli i rządzi To Znowu My, które tym razem dobrze się bawiąc odniosło kolejne wysokie i spokojne zwycięstwo, tym razem nad Alpanem. W bardzo ważnym dla losów awansu spotkaniu, po ciekawej grze z obu stron Ryfers pokonał DMT 3:2. Komplet punktów zainkasował także trzeci w tabeli SC Celestes i czwarte Kamikadze, które wygrały swoje mecze po 3:1. Wydarzeniem kolejki było jednak pierwsze od dwóch sezonów zwycięstwo WuBe, które wygrało z Mazowszem aż 6:2.
W lidze na nawierzchni naturalnej, w grupie sobotniej, kolejne trzy oczka na swoim koncie zapisał lider LGB, któremu coraz bliżej do końcowego tryumfu. W minionej kolejce wysokie i przekonujące zwycięstwa odniosły także Wilczenza, Atletico Wola i Rookies, i to właśnie te zespoły do spółki z pauzującym w tej kolejce Karaszsznikoffem stanowią peleton goniący lidera.
W grupie niedzielnej, niemal przesądzone jest już, ze walkę o pierwsze miejsce rozstrzygną między sobą Samoobrona i Szmeterlink W spotkaniach na szczycie udowodniły, że w tym sezonie nie mają sobie równych. Ci pierwsi pewnie wygrali z Dziadkami 4:1, a Szmeterlink aż 5:0 wygrał z osłabioną Fortuną. Na trzecie miejsce wskoczyło Gramy Czasami, które nie bez problemów uporało się z wciąż ostatnią Izbą Wytrzeźwień. Bez punktów pozostaje także Atak Klonów, który tym razem musiał przełknąć gorzką pigułkę w postaci 7 bramek zaaplikowaną przez Pragę Team.
Przypominamy, że najbliższa kolejka będzie ostatnią, w której będzie można dopisywać nowych zawodników we wszystkich grupach. Zakaz transferów obowiązuje już w obu grupach trzeciej ligi na sztucznej trawie oraz w grupie sobotniej drugiej ligi.
