Minął półmetek sezonu

We wszystkich ligach powoli dobiega półmetek sezonu. Widać już, które drużyny rywalizują o najwyższe cele, które zaś muszą walczyć o utrzymanie. W kilku ligach poziom jest niezwykle wyrównany i wciąż wiele ekip marzy o pierwszym miejscu. W niektórych wyłonili się liderzy, którzy z kolejki na kolejkę powiększają swoją przewagę.

 W pierwszej lidze, chrapkę na mistrzostwo mają pierwsze cztery drużyny, ale liderem pozostaje wciąż niepokonany w tym sezonie mistrz – Akukaracza. Tym razem „Jogas” i spółka po bardzo dobrym i emocjonującym meczu pokonali TBD 4:3. W drugim bardzo ciekawym spotkaniu tej kolejki, drugiej z trzecią drużyną zeszłego sezonu FC Ursynów zrewanżował się za porażkę z ubiegłego sezonu i wygrał z Drink Teamem 2:1. Tempa nie zwalnia też Bukat Diablos, który rozgromił Królewskich 5:1. Już za tydzień kolejny szlagier – lider zagra z wiceliderem. Na drugim biegunie tabeli wciąż bez punktów Yelonky OutsideWear i Somgorsi.

 W drugiej lidze, w grupie sobotniej, równych sobie dalej nie ma Finance Pro, które tym razem pewnie, ograło Chłopców do Bicia. W meczu na szczycie nadspodziewanie łatwe i wysokie zwycięstwo odnieśli Gummy Bears, którzy rozgromili XXX 7:0. Wreszcie przełamało się Internazionale, które po zaciętym meczu wygrało ze Starym Bemowem 2:1. W spotkaniu starych znajomych z nawierzchni naturalnej Satalitos zremisowało ze Sportingiem Wola 2:2, a ostatnia w tabeli Nowa Jakość bez walki oddała punkty Lencevii.

 W drugiej lidze, w grupie niedzielnej, pierwsze porażki w tym sezonie doznały Orły Leszka, które musiały uznać wyższość Lantry. Pierwsze punkty stracił również lider, Freestyle Team, który musiał zadowolić się podziałem punktów w meczu z Młynowem. Na drugie miejsce, po rozgromieniu Finlandii wskoczyli Old Boys, którzy od początku sezonu konsekwentnie gromadzą punkty i mają rozegrany o jeden mecz mniej od rywali z czołówki. Zbliżyło się do niej również KS Blizne, a główna w tym zasługa błyszczącego w tym sezonie niezwykłą skutecznością popularnego „Siwego”.

 W trzeciej lidze, w grupie sobotniej, liderem pozostało NO2, które w bardzo szczęśliwych okolicznościach, po golu bezpośrednio z rzutu rożnego (!) Krzysztofa Czekierdy pokonało skromnie TS Kopernik 1:0. Pewnie, 3:0 wygrały również Oposy z Waseetem. Ten mecz wzbudził jednak stanowczo zbyt dużo negatywnych emocji u obu drużyn. Wysokie zwycięstwo nad FC Kolką odniósł także Paraliż Bielany. Pierwsze punkt w tym sezonie zdobył Stoperan Hammers, dzięki czemu opuścił ostatnie miejsce w tabeli.

 W trzeciej lidze, w grupie niedzielnej, pewnie po awans zmierzają To Znowu My, którzy tym razem zainkasowali trzy punkty w meczu z BKS- em Górki. Kolejny jednak raz na początku zapachniało sensacją, gdy to właśnie oni pierwsi stracili bramkę. Później wyszło jednak doświadczenie i klasa trzykrotnych mistrzów Ligi Bemowskiej. Pewne i wysokie zwycięstwa odniosły także drugi tabeli Ryfers oraz SC Celestes i Dynamit. Na trzecim miejscu, premiowanym awansem do drugiej ligi wciąż Dimetylotryptamina, która w ważnym dla układu tabeli spotkaniu wygrała z Kamikadze 2:1.

 W lidze na nawierzchni naturalnej, szlagierem był pojedynek dwóch zaprzyjaźnionych ekip: LGB i Atletico Wola. Najlepszym podsumowaniem tego meczu są słowa jednego z zawodników LGB: „Na takie spotkania powinno się zapraszać wszystkie drużyny z ligi, żeby mogły patrzeć, jak się gra w piłkę, jak się utrzymuje dramaturgię i jak się walczy, do samego końca! (...) wzorowy mecz jeśli chodzi o zachowanie, kulturę! naprawdę, te nasze mecze są ozdobą ligi!”. Ostatecznie lider potwierdził swoje mistrzowskie aspiracje i pokonał Atletico 2:0.  Co więcej, zdołał powiększyć swoją przewagę, bo drugi Karaszsznikoff tylko zremisował ze spisującą się lepiej z meczu na mecz Siódemką. Pewne zwycięstwo odniosła też trzecia w tabeli i mająca rozegrany jeden mecz mniej od rywali Wilczenza.

 W grupie niedzielnej, wciąż pewnie wygrywają Samoobrona i Szmeterlink. Za plecami liderów nowa ekipa - Fortuna, która w bardzo ważnym dla obu drużyn spotkaniu pokonała Dziadki 1:0 i wskoczyła na „pudło”. Wysokie i pewne zwycięstwo nad Chyżymi Rosomakami odniosło Gramy Czasami. Na ostatnie miejsce, po oddaniu walkowera spadła Izba Wytrzeźwień. Już za tydzień dwa hity: Samoobrona zmierzy się z Dziadkami, a Szmeterlink zagra z Fortuną.

Sponsorzy